Newsy

W. Rozłucki: O sukcesie KGHM mogą przesądzić złoża srebra i molibdenu Quadry

2012-03-06  |  06:40
Mówi:Wiesław Rozłucki
Funkcja:Doradca banku inwestycyjnego Rothschild
  • MP4

    Największe zagraniczne przejęcie spółki sfinalizowane. W poniedziałek KGHM przejął kanadyjską Quadrę. Ostateczna wartość transakcji to 9,1 mld zł. Eksperci podkreślają, że przed polskim koncernem trudne zadanie, ale jednocześnie to jedyny słuszny kierunek rozwoju.

    Umowa warunkowa między dwoma spółkami na zakup 100 proc. akcji Quadry za ponad 15 dolarów kanadyjskich każda, została zawarta w grudniu 2011 roku. Warunkiem zawieszającym transakcję było m.in. uzyskanie zgody od akcjonariuszy Quadry FNX Mining, kanadyjskiego Sądu Najwyższego oraz ministra przemysłu.

     - Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo przejrzysty proces przejmowania spółki Quadra. Wszystkie regulacje kanadyjskie okazały się bardzo przejrzyste. Wydaje mi się, że również w Polsce powinniśmy na to przychylnie spojrzeć, jak takie rzeczy odbywają się w innym kraju - mówi Wiesław Rozłucki, doradca banku inwestycyjnego Rothschild, były prezes GPW.

    I choć samo przejęcie zakończyło się sukcesem, przed KGHM trudne wyzwanie związane z realizacją projektu.

     - Polskie firmy mają stosunkowo mało doświadczeń w przejmowaniu spółek zagranicznych. Natomiast w końcu kiedyś trzeba się tego nauczyć. Chcemy grać w wyższej lidze i trzeba się do tego przygotować - podkreśla Wiesław Rozłucki.

    O sukcesie spółki mogą zdecydować posiadane przez Quadrę złoża innych metali niż miedź.

     - Wszyscy mówimy o miedzi i oczywiście KGHM jest jednym z czołowych producentów miedzi na świecie, ale pamiętajmy również o rzadkich metalach, takich jak srebro czy molibden, które również znajdują się w złożach w Chile. Kto wie, czy te rzadkie metale nie będą przesądzać o bardzo dużej opłacalności tej inwestycji - uważa Wiesław Rozłucki.

    Po przejęciu Quadry KGHM zajmie 4. miejsce na świecie pod względem zasobów miedzi. W jego posiadaniu znajdzie się 6 proc. światowych złóż molibdenu.

    Polski koncern liczy na to, że dzięki inwestycji w zagraniczne złoża znacznie obniży średni koszt wydobycia surowca. Obecnie wydobycie w polskich kopalniach jest jednym z najdroższych na świecie, głównie ze względu na to, że są to kopalnie głębinowe, a nie odkrywkowe. Zgodnie z oczekiwaniami spółki do 2018 roku koszty spadną o 20 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm

    Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.

    Farmacja

    Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów

    Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.

    Ochrona środowiska

    Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania

    Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.