Mówi: | Wiktor Kotiuk |
Funkcja: | radca prawny, partner zarządzający |
Firma: | Kancelaria Grzechowiak Kotiuk Radcowie Prawni |
Wchodzą w życie przepisy przerywające procesy reprywatyzacyjne. Właściciele nieruchomości będą dochodzić odszkodowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka
16 września wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która ma uniemożliwić zwrot nieruchomości odebranych przez władze państwowe po II wojnie światowej. Wprowadza bowiem limit 30 lat na uznawanie roszczeń reprywatyzacyjnych. Przeciwnicy nowej regulacji wskazują, że oznacza ona przerwanie wszystkich procesów reprywatyzacyjnych, co uniemożliwi poszkodowanym odzyskanie bezprawnie zagrabionego mienia. Z drugiej jednak strony oznacza też zakończenie tysięcy spraw, które do tej pory zalegały w urzędach, ponieważ nie można było odnaleźć spadkobierców przedwojennych właścicieli. Dla osób, którym zostanie odebrane prawo do roszczeń, rozwiązaniem będzie skierowanie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
– Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego uniemożliwi odzyskanie gruntów bądź odszkodowania za grunty wywłaszczone w okresie PRL, natomiast nie w stosunku do wszystkich podmiotów posiadających roszczenia. Dotyczy to osób, które dotychczas nie uzyskały ostatecznej decyzji o unieważnieniu decyzji zwrotowych z czasów PRL. One nie będą mogły ubiegać się o odszkodowanie ani zwrot nieruchomości. Natomiast jeżeli ktoś taką decyzję ma, to oczywiście będzie mógł wystąpić z roszczeniem o odszkodowanie lub zwrot – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wiktor Kotiuk, radca prawny i partner zarządzający w Kancelarii Grzechowiak Kotiuk Radcowie Prawni.
Nowela KPA wprowadza limit czasowy na uznawanie roszczeń reprywatyzacyjnych. Po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej nie będzie można wszcząć postępowania w celu jej zakwestionowania. W praktyce to duża zmiana w zakresie możliwości dochodzenia roszczeń reprywatyzacyjnych przez byłych właścicieli, ich potomków albo prawnych następców. W większości takich przypadków zamyka im bowiem możliwość ubiegania się o zwrot nieruchomości odebranych przez władze państwowe po II wojnie światowej.
– Beneficjentem tych przepisów będzie oczywiście Skarb Państwa i samorządy, głównie miasto stołeczne Warszawa, które nie będą musiały już zwracać gruntów czy wypłacać odszkodowań – mówi Wiktor Kotiuk.
Co istotne, nowelizacja KPA wpłynie na postępowania reprywatyzacyjne, które już są w toku i nie zostały zamknięte przed jej wejściem w życie. Takie sprawy (wszczęte po upływie 30 lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji) będą z mocy prawa umarzane. To zaś oznacza zakończenie tysięcy spraw, które do tej pory zalegały w urzędach, ponieważ nie można było np. odnaleźć spadkobierców przedwojennych właścicieli.
– Zakończenie reprywatyzacji jest konieczne, żeby zapewnić pewność obrotu nieruchomościami – podkreśla partner zarządzający w Kancelarii Grzechowiak Kotiuk Radcowie Prawni. – Dzisiaj szczególnie na terenie Warszawy jest wiele nieruchomości obarczonych roszczeniami bądź rzekomymi roszczeniami, które uniemożliwiają wykorzystanie tych nieruchomości przez miasto, Skarb Państwa czy przez ich właścicieli. Są też problematyczne pod kątem uzyskiwania finansowania, bo banki nie chcą finansować zakupu czy inwestycji na nieruchomościach, na których mogą być potencjalne roszczenia. Dlatego finalne uregulowanie kwestii reprywatyzacji było konieczne po tak długim okresie od zakończenia poprzedniego systemu politycznego.
Jak wskazuje, z podobnym problemem mierzyła się większość krajów dawnego bloku wschodniego, w tym np. Czechy, które kwestię reprywatyzacji uporządkowały finalnie już na początku lat 90.
– Pierwsze przepisy w tym zakresie były uchwalone jeszcze za czasów Czechosłowacji. Natomiast finalna ustawa reprywatyzacyjna zakładała, że od chwili jej wejścia w życie osoby uprawnione mają pół roku na złożenie wniosków o wypłatę odszkodowania bądź zwrot nieruchomości. Po tym czasie roszczenia po prostu wygasły. Co więcej, szacuje się, że Czesi zapłacili w sumie ponad 40 mld dol. z tytułu odszkodowań za wywłaszczone grunty. To jest kwota, której państwo nie było w stanie udźwignąć. Dlatego wprowadzono system, w którym rekompensata pieniężna była wypłacona do 30 tys. koron czeskich, natomiast nadwyżka była wypłacana w postaci 10-letnich obligacji, spłacanych corocznie – mówi Wiktor Kotiuk.
Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która ma uregulować w Polsce kwestię reprywatyzacji, wchodzi w życie 16 września br. Przepisy te wzbudziły duże kontrowersje, wywołując m.in. ostrą reakcję Izraela. Według tamtejszych polityków regulacje mają antysemicki charakter i uderzą w osoby ocalałe z Holocaustu, zamykając im drogę do restytucji mienia. Dlatego izraelskie MSZ w połowie sierpnia wezwało na czas nieokreślony swojego przedstawiciela i wstrzymało wysłanie do Warszawy nowego ambasadora. Jednocześnie zarekomendowało Markowi Magierowskiemu, ambasadorowi Polski w Izraelu, przedłużenie wakacji w kraju. Nowe przepisy skrytykowała też część polityków w USA, w tym m.in. przewodnicząca amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, oraz część środowisk w Polsce, w tym m.in. Polskie Towarzystwo Ziemiańskie, które określiło je jako „bardzo niekorzystne” i zapowiedziało skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania jej zgodności z Konstytucją.
– Jeśli ta nowelizacja wejdzie w życie i Trybunał Konstytucyjny utrzyma ją w mocy, bo wiemy, że są planowane skargi, m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich, to prawdopodobnie otworzy drogę do składania skarg w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Będzie on mógł zasądzać odszkodowania od państwa polskiego dla byłych właścicieli nieruchomości bądź osób posiadających odpowiednie roszczenia, co paradoksalnie może się okazać procedurą lepszą i szybszą niż dotychczasowa – podkreśla ekspert.
Czytaj także
- 2024-10-23: Tylko połowa poszkodowanych pasażerów walczy o odszkodowanie za opóźniony lot. To nieodebrane kilka miliardów euro
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-08-08: Coraz więcej postępowań restrukturyzacyjnych. Firmy mają problem z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-08-05: Samoregulacja zawodowa ogranicza udział farmaceutów w reklamach i ich współprace płatne. Złamanie tych zasad grozi wszczęciem postępowania
- 2024-03-12: Budowanie potencjału militarnego wśród największych wyzwań NATO, szczególnie w Europie. Zwiększenie nakładów na obronność może w tym pomóc
- 2023-09-07: Nowe przepisy ułatwią i przyspieszą uzyskiwanie odszkodowań za błędy medyczne. Decyzję o rekompensacie w ciągu trzech miesięcy podejmie Rzecznik Praw Pacjenta
- 2023-07-21: Ogłoszenie upadłości Getin Noble Banku to gamechanger dla frankowiczów. Może ich czekać długa batalia w sądzie upadłościowym
- 2023-06-15: Obawa o roszczenia ze strony banków hamuje decyzje frankowiczów. Orzeczenie TSUE może to zmienić
- 2023-05-05: Reforma unijnego rynku cyfrowego coraz bliżej. Największe platformy internetowe mają cztery miesiące na dostosowanie się do zmian
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
Resort rolnictwa pracuje nad zmianami w ustawie o dzierżawie rolniczej. Nowe przepisy mają uporządkować kwestię umów dzierżawy, dziś często zawieranych w formie ustnej, bez rejestracji, co uniemożliwia rolnikom uprawiającym dzierżawioną ziemię starania o krajowe i unijne dopłaty. Ministerstwo zapewnia, że na zmianach skorzystają obie strony. Wkrótce mają ruszyć konsultacje projektu ustawy z rolnikami, a nowe przepisy mogłyby wejść w życie w 2026 roku.
Polityka
Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa
Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.
Konsument
Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.