Newsy

Wiceprezes PKO BP o opłacie bankowej: Nie jesteśmy zwolennikami nakładania dodatkowych obciążeń pośrednio na naszych klientów

2012-04-17  |  06:28
Mówi:Andrzej Kołatkowski
Funkcja:Wiceprezes Zarządu
Firma:PKO BP
  • MP4

    Prace nad wprowadzeniem opłaty bankowej w Polsce trwają równolegle z pracami nad unijnym podatkiem od transakcji finansowych. Z szacunków Związku Banków Polskich wynika, że jeśli obie opłaty wejdą w życie, będzie to kosztować banki nawet 14 mld zł rocznie. Dlatego bankowcy przestrzegają, że takie obciążenia muszą odbić się na cenach produktów i usług oferowanych klientom.

    Zgodnie z pomysłem Ministerstwa Finansów, opłata bankowa będzie trafiać na specjalny fundusz stabilizacyjny, z którego finansowana będzie doraźna pomoc dla banków. Fundusz ten ma być częścią Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

     - Trzeba pamiętać o tym, że w polskim systemie nadzoru nad bankami my już posiadamy Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który zabezpiecza interesy depozytariuszy - podkreśla Andrzej Kołatkowski, wiceprezes PKO BP. - Raczej należałoby popracować nad ewentualnym uzupełnieniem funkcjonowania systemu gwarancji bankowych, który jest organizowany w ramach BFG.

    Trudno wśród bankowców znaleźć zwolenników dodatkowych obciążeń. Jak szacuje Związek Banków Polskich opłata stabilizacyjna tylko w tym roku będzie kosztowała polski sektor bankowy dodatkowe 1,9 mld zł. Natomiast unijny podatek od transakcji finansowych może oznaczać obciążenia na poziomie 8-12 mld zł.

     - Każdorazowo dodatkowe opłaty, które są nakładane na banki muszą być zaabsorbowane w cenach produktów, które są oferowane naszym klientom. Nie jesteśmy więc zwolennikami nakładania dodatkowych obciążeń na banki, a pośrednio na naszych klientów - dodaje Andrzej Kołatkowski.

    Ministerstwo Finansów chce, by opłata bankowa zaczęła obowiązywać jeszcze w tym roku.

    Propozycja Komisji Europejskiej miałaby wejść w życie wraz z nową perspektywą finansową w 2014 roku. Z szacunków Brukseli wynika, że jeśli nowy podatek od transakcji finansowych będzie stosowany we wszystkich 27 państwach UE, wpływy do budżetu z tego tytułu wyniosą ok. 60 mld euro rocznie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.