Newsy

Z. Jakubas: Przy obecnym poziomie złotego zagraniczne firmy powinny inwestować w Polsce na potęgę. Odstraszają ich decyzję agencji ratingowych i polityczne spory

2016-06-01  |  06:45

Polska jest wciąż zieloną wyspą. Oby tak dalej – podkreśla Zbigniew Jakubas, inwestor i przedsiębiorca. Dobra sytuacja gospodarcza i słaby złoty powinny prowadzić do napływu kapitału zagranicznego do Polski. Inwestorów jednak zniechęcają polityczne spory i opinie agencji ratingowych o Polsce.

Czuje się pewien dyskomfort, kiedy jest taki rumor polityczny, w dodatku zupełnie niepotrzebny. Dzisiaj polscy politycy kłócą się jak zwaśnione małżeństwo. To tak jakby rano ktoś przed pracą miał awanturę z własną małżonką, wtedy ten dzień będzie i dla jednej, i dla drugiej osoby stracony, bo awanturom towarzyszą emocje, niepotrzebna agresja. Tak to wygląda w tej chwili w naszej polityce – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Zbigniew Jakubas, przedsiębiorca i inwestor giełdowy.

13 maja agencja Moody's obniżyła Polsce perspektywę ratingu, pozostając jednak przy niezmienionej ocenie inwestycyjnej, co jest zjawiskiem pozytywnym, bo to właśnie Moody's ocenia Polskę najwyżej z wielkiej trójki. Standard & Poor's dokonał obniżki już w połowie stycznia. Niższa perspektywa ratingu ze strony Moody's oznacza jednak możliwość jego cięcia w kolejnych miesiącach. W lipcu swoją opinię przedstawi trzecia z wielkich agencji, Fitch. Wszystkie przyznają, że przyczyną decyzji są kwestie polityczne z ich ewentualnymi konsekwencjami fiskalnymi w przyszłości, a nie gospodarcze.

Chciałbym, żeby politycy prowadzili merytoryczne rozmowy. Jestem osobą apolityczną, w związku z tym pozwalam sobie czasami na krytykowanie bez względu na to, kto jest u władzy. W zeszłym roku, kiedy jeszcze rządziła Platforma Obywatelska, też wypowiedziałem się na tematy społeczne w państwie, na temat ułatwienia życia tym, którzy zarabiają mniej, przez podwyższenie chociażby kwoty wolnej od podatku – przypomina Jakubas.

Niekorzystna atmosfera w życiu publicznym oraz negatywne opinie agencji zniechęcają inwestorów zagranicznych do angażowania kapitału w naszym kraju. A ze względu na słabość złotego powinien to być opłacalny biznes – za tę samą kwotę w euro można kupić więcej złotych niż rok temu. W tym czasie polska waluta osłabiła się do europejskiej o blisko 7 proc. i to pomimo luzowania polityki pieniężnej przez EBC.

Teoretycznie kapitał zagraniczny przy obecnym poziomie złotego powinien się pchać drzwiami i oknami, bo automatycznie spadły koszty inwestycyjne. Natomiast jest on odstraszany tym, co robią agencje ratingowe, i tym, co się o nas mówi. A mówi się sporo i niestety często w sensacyjnych wymiarach, pokazując nasze grupy nacjonalistyczne, które są nieistotnymi małymi grupkami, ale często zagranica eksponuje je jako zagrożenie demokracji i stabilności bezpieczeństwa w Polsce – wskazuje przedsiębiorca. – Wszyscy powinni zwracać uwagę na to, żeby nie robić niepotrzebnego zamieszania polityczno-społecznego, które natychmiast rzutuje na gospodarkę i które będzie nam tylko przeszkadzało, a nie pomagało.

Jak dodaje, sytuacji nie poprawiają nastroje poza Polską, takie jak niepewność wokół przyszłości Unii Europejskiej, spowodowana ewentualnością opuszczenia wspólnoty przez Wielką Brytanię czy Grecję, kłopoty gospodarcze Włoch i Grecji, zagrożenie terroryzmem i kryzys związany z napływem uchodźców, który pod znakiem zapytania postawił polityczną przyszłość kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Z kolei polskim inwestorom poza sporami w życiu publicznym przeszkadza także wysoki – w porównaniu ze strefą euro, Szwajcarią czy Stanami Zjednoczonymi – koszt finansowania, czyli kredytu.

Kapitał polski jest aktywny i taki pozostanie, ale byłby jeszcze bardziej aktywny, jeżeli koszt pieniądza byłby niższy, mówię o finansowaniu – podkreśla Zbigniew Jakubas. – Przedsiębiorcy polscy również będą patrzyli, jak polityka polska będzie się kształtowała, czy będziemy mieli spokój, czy będą polsko-polskie wojenki na wszystkich szczeblach. To nie sprzyja inwestycyjnemu zapędowi.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.