Newsy

Za dwa lata polscy maszyniści będą musieli przechodzić szkolenie na symulatorach. Trwają prace nad budową takiego urządzenia

2015-12-21  |  06:40
Mówi:Rafał Trznadel
Funkcja:odpowiedzialny za projekt nowoczesnego symulatora lokomotywy
Firma:Qumak
  • MP4
  • Prace nad innowacyjnym symulatorem lokomotywy są już na ukończeniu. Zaawansowane rozwiązania z dziedziny wizualizacji pozwolą odwzorować realne trasy i warunki, w jakich pracują maszyniści. Demonstracyjna wersja symulatora ma być gotowa pod koniec przyszłego roku. To ważny projekt, szczególnie w kontekście zmian w prawie. Od 2018 roku polscy przewoźnicy będą mieli obowiązek szkolenia maszynistów na symulatorach.

    Prace nad innowacyjnym symulatorem prowadzi firma Qumak przy współudziale NCBiR, Instytutu Kolejnictwa i WAT. Oprócz symulatora opracowana zostanie też nowa metodyka szkoleń i ćwiczeń, zgodna z przepisami prawa i regulaminami kolejowymi. Taki zestaw umożliwi szkolenie maszynistów szybciej, taniej i bardziej efektywnie, niż ma to miejsce obecnie.

    Projekt symulatora lokomotywy jest nastawiony na poprawę bezpieczeństwa na kolei – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Trznadel, odpowiedzialny za projekt nowoczesnego symulatora lokomotywy po stronie firmy Qumak. – Dzięki temu urządzeniu możemy poddawać osoby szkolone testom polegającym na tym, że mają do czynienia z sytuacjami nietypowymi, które nie często na szlaku się zdarzają. Natomiast na symulatorze możemy wygenerować ich dowolnie dużo w krótkim czasie.

    Dzięki takiej formy szkolenia przyszli maszyniści nie tylko nauczą się obsługi lokomotywy, lecz także będą mogli w bezpiecznych warunkach sprawdzić swoje reakcje na różne zagrożeni. Urządzenie wiernie odwzorują nie tylko zachowanie pociągu, lecz także m.in. innych pojazdów przejeżdżających przez tory. System jest wyposażony w zmapowane szlaki kolejowe w Polsce, co umożliwi przyszłym maszynistom szkolenie na realnych trasach. Symulator korzysta z modelowania 3D i opiera się na  danych pochodzących z Systemu Informacji Geograficznej.

    Stosujemy zaawansowane rozwiązania z dziedziny wizualizacji, które mają odzwierciedlić rzeczywistość na szlaku – wyjaśnia Trznadel. – Mamy specjalne skanery przestrzeni, które dostosowują perspektywę naszego obrazu do pozycji maszynisty. Kiedy osoba szkolona wykonuje ruch głową, to obraz na wszystkich monitorach, które go otaczają w pojeździe trakcyjnym w symulatorze, również się do tego dostosowuje.

    Najważniejszymi częściami symulatora są platforma z kabiną oraz moduł wizualizacji i symulacji odpowiedzialny za obraz i dźwięk oraz sterujący platformą kabiny. Urządzenie ma przygotowywać do pracy maszynistów, ale – jak podkreśla spółka Qumak – rozwiązania i technologie będą można wykorzystać w przyszłości do budowy symulatorów innych pojazdów, nie tylko szynowych.

    Symulator powstaje we współpracy z Wojskową Akademią Techniczną, Instytutem Kolejnictwa oraz Centrum Kształcenia Ustawicznego w Inżynierii Komunikacyjnej „IKKU”. Qumak jest liderem tego konsorcjum.

    To jest projekt demonstratora, pokazuje on naszą gotowość technologiczną. Docelowo z tej technologii będą korzystać przewoźnicy, którzy od stycznia 2018 roku będą zobligowani do szkolenia swoich maszynistów z użyciem symulatorów – mówi przedstawiciel firmy Qumak. – Będziemy myśleli o ekspansji poza Polskę. Nasz produkt na pewno będzie konkurencyjny, zarówno pod względem rozwiązań, które oferuje, jak i pod względem ceny.

    Projekt badawczo-rozwojowy o wartości 13,1 mln zł prowadzony jest w ramach konkursu „Demonstrator+” Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

    Prace są dość zaawansowane, projekt ma zostać ukończony w listopadzie 2016 roku, na razie przebiega zgodnie z harmonogramem – informuje Rafał Trznadel.

    UE

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.