Mówi: | prof. Konrad Świrski |
Funkcja: | ekspert ds. energetyki i IT, Politechnika Warszawska |
Firma: | prezes zarządu Transition Technologies |
COP 21: Delegaci państw ONZ pracują nad ostatecznym kształtem porozumienia klimatycznego
Na piątek 11 grudnia planowane jest zakończenie szczytu klimatycznego ONZ w Paryżu. Trwają ostateczne negocjacje w sprawie kształtu porozumienia. Eksperci oceniają, że prawdopodobnie zostanie ono przyjęte, ale będzie to raczej sukces wizerunkowy o niewielkim znaczeniu dla klimatu.
– W stosunku do Protokołu z Kioto, czyli pierwszego porozumienia klimatycznego, ponieśliśmy klęskę, bo emisja dwutlenku węgla do atmosfery zamiast spadać praktycznie została podwojona – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Konrad Świrski, ekspert ds. energetyki i IT z Politechniki Warszawskiej, prezes zarządu firmy Transition Technologies. – Jeśli chcemy, by obecne porozumienie zadziałało, to powinno być realistyczne. Jedynie takie wymusi troskę o klimat oraz zainicjuje realne działania, a nie będzie tylko narzędziem propagowania swoich interesów.
Jak podkreśla, do podpisania i wejścia w życie porozumienia, które ma zastąpić Protokół z Kioto, raczej dojdzie. Pytanie tylko, czy w związku z tak różnymi stanowiskami poszczególnych stron negocjacji, będą tam rozwiązania możliwe do realizacji.
– Ten sukces będzie, ale będzie to wypadkowa działań wszystkich stron i w rzeczywistości będzie zawierał bardzo różne stanowiska i tak naprawdę niewiele dla klimatu – mówi prof. Świrski.
Delegaci ze 180 państw ONZ prowadzą dyskusje na temat najważniejszych punktów porozumienia – rewizji celów redukcji gazów cieplarnianych, działań koniecznych do wdrożenia przed 2020 rokiem orz ich finansowania. Celem porozumienia jest niedopuszczenie do wzrostu średniej temperatury na świecie powyżej 2 stopni Celsjusza. Eksperci podkreślają, że pozostawienie celów redukcji na obecnym poziomie doprowadzi do wzrostu tej temperatury o 3 stopnie, dlatego dziś konieczna jest ich rewizja i weryfikowanie w określonych odstępach czasu.
Jak podkreśla ekspert, Polska wypełniła zobowiązania z Protokołu z Kioto, dotyczącego obniżenia do 2012 roku o co najmniej 5 proc. emisji gazów cieplarnianych w porównaniu z 1990 rokiem. W kolejnych latach czeka nas jednak trudne zadanie związane chociażby z europejskimi regulacjami.
– Z jednej strony, musimy być za porozumieniem, ale powinno być ono zarówno globalne, jak i realne – wyjaśnia prof. Konrad Świrski. – Z drugiej strony, musimy uważać, by nie zapadły postanowienia wiążące, które zmuszą kraj do jeszcze głębszej redukcji emisji. Dla opartej na węglu gospodarki byłoby to bowiem bardzo groźne. Myślę, że wysiłek Polski będzie nieproporcjonalnie większy od wkładu innych krajów w realizację przyjętych postanowień.
PiS deklarował, że chce rewizji pakietu energetyczno-klimatycznego przyjętego na forum unijnym w ubiegłym roku. Zgodnie z porozumieniem państwa członkowskie do 2030 roku mają ograniczyć o 40 proc. redukcję CO2 i zwiększyć udział OZE do 27 proc.
– Osoby odpowiedzialne przygotowują się do takiej ewentualności, a przynajmniej chcą negocjować pewne rozwiązania dotyczące europejskiej polityki klimatycznej. Musimy pamiętać o tym, że europejska polityka klimatyczna jest nieco inna niż ta europejska polityka klimatyczna. Jest na pewno ostrzejsza i bardziej wymagająca dla Polski – mówi prof. Świrski. – Nasze stanowisko bardziej wygląda w ten sposób, że jesteśmy na „tak” dla polityki globalnej, „tak” dla celów globalnych, natomiast nieco ostrożni, jeśli chodzi o europejskie wymagania dotyczące emisji.
Eksperci są zdania, że Polska może wynegocjować korzystne dla siebie rozwiązania w polityce klimatycznej UE. Nie powinno to jednak przybierać kształtu twardego stawiania warunków, bo Polsce zależy m.in. na zgodzie KE na pomoc publiczną dla górnictwa.
– Polska dosyć jasno pokazuje Unii Europejskiej, że obecne cele pakietu klimatycznego i stanowisko UE będzie dla nas bardzo trudne do realizacji, bo oznacza to bezpośrednio kłopoty dla polskiej gospodarki. Pytanie, czy Unia ma pozwolić Polsce wpaść w kryzys, czy też pozwolić nam sobie z tym poradzić, zmieniając pewne ustalenia. Tu jest pewnie jakaś droga do negocjacji, ale ona jest bardzo trudna – ocenia prezes Transition Technologies.
Czytaj także
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-30: W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-18: Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
- 2025-04-07: Księża zgłaszają duże poczucie zagrożenia. Połowa badanych doświadczyła agresji w ostatnim roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.