Mówi: | Prof. Witold Orłowski |
Funkcja: | główny doradca ekonomiczny |
Firma: | PwC |
Kończą się rezerwy finansowe USA. Może zabraknąć na pensje dla urzędników.
Stany Zjednoczone dojdą do maksymalnego dopuszczalnego progu zadłużenia w połowie października – ostrzega amerykański sekretarz skarbu. Prof. Witold Orłowski z PwC uspokaja, że nie spodziewa się poważnego kryzysu, a Kongres na pewno osiągnie porozumienie w sprawie podniesienia limitu zadłużenia. W przeciwnym razie wstrzane będą musiały być wypłaty dla urzędników.
– To jest taki pseudokryzys, bo wygląda tak, jakby Stanom Zjednoczonym groziło bankructwo, ale to jest tylko takie formalne bankructwo, bo rządowi nie wolno zaciągać pożyczek mimo że może bez kłopotu dowolną ich liczbę zaciągnąć na rynku – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC.
Po poprzedniej podwyżce limitu zadłużenia w styczniu tego roku maksymalny jego poziom może sięgnąć 16,7 biliona dolarów. Jack Lew, sekretarz skarbu USA ostrzega, że ten pułap zostanie osiągnięty w połowie października, a rezerwy finansowe na poziomie 50 miliardów dolarów nie wystarczą na długo.
Administracja prezydenta Baracka Obamy i Senat, w którym Demokraci mają większość, nie mogą dojść do porozumienia ze zdominowaną przez Republikanów Izbą Reprezentantów w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia. Prof. Orłowski przewiduje jednak, że obydwie strony ostatecznie wypracują kompromis.
– Jeśli nie będzie porozumienia w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia, to rząd będzie musiał wstrzymać wypłaty dla pracowników, tak jak już to robił zresztą w przeszłości. Zamyka urzędy federalne na tyle czasu, na ile trzeba, do czasu aż nie będzie porozumienia. Także dla rządu jest to sytuacja bardzo niekomfortowa, ale trzeba powiedzieć, że Amerykanie również oceniają wtedy parlament, który do tego doprowadził i również mają do niego pretensje, także obie strony pod presją społeczną, aby tej sprawy nie zaogniać – zwraca uwagę prof. Orłowski.
Podkreśla, że osiągnięcie limitu zadłużenia przez Stany Zjednoczone nie zwiastuje kryzysu, ale stawia administrację tego kraju w niewygodnej sytuacji.
W styczniu obydwie partie osiągnęły porozumienie dopiero w dniu, w którym osiągnięty został limit zadłużenia. Przedłużająca się niepewność doprowadziła do tego, że agencja Standard & Poor’s po raz pierwszy w historii obniżyła rating Stanów Zjednoczonych. W ciągu roku w życie weszło wiele automatycznych cięć budżetowych w ramach tzw. sekwestracji.
Jeśli do października nie uda się wypracować kompromisu pomiędzy Demokratami a Republikanami, najbardziej ucierpią na tym pracownicy urzędów federalnych. Wstrzymanie ich wypłat będzie oznaczać kilka kolejnych dni na osiągnięcie porozumienia.
– Będzie próba sił, będzie próba dojścia do kompromisu. Jeśli ta próba nie zakończy się powodzeniem, jeśli rząd będzie musiał ogłosić „zamykamy na pewną liczbę dni wszystkie urzędy federalne, przestajemy wypłacać pensje i regulować zobowiązania”, to tak naprawdę będzie tylko oznaczało, że to jest kolejne parę dni na znalezienie kompromisu. Zawsze w historii ten kompromis był jednak znajdywany – podkreśla prof. Orłowski.
Czytaj także
- 2025-02-17: K. Śmiszek: Działania USA to atak na sądownictwo międzynarodowe. To zagrożenie dla praw ofiar zbrodni wojennych
- 2025-02-11: System opieki zdrowotnej w Strefie Gazy jest zdewastowany. Ponowne dostawy pomocy humanitarnej to kropla w morzu potrzeb
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-29: Europoseł PiS: Trump tak przyspiesza Amerykę, że my zostaniemy w tyle. Wszystko przez „kaganiec pseudoekologiczny”
- 2025-01-27: Zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem to szansa na pomoc humanitarną dla Strefy Gazy. Ponad 90 proc. mieszkańców jest od niej odciętych
- 2025-01-29: Przyroda w Europie ulega ciągłej degradacji. Do 2030 roku UE częściowo chce odwrócić ten proces
- 2025-01-02: Zmieniają się zagrożenia dla polskiej gospodarki. Ekonomiści boją się skutków szybkiego zadłużania się rządu i napięć geopolitycznych
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-05: Przedświąteczna gorączka zakupów może sprzyjać nieprzemyślanym decyzjom. UOKiK ostrzega przed nadmiernym zadłużaniem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.