Mówi: | Katarzyna Czarnota |
Firma: | Helsińska Fundacja Praw Człowieka |
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej trwa już od prawie roku. Helsińska Fundacja Praw Człowieka mówi o eskalacji przemocy
Od lipca br. zmieniły się zasady przebywania w strefie przygranicznej z Białorusią, a obowiązujący dotąd zakaz został częściowo zniesiony. Jednak kryzys migracyjny – mimo że przestał być głośny medialnie – wciąż trwa. Straż Graniczna prawie codziennie informuje na Twitterze o udaremnionych próbach nielegalnego przekroczenia granicy przez cudzoziemców, którzy usiłują przedostać się do Polski. Tymczasem aktywiści i mieszkańcy przygranicznych miejscowości wskazują na nasilającą się w ostatnich miesiącach brutalność polskich i białoruskich służb – pokazuje raport, który opracowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
– Mieliśmy częściowe zniesienie strefy, która została ograniczona do 200 metrów. Niemniej skala kryzysu na granicy polsko-białoruskiej wciąż jest duża, ze strony migrantów mamy ponad 200 próśb dotyczących udzielenia pomocy, głównie medycznej. W tej sytuacji mieszkanki i mieszkańcy pogranicza, którzy byli i nadal są aktywni, po prostu udzielają tej pomocy nocą. W zeszłym tygodniu to były m.in. przypadki kobiety w ciąży, która poroniła, i osób, które spadały z tego muru, łamały kończyny i też zostawały pozostawione bez pomocy – mówi agencji Newseria Biznes Katarzyna Czarnota z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Od 1 lipca br. przestało obowiązywać rozporządzenie MSWiA o czasowym zakazie przebywania w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego, które leżą przy granicy z Białorusią. Zakaz obowiązywał de facto od początku września ub.r., kiedy po raz pierwszy wprowadzono na tym obszarze stan wyjątkowy. Dziennikarze i przedstawiciele organizacji humanitarnych przez cały ten czas nie mieli wstępu do strefy przygranicznej, co – jak podkreśla HFPC – nie tylko uniemożliwiło niesienie pomocy, ale i rzetelne informowanie opinii publicznej o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Zniesienie rozporządzenia ma związek z budową fizycznej zapory na granicy. Jest już ona na ukończeniu, ale – w związku z trwającą właśnie instalacją elektronicznych elementów – wojewoda podlaski wprowadził zakaz przebywania w odległości 200 m od linii granicy z Białorusią. Poluzowanie restrykcji nie oznacza jednak, że kryzys w tej strefie się zakończył.
– Mimo częściowego zniesienia strefy nie doszło do żadnych rozmów ani żadnych działań zmierzających do zniesienia polityki tzw. wywózek, pushbacków, które są nielegalne w świetle konwencji genewskiej oraz polskiego i międzynarodowego prawa – podkreśla Katarzyna Czarnota.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka opublikowała niedawno raport zatytułowany „Gdzie prawo nie sięga”, w którym podsumowuje trwający od blisko roku (od sierpnia 2021 roku) kryzys migracyjny i dokumentuje przypadki naruszeń praw człowieka – nie tylko wobec migrantów, ale także wobec mieszkańców 183 miejscowości wzdłuż polsko-białoruskiej granicy oraz aktywistów, którzy zajmują się niesieniem pomocy humanitarnej.
– Mieszkańcy bezpośrednio i w bardzo dużym stopniu zostali obciążeni skalą tego kryzysu, niektórzy cierpią wręcz na syndrom stresu pourazowego – mówi ekspertka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Z raportu HFPC wynika też, że w ostatnich miesiącach aktywiści i mieszkańcy przygranicznych gmin wskazują na nasilającą się brutalność polskich i białoruskich służb wobec migrantów.
– Kryzys humanitarny na pograniczu polsko-białoruskim wiąże się z licznymi naruszeniami i łamaniem praw człowieka oraz działaniami niosącymi znamiona nieludzkiego traktowania ze strony funkcjonariuszy obu państw – podkreśla Katarzyna Czarnota. – Zaobserwowaliśmy eskalację przemocy, rozumianą jako zwiększona brutalność, zwłaszcza w stosunku do grup najbardziej narażonych – kobiet, dzieci, osób z niepełnosprawnościami i osób chorych, które przekraczając granicę, znalazły się w bardzo ciężkiej sytuacji. Głównie ze względu praktykę wywózek, uniemożliwianie wezwania pomocy i bardzo ciężkie warunki w strefie przygranicznej.
Nielegalne wywózki, czyli tzw. pushbacki, polegają na odsyłaniu migrantów na Białoruś bez wszczęcia wobec nich przewidzianych prawem procedur administracyjnych. HFPC udokumentowała przypadki, w których migranci byli zmuszani do powrotu na stronę białoruską poza przejściami granicznymi przez płot żyletkowy albo rzeki graniczne, co było nie tylko nielegalne, ale i zagrażało życiu zawracanych.
Fundacja podkreśla też, że wywózki są prowadzone pomimo dobrze udokumentowanej przemocy, której migrantki doświadczają ze strony funkcjonariuszy białoruskich – co stanowi naruszenie tzw. zasady non-refoulement, czyli niezawracania cudzoziemców do państw, gdzie może grozić im niebezpieczeństwo.
– To są osoby instrumentalnie wykorzystywane też przez białoruski reżim, często pozbawiane możliwości korzystania ze swoich praw, torturowane po stronie białoruskiej, przymusowo wypychane i wykorzystywane do tego, żeby destabilizować sytuację po polskiej stronie. Z kolei tutaj spotykają się z uniemożliwieniem wejścia w procedury azylowe, z polityką wywózek – mówi ekspertka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Jak wskazuje, polskie służby nie prowadzą też żadnej identyfikacji, która pozwoliłaby udzielić wymaganej prawem pomocy osobom należącym do grup szczególnego traktowania, czyli np. dzieciom bez opieki, osobom niepełnosprawnym czy ofiarom handlu ludźmi.
– Działania funkcjonariuszy obu państw noszą znamiona nieludzkiego traktowania, zapisy polskiego i międzynarodowego prawa nie są respektowane. I to jest bezpośrednio związane właśnie z polityką wywózek, tzw. pushbacków w stronę Białorusi, która jawnie stosuje tortury wobec osób przymusowo migrujących. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że te wywózki często stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia tych osób. Zwłaszcza gdy są to osoby z grup szczególnie wrażliwych, czyli kobiety, dzieci, osoby z niepełnosprawnościami, osoby starsze i wycieńczone, tzn. pozostawione bez jedzenia i wody od kilku do kilkunastu dni bądź też takie, które były już ofiarami tortur po stronie białoruskiej – mówi Katarzyna Czarnota.
Raport HFPC pokazuje też, że – w związku z niedopuszczeniem organizacji humanitarnych do pracy w strefie przygranicznej – to głównie na mieszkańców Podlasia spadł ciężar udzielania pomocy migrantom, którzy po przekroczeniu granicy znaleźli się w polskich lasach. Tymczasem polskie władze podjęły próby kryminalizowania tej pomocy. W efekcie dochodziło do zatrzymań i wszczynania postępowań karnych wobec takich osób.
Na przestrzeni ostatniego roku dużą uciążliwością dla mieszkańców Podlasia były też daleko idące ograniczenia swobód i praw obywatelskich – w tym np. brak możliwości swobodnego poruszania się po własnej okolicy, gęsto ustawione punkty kontrolne czy przeszukania pojazdów – zwłaszcza powtarzające się wiele razy dziennie, podczas przejazdów do pracy, szkoły, przedszkola czy sklepu. Osoby mieszkające w strefie i niosące pomoc humanitarną migrantom opisywały też zachowania służb polegające m.in. na świeceniu latarkami w okna ich domów, obserwowaniu posesji przez funkcjonariuszy i ustawianiu nocnych patroli pod miejscem ich zamieszkania.
Czytaj także
- 2025-08-11: Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-08-13: Rośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce i związane z nimi wydatki. Potrzebne wprowadzenie kontroli środków przeznaczanych na schroniska
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-10: Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
- 2025-07-07: Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-07-09: Zapotrzebowanie na pomoc humanitarną drastycznie rośnie. Jednocześnie są coraz większe problemy z jej finansowaniem
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni
Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.
Polityka
Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.
Infrastruktura
Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.