Mówi: | Janusz Zaleski |
Funkcja: | wiceminister środowiska |
Na konferencji klimatycznej ONZ w Warszawie ma powstać światowy zielony fundusz
W czasie 19. szczytu klimatycznego ONZ, który rozpocznie się w przyszłym tygodniu w Warszawie, ma powstać światowy fundusz ds. walki ze zmianą klimatu. Już wiadomo, że globalnego porozumienia ws. klimatu w Warszawie nie będzie, ale toczyć będą się negocjacje, które umożliwią jego podpisanie w 2015 roku.
– Założyliśmy, jako społeczność międzynarodowa, że w 2015 roku na konferencji w Paryżu zostanie podpisane to porozumienie globalne, które będzie dotyczyło wszystkich krajów. Naszym priorytetem jest przede wszystkim doprowadzenie do tego, żeby określić drogę dojścia do Paryża, do konferencji, która ureguluje wszystkie kwestie w skali globalnej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Janusz Zaleski, wiceminister środowiska.
Szczyt COP 19 odbędzie się w Warszawie na Stadionie Narodowym w dniach 11-22 listopada. Będą w nim uczestniczyć przedstawiciele wszystkich państw członkowskich ONZ oraz wielu organizacji pozarządowych. Szczyt w Paryżu w 2015 roku (COP 21) ma być przełomowy.
Jednym z zadań stojących przed uczestnikami szczytu klimatycznego jest sfinalizowanie porozumień wypracowanych na poprzednich konferencjach, m.in. w Durbanie, Doha i Cancun. Najważniejszym jest stworzenie globalnego, „zielonego” funduszu przeznaczonego na walkę ze zmianą klimatu.
– Tu chodzi jak zwykle o pieniądze, czyli żeby uruchomić fundusze przeznaczone na ochronę klimatu, najczęściej fundusze skierowane do krajów rozwijających się. Chodzi o zielony fundusz, o którym bez przerwy mówimy, że musimy go uruchomić, a ciągle jeszcze nie funkcjonuje. Gdyby nam się to udało w Warszawie, to byłby bardzo ważny krok naprzód, pokazanie krajom rozwijającym się dobrej woli całej społeczności globalnej – przekonuje Zaleski.
Wiceminister dodaje, że stworzenie takiego funduszu to sprawdzian odpowiedzialności krajów rozwiniętych. Podkreśla, że w czasie kryzysu decyzja o przeznaczeniu środków na ochronę środowiska jest szczególnie trudna, bo nie daje wymiernych efektów, a pieniądze trafią głównie do dalekich krajów.
Jednym z zadań polskiej prezydencji konferencji będzie wypracowanie kompromisu między uczestnikami szczytu. Porozumienie musi objąć wszystkie kraje i nałożyć na nie obowiązki proporcjonalne do możliwości. Zaleski zauważa, że podpisany w 1997 r. protokół z Kioto, który wszedł w życie w 2005 r., nie dotyczy wszystkich krajów. Nie ratyfikowały go Stany Zjednoczone, a w 2011 r. z paktu wystąpiła Kanada. Zmienił się też układ sił w światowej gospodarce.
– Dzisiaj niektóre państwa, które wówczas były w gronie państw słabo rozwiniętych, są liderami światowej gospodarki. Inne państwa wypadły z grona tych gospodarek dobrze rozwiniętych, w związku z tym trzeba przemodelować wszystkie zobowiązania i uznać, że wszyscy jednakowo odpowiadamy za klimat – podkreśla wiceminister środowiska. – Dzisiaj trzeba by określić możliwe do poniesienia przez każdy kraj obowiązki i obciążenia w dziedzinie ochrony klimatu. To jest najtrudniejsza kwestia, bo to kosztuje.
Dodaje, że kraje rozwijające się upominają się o rekompensaty za historyczne emisje rozwiniętych gospodarek. Kraje uprzemysłowione produkowały znacznie więcej dwutlenku węgla w czasach swojego gwałtownego rozwoju niż inne państwa, które dopiero teraz dołączają do grona rozwiniętych.
– Sytuacja się zmieniła o tyle, że dzisiaj już cała ludzkość odpowiada za zmiany klimatyczne i ta świadomość przebija się do wszystkich uczestników procesu. Będzie tylko trudno wyspecyfikować te zadania i nałożyć obowiązki na każdy kraj oddzielnie – ocenia Zaleski, jednocześnie podkreślając, że jest optymistą co do rezultatu konferencji w Warszawie.
Czytaj także
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-06-20: Branża chemiczna w Europie na zakręcie. Konkurencja z Azji i Europejski Zielony Ład wymuszają inwestycje w innowacje
- 2024-05-31: Po wyborach wiele tematów w Komisji Europejskiej będzie kontynuowanych. Wśród nich Zielony Ład czy działania na rzecz solidarności z Ukrainą
- 2024-07-05: Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.