Mówi: | Tomasz Froelich |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego, Alternatywa dla Niemiec |
Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.
– Popularność AfD wynika z tego, że w wielu kwestiach mieliśmy stanowisko, które może nie było popularne, ale które po jakimś czasie okazało się prawidłowe. Przykładem jest polityka migracyjna, gdzie zawsze ostrzegaliśmy przed polityką otwartych granic i przed masową niekontrolowaną migracją. Faktycznie okazuje się, że coraz więcej ludzi dawniej nas krytykowało, a teraz stwierdzają, że mamy rację – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Tomasz Froelich, poseł do Parlamentu Europejskiego z Alternatywy dla Niemiec.
Według styczniowych badań ARD DeutschlandTrend kwestia migracji zyskuje na znaczeniu przed wyborami do Bundestagu. Po przedświątecznym ataku na jarmark w Magdeburgu, w którym mężczyzna pochodzący z Arabii Saudyjskiej zabił sześć osób i zranił prawie 300, a także po styczniowym ataku nożownika z Afganistanu na dzieci w Aschaffenburgu w Bawarii zaostrzył się ton polityki migracyjnej.
37 proc. Niemców uważa, że imigracja to jeden z dwóch najważniejszych problemów politycznych w Niemczech. 68 proc. respondentów oczekuje zaostrzenia polityki migracyjnej i przyjmowania mniejszej liczby uchodźców. Podobny odsetek poparłby ustanowienie stałych tymczasowych kontroli granicznych ze wszystkimi sąsiadującymi państwami. Ponad połowa (57 proc.) opowiada się za tym, aby odsyłać osoby bez ważnych dokumentów, nawet jeśli chcą one ubiegać się o azyl w Niemczech. Poparcie wyrażają nie tylko zwolennicy AfD (87 proc.) i CDU/CSU (71 proc.), za jest nawet ponad połowa zwolenników SPD.
– Unia Europejska powinna wyglądać tak, że musi być stop migracji i muszą być chronione europejskie granice. Jeżeli Unia Europejska nie jest w stanie tego zagwarantować, to wtedy państwa narodowe muszą chronić swoje granice. Powinien powstać projekt reemigracyjny, co znaczy, że ci ludzie, którzy są nielegalnie, czy to w Polsce, czy w Niemczech, muszą wrócić do swoich krajów, jeżeli te kraje są bezpieczne. Jeśli nie są bezpieczne, można zbudować za granicą w innych państwach poza Unią Europejską miasteczka, do których można wysiedlać migrantów – mówi Tomasz Froelich.
Pod koniec stycznia dzięki głosom AfD przyjęto plan migracyjny autorstwa centroprawicowej CDU, który zakładał ograniczenie możliwości przyjazdu do Niemiec członkom rodzin imigrantów posiadających status osoby chronionej bez prawa stałego pobytu czy rozszerzenie uprawnień policji federalnej wobec imigrantów. Choć kilka dni później projekt ustawy imigracyjnej ostatecznie przepadł w Bundestagu, pokazuje to obecny kierunek polityki migracyjnej w Niemczech.
– W 2010 roku niecałe 20 proc. ludzi, którzy otrzymywali socjal, to byli ludzie bez paszportu niemieckiego, w chwili obecnej ponad połowa osób, które pobierają socjal, nie ma niemieckiego paszportu. Mamy niesamowity kryzys z państwem socjalnym – ocenia europoseł. – W innych kwestiach też się okazało, że zyskujemy poparcie. Zawsze byliśmy za dywersyfikacją źródeł energetycznych i okazuje się, że to było słuszne stanowisko, bo Niemcy mają w chwili obecnej najdroższą energię. Na tym cierpi cała niemiecka gospodarka i to uzależniło nas w pewnym sensie od rosyjskiego gazu. Gdybyśmy mieli taką politykę energetyczną, jaką propagowała AfD, czyli dywersyfikację źródeł energetycznych, takiej sytuacji by nie było.
Jak podaje Eurostat, w I półroczu 2024 roku za 100 kWh w Niemczech gospodarstwa domowe płaciły 39,5 euro. Dla porównania w Polsce było to 21,1 euro. To efekt m.in. rezygnacji z rosyjskich surowców i wycofania się z energetyki jądrowej. Decyzja o zamknięciu elektrowni zapadła w innych okolicznościach geopolitycznych. Niemcy planowały zastąpić energię jądrową miksem opartym na węglu, wietrze, słońcu i rosyjskim gazie ziemnym z rurociągów. Następnie planowano stopniowo wycofywać węgiel, zwiększając jednocześnie udział energii odnawialnej i gazu ziemnego. Po ataku Rosji na Ukrainę i zamknięciu ostatniej elektrowni jądrowej 15 kwietnia 2023 roku wolumen importu energii do Niemiec stale rośnie. Z „Radiant Energy Report” wynika, że w ubiegłym roku prawie potroił się w stosunku do 2023 roku, a mniej więcej połowa pochodziła z Francji, Szwajcarii i Belgii, gdzie energia jądrowa zapewnia znaczną część dostaw energii elektrycznej.
Raport Radiant Energy Group Public Attitudes toward Clean Energy (PACE) wskazuje, że 67 proc. Niemców popiera wykorzystanie energii jądrowej do wytwarzania energii elektrycznej w kraju. 42 proc. popiera budowę nowych elektrowni, tylko co czwarta osoba popiera całkowity zakaz energii jądrowej.
– Co ciekawe, na początku większość ludzi była przeciwko energii jądrowej, teraz to się zmieniło. Jako AfD mieliśmy taki pogląd, który w tym czasie był niepopularny, a teraz okazuje się, że coraz więcej ludzi myśli podobnie. W wielu kwestiach jest tak samo – podkreśla Tomasz Froelich.
Czytaj także
- 2025-02-20: Coraz więcej Europejczyków jest za zaostrzeniem polityki migracyjnej. To skłania ich w kierunku prawicowych i konserwatywnych partii
- 2025-02-18: Instytucje unijne przyglądają się kryzysowi politycznemu w Serbii. Kolejny miesiąc potężnych demonstracji
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2025-01-24: Waldemar Buda: Brakuje jasnej deklaracji w sprawie zajęcia się sprawą Mercosuru w tym półroczu. Nie są planowane też zmiany w Planie Migracyjnym
- 2025-02-03: UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Polityka
Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie ponad 134 mld euro

Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.