Newsy

Nawet 200 tysięcy pracowników z Polski mogą dotknąć nowe restrykcje Unii Europejskiej

2013-02-07  |  06:35
Mówi:Maciej Ptaszyński
Funkcja:Dyrektor Generalny Polskiej Izby Handlu
  • MP4

    Nawet 200 tysięcy pracowników z Polski mogą dotknąć nowe restrykcje Unii Europejskiej dotyczące delegowania specjalistów. Jedna z komisji Parlamentu Europejskiego kończy prace nad dyrektywą zwiększającą wymagania formalne od firm, co – w opinii Polskiej Izby Handlu – w efekcie zablokuje swobodny przepływ osób i usług. Z analiz PIH wynika, że na nowych przepisach najwięcej stracą firmy z Polski i Rumunii.

    Nad nową dyrektywą pracuje parlamentarna Komisja ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów. Przepisy mają być gotowe pod koniec lutego. Dla polskich firm oznaczają jeszcze więcej dokumentów, zezwoleń, raportów i obowiązków dotyczących archiwizowania danych w przypadkach, gdy delegują pracowników do zadań zagranicą. 

     – Powstanie chaos prawny, bo będą równolegle istniały różne definicje tego delegowania. Mniejsze firmy będą musiały spełnić jeszcze ostrzejsze kryteria. Będzie dużo bardziej restrykcyjna kontrola na poziomie krajów. Obawiamy się, że ta kontrola może w tym momencie mieć charakter uznaniowy. W tym momencie dla wielu polskich przedsiębiorstw przestanie się opłacać delegować pracowników  – wyjaśnia Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    Wyjazd pracownika w praktyce oznaczałby rozwiązanie umowy z firmą w kraju, z którego pochodzi i zatrudnieniem w kraju, w którym dotychczas świadczyłby usługi.

    To oznacza również mniejsze wpływy z podatków i wpłat na ZUS uiszczanych dotąd przez polskich pracodawców. Polska Inspekcja Handlu jako zagrożenia wymienia odpływ pracowników, zmniejszenie zamówień i gorszą ochronę samych pracowników. 

     – Powstanie coś w rodzaju umów śmieciowych dla pracowników funkcjonujących za granicą, co tak naprawdę spowoduje duże straty dla kilkunastu tysięcy polskich przedsiębiorstw. Część z nich będzie musiała po prostu przestać funkcjonować. Nasza gospodarka stanie się mniej konkurencyjna – prognozuje Maciej Ptaszyński.

    Zaprzeczenie fundamentom Unii Europejskiej

    Zgodnie z traktatem z Maastricht, który jest podstawą utworzenia Unii Europejskiej na terenie 27 państw obowiązuje swobodny przepływ kapitału, towarów, osób i usług. Przygotowywana przez Brukselę dyrektywa przeczyłaby dwóm ostatnim. W ten sposób kraje „starej” Unii próbują uszczelnić własne rynki pracy. 

     – Z jednej strony to jest źle rozumiany protekcjonizm, który doprowadzi zaraz do różnych problemów, i państwa starej-15 będą w coraz w trudniejszej sytuacji, jeżeli chodzi o rynek pracy. Z drugiej strony jest to kolejny przykład nadregulacji, jakie się zdarzają w UE. Doprowadzi to do stworzenia chaosu prawnego i nikt na tym nie zyska – przestrzega dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.

    Organizacje pracodawców z Polski i Rumunii już szukają sojuszników w walce przeciwko nowym przepisom. 

     – Docelowo takie kraje jak Hiszpania, Grecja, Włochy, czyli wszędzie tam, gdzie jest duże bezrobocie i gdzie szansą dla firm, zwłaszcza małych i średnich w obliczu mało sprawnej ekonomii tych krajów, będzie szukanie zleceń za granicą. Ze strony Polski wiemy, że jest poparcie ze strony polskich ministerstw, polskiego rządu w tej sprawie, który dostrzega skalę ważności, więc w kraju nie musimy nikogo do tego przekonywać – mówi Maciej Ptaszyński.

    Głosowanie nad nową dyrektywą w Komisji ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów zaplanowano na koniec lutego. Jeśli propozycje zyskają poparcie wszystkich 27 państw mogłyby wejść w życie nawet w ciągu roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

    – Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Transport

    Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

    W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.