Mówi: | prof. Jerzy Buzek |
Funkcja: | europoseł, były premier RP, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego |
Nie tylko Brexit. Długa lista wyzwań stojących przed Unią Europejską
Europejczycy wymieniają w sondażach imigrację i terroryzm jako główne wyzwania dla Unii Europejskiej. Z kolei europejscy przywódcy dostrzegają m.in. potrzebę ochrony granic, umocnienia strefy euro oraz strefy Schengen i wzmocnienia demokracji. Ten rok jest dla UE sprawdzianem również ze względu na wybory odbywające się w najważniejszych państwach członkowskich. Bezsprzecznie największym wyzwaniem dla UE pozostaje jednak brexit i związane z nim negocjacje, które określą, na jakich warunkach Wielka Brytania opuści zjednoczoną Europę.
– Wyzwania stojące dziś przed Unią Europejską są zbliżone do tych sprzed kilku lat, bo nadal nie udało nam się rozwiązać problemu napływu uchodźców ani sytuacji na wschodzie Europy, gdzie agresywna Rosja zagraża Ukrainie, a ludzie giną niemal codziennie. Martwimy się też o Grecję, która pozostała nierozwiązanym problemem – mówi agencji Newseria Biznes prof. Jerzy Buzek, europoseł, były premier RP oraz były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Przyszłość zjednoczonej Europy była jednym z głównych tematów marcowego spotkania premierów państw, które wchodzą w skład Grupy Wyszehradzkiej. Beata Szydło, czeski premier Bohuslav Sobotka, Viktor Orban oraz Robert Fico, szef słowackiego rządu, we wspólnym oświadczeniu wymienili siedem głównych wyzwań stojących obecnie przez Unią Europejską: rozwój jednolitego rynku, stabilność strefy euro, utrzymanie jedności UE oraz strefy Schengen (przy pogłębianiu współpracy z NATO i w zakresie obronności), kontrola zewnętrznych granic, wzmocnienie demokracji i utrzymanie silnej pozycji Unii jako jednego z globalnych liderów. Premierzy V4 zgodzili się, że Unia jest najlepszym narzędziem, aby sprostać wyzwaniom czekającym Europę.
Europejczycy za główne wyzwania dla kontynentu uważają natomiast imigrację i terroryzm. Przeprowadzony w grudniu na zlecenie Komisji Europejskiej cykliczny Eurobarometr pokazał, że prawie połowa (45 proc.) obawia się problemów związanych z napływem imigrantów, wskazując je jako główne wyzwanie na 2017 rok. Imigracja jest wymieniana jako duży problem przez obywateli wszystkich państw członkowskich za wyjątkiem Hiszpanii i Portugalii.
Drugie na liście jest zagrożenie terrorystyczne, którego obawia się 32 proc. spośród ponad 30 tys. ankietowanych Europejczyków. Te dwa czynniki były wymieniane częściej niż sytuacja gospodarcza (19 proc.), zły stan europejskich finansów publicznych (16 proc.) oraz bezrobocie (15 proc.).
Bezsprzecznie największym wyzwaniem stojącym obecnie przed UE jest jednak brexit i negocjacje dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z europejskich struktur. Z końcem marca premier Theresa May oficjalnie uruchomiła art. 50 Traktatu Lizbońskiego. Negocjacje dotyczące warunków opuszczenia Unii Europejskiej rozpoczną się w przeciągu kilku najbliższych tygodni. Potrwają maksymalnie dwa lata, najpóźniej do początku 2019 roku.
– Wynegocjowanie porozumienia o rozwodzie z Wielką Brytanią będzie pewnym wyzwaniem psychologicznym. Brexit to zupełnie nowe doświadczenie dla Unii Europejskiej. Dotąd wszyscy czekali w kolejce, żeby do niej przystąpić, a UE wyłącznie przyjmowała nowych członków. To psychologicznie trudny moment – podkreśla prof. Jerzy Buzek w wywiadzie udzielonym podczas IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
8 czerwca na Wyspach odbędą się przyspieszone wybory parlamentarne, które z dużym prawdopodobieństwem wygrają torysi. Ugrupowanie premier Theresy May notuje w sondażach dużą, około 20-proc. przewagę nad Partią Pracy, a w maju konserwatyści odnieśli już duże zwycięstwo w wyborach samorządowych. Zdecydowana wygrana Partii Konserwatywnej w czerwcowych wyborach ma dać premier Theresie May silny mandat społeczny do wynegocjowania twardych warunków brexitu. Szefowa brytyjskiego rządu zadeklarowała, że chce uzyskać tak duże poparcie społeczne jak proeuropejski Emmanuel Macron, który wygrał właśnie wybory prezydenckie ze zdecydowaną przewagą głosów (ponad 66 proc.).
W trakcie negocjacji UE i Wielka Brytania będą musiały uregulować status swoich obywateli oraz wypracować nowe zasady współpracy handlowej. Dla Wielkiej Brytanii dostęp do europejskich rynków i ponad 400 mln potencjalnych konsumentów jest kluczowy z punktu widzenia całej gospodarki. Według zapowiedzi, jeśli Zjednoczone Królestwo straci dostęp do wspólnego rynku, wprowadzi szereg przywilejów dla przedsiębiorstw na podobieństwo rajów podatkowych oraz obniży podatki do poziomu minimalnego, przez co stworzy realną konkurencję dla UE.
Unia domaga się z kolei, aby Wielka Brytania uregulowała swoje zobowiązania finansowe związane z programami realizowanymi w obecnej perspektywie finansowej do 2020 roku. Te szacowane są na 60–100 mld funtów. Brytyjczycy otwarcie zapowiadają, że nie zamierzają płacić takich kwot, dlatego finanse mogą się okazać jednym z najtrudniejszych punktów negocjacji.
– Brexit oznacza z jednej strony możliwość przejścia wielu instytucji z Wysp Brytyjskich na kontynent, ale z drugiej strony jest to osłabienie UE. Wzmacniamy się instytucjonalnie, być może łatwiej będzie nam podejmować decyzje, bo Brytyjczycy często oponowali. Ale byli też mocnym wsparciem. Innowacyjność, jakość takich uniwersytetów jak Cambridge czy Oxford, przemysł brytyjski oraz wielka tradycja i kultura to nie są jedyne atuty Wielkiej Brytanii. Będziemy musieli sobie poradzić i jesteśmy przekonani, że się uda – mówi prof. Jerzy Buzek.
Jednym z priorytetów, na których skupi się rząd Theresy May, będzie ochrona londyńskiego City. Skupiony w nim sektor finansowy generuje kilka procent brytyjskiego PKB oraz kilkaset tysięcy miejsc pracy. Banki i instytucje finansowe obawiają się jednak, że po brexicie stracą dostęp do rynków na kontynencie, dlatego część z nich zamierza się przenieść do kontynentalnej Europy.
Dla całej Europy dużym sprawdzianem będą też wrześniowe wybory parlamentarne w Niemczech. Eksperci zauważają, że jeszcze nigdy w historii UE w jednym roku nie odbyło się tak wiele głosowań, na dodatek decydujących o politycznym kształcie Wspólnoty.
– Historia pokazuje, że kiedy są zagrożenia, to Europa na nie odpowiada, wymyśla coś nowego, lepszego. Jestem przekonany, że tak samo będzie i w tym przypadku. Europa poradzi sobie z tymi problemami. W przeszłości, w XX wieku, takie kryzysy już się zdarzały. Tylko nam się zdarzył po raz pierwszy, bo Polska jest w Unii stosunkowo od niedawna – mówi prof. Jerzy Buzek.
Czytaj także
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-05-08: Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-05-02: Im bliżej wyborów prezydenckich, tym więcej dezinformacji. Polacy nie umieją jeszcze jej rozpoznawać
- 2025-04-23: Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-04-15: Obciążenia regulacyjne uderzają w branżę nowych technologii i start-upy. To może hamować innowacje
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.