Newsy

Przełom w relacjach Polska – Izrael możliwy w dłuższej perspektywie. Na razie utrudniają go zbliżające się wybory w obu krajach

2019-03-01  |  06:15

Organizacja Szczytu Bliskowschodniego była potrzebna, a pozytywne efekty tej konferencji przebiją się do opinii publicznej dopiero, kiedy ucichną emocje związane z zaostrzeniem stosunków na linii Polska – Izrael – ocenia dr Beata Górka-Winter, ekspertka ds. bezpieczeństwa międzynarodowego. Jak podkreśla, poprawy w obustronnych relacjach raczej nie należy się spodziewać, dopóki w obu krajach w perspektywie najbliższych miesięcy są wybory. W przyszłości dobrym pomysłem byłoby ustanowienie rady złożonej z historyków i merytorycznych ekspertów, której zadaniem byłoby prowadzić cykliczny dialog i ujednolicić politykę historyczną obu krajów.

 Kwestie PR-owe, wypowiedzi niektórych polityków polskich czy izraelskich nie powinny przyćmić faktu, że sam Szczyt Bliskowschodni był bardzo potrzebny. Odbyło się wiele ważnych rozmów, które – miejmy nadzieję – przybliżyły nas do rozwiązań kwestii irańskiej i spraw powiązanych. Natomiast te negatywne, złe komentarze, które się po tym szczycie pojawiły, nie powinny przesądzać o jego ocenie – mówi agencji Newseria Biznes dr Beata Górka-Winter, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego.

Jak ocenia, organizacja Szczytu Bliskowschodniego doskonale wpisała się w polskie dążenia do zapewnienia bezpieczeństwa zarówno w regionie, jak i w ramach UE oraz NATO. Dla obu tych organizacji bezpieczeństwo na Bliskim Wschodzie jest kluczową kwestią z punktu widzenia ładu międzynarodowego, zabezpieczenia interesów ekonomicznych, problemów związanych z terroryzmem czy proliferacją broni masowego rażenia. Dlatego organizacja konferencji była jak najbardziej uzasadniona.

– Efekty tej konferencji będą lepiej widoczne w długim terminie, kiedy już ucichną emocje związane głównie z stosunkami polsko-izraelskimi czy polsko-amerykańskimi. Wtedy pozytywne efekty będą się bardziej przebijać do opinii publicznej – ocenia dr Beata Górka-Winter.

Międzynarodowa konferencja poświęcona sytuacji na Bliskim Wschodzie i roli Iranu odbywała się w Warszawie w dniach 13–14 lutego. W Szczycie Bliskowschodnim, organizowanym wspólnie przez Polskę i Stany Zjednoczone, wzięły udział delegacje z blisko 70 państw. Relacje z tego wydarzenia w dużej mierze przyćmiły jednak wypowiedzi amerykańskiej dziennikarki telewizji NBC Andrei Mitchell o „polskim i nazistowskim reżimie”, sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo na temat zwrotu mienia żydowskiego oraz – według relacji części izraelskich mediów – wypowiedź premiera Benjamina Netanjahu dotycząca współpracy Polaków z Niemcami w Holokauście. Ostatnią cegiełką była wypowiedź nowego szefa izraelskiego MSZ Israela Katza, który publicznie stwierdził, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. W reakcji premier Mateusz Morawiecki odwołał udział polskiej delegacji w szczycie Grupy Wyszehradzkiej w Jerozolimie.

 Widzimy postępujący kryzys w relacjach polsko-izraelskich. Rzeczywiście sporo wysiłku polską dyplomację będzie kosztowało to, żeby w jakiś sposób ponownie nawiązać z Izraelem przyjazne stosunki. Po wypowiedziach polityków izraelskich będzie to bardzo trudne. W najbliższym czasie – przynajmniej dopóki w Izraelu i w Polsce będą toczyły się kampanie wyborcze – trudno oczekiwać cudu. Jakichś przymiarek do tego, by te stosunki znormalizować, możemy się spodziewać raczej w dłuższej perspektywie – ocenia dr Beata Górka-Winter.

Jak podkreśla, poprawa relacji na linii Polska – Izrael będzie wymagać przede wszystkim czasu i woli politycznej z obu stron.

 Tutaj będzie potrzeba dużo czasu, żeby wypracować taką formułę, w której oba kraje wyjdą poza ten gorący spór i zaczną rzeczowy dialog. I taki dialog już się toczy. Wiele instytucji, think tanków próbuje formułować rzeczowe, konstruktywne rozwiązania i proponować rozmowę opartą na faktach – mówi dr Beata Górka-Winter. – Obydwa kraje nie zgadzają się w interpretacji niektórych faktów, liczb, kwestii związanych z Holokaustem. Dlatego dobrym pomysłem byłoby ustanowienie wspólnej rady, złożonej z historyków i merytorycznych ekspertów, a nie polityków. Na takim forum dialog mógłby się odbywać cyklicznie i można byłoby oczekiwać wypracowania jakiegoś kompromisu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Transport

Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.