Mówi: | Maciej Jędrzejak |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Saxo Bank Polska |
Saxo Bank: Inwestorzy będą nieufni wobec powstającej Unii Euroazjatyckiej. Głównie z powodu agresywnej polityki Moskwy
Rosja, Kazachstan oraz Białoruś podpiszą 29 maja umowę o utworzeniu Unii Euroazjatyckiej. Ma ona być gospodarczą i polityczną przeciwwagą dla USA, UE oraz Chin. Prezydent Rosji Władimir Putin w jej gronie widzi niemal wszystkie państwa byłego ZSRR, łącznie z Gruzją i Mołdawią, które pod koniec czerwca mają podpisać umowy stowarzyszeniowe z UE. Przymusowa integracja pod dyktando Moskwy zwiększa ryzyko, że kapitał zagraniczny będzie omijał Unię Euroazjatycką szerokim łukiem.
– Sama Unia jako związek gospodarczy będzie niosła korzyści dla poszczególnych państw, tak samo jak wprowadzenie Unii Europejskiej oznaczało wzrost, szczególnie dla słabszych regionów. Natomiast dużo istotniejszy od wymiaru ekonomicznego jest wymiar polityczny – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Jędrzejak, dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska. – Widać, że wydarzenia na Krymie i obecnie wschodniej Ukrainie są elementem większego planu. To gra o ponowne zjednoczenie wokół Rosji państw byłego Związku Radzieckiego.
Polityka sąsiedztwa UE, a zwłaszcza Partnerstwo Wschodnie, są postrzegane przez Kreml w kategoriach geopolitycznej rywalizacji. Moskwa stara się zmienić układ sił w regionie, czemu służyć ma m.in. głęboka integracja w ramach Unii Euroazjatyckiej. Powstanie ona na bazie istniejącej od 2010 r. Unii Celnej pomiędzy Rosją, Kazachstanem i Białorusią, a w przyszłości grono państwa ma się powiększyć o Armenię, Kirgistan i Tadżykistan. Unia Euroazjatycka ma pewne podobieństwa do Unii Europejskiej, bo obok politycznej integracji zakłada także swobodny przepływ osób, kapitału, towarów i usług. Te obszary znajdą się w kompetencji Komisji Euroazjatyckiej. Zachętą do uczestnictwa w Unii jest m.in. dwukrotna obniżka cen gazu oraz preferencyjne kredyty.
– 29 maja odbędzie się podpisanie umowy pomiędzy Rosją, Kazachstanem a Białorusią, w której budowane są wszelkie podwaliny prawne i organizacyjne pod nową unię. Jako dobry przykład można wskazać, że będzie Komisja Euroazjatycka na wzór Komisji Europejskiej, tylko z siedzibą nie w Brukseli, lecz w Moskwie. Jest planowana wspólna waluta, która ma działać po 2025 roku, to ledwie po 10 latach, która wyprze na przykład rubla. Więc będzie wspólny bank centralny. Tych elementów uwspólnotowienia będzie bardzo dużo, więc można powiedzieć, że jest to rzeczywiście powrót do Związku Radzieckiego – uważa Jędrzejak.
Proces integracji w ramach Unii Euroazjatyckiej będzie tym różnił od tego w ramach Unii Europejskiej, że w tym drugim przypadku polegał on na oddolnej, demokratycznie wyrażonej woli. Jeżeli integracja wokół Rosji miałaby podobny, pokojowy i dobrowolny charakter, to mogłaby budzić spore zainteresowanie inwestorów zagranicznych – uważa dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska. Zajęcie Krymu, destabilizacja wschodniej Ukrainy, pogróżki pod adresem Gruzji i Mołdawii i szereg innych działań Moskwy sprawiają jednak, że obszar przyszłej Unii doświadcza ucieczki kapitału i innych kosztów związanych z niepewnością w gospodarkach.
– Widać, że jest tworzona przy użyciu środków nacisku militarnego, zmienia się zupełnie jej wymiar, więc trudno mówić o pozytywnym wpływie na rynki finansowe. Przykład Rosji, czyli odpływ kapitału zagranicznego w ostatnich miesiącach w kwocie ponad 70 mld [euro] i jego dalszy wyciek, to pierwszy symptom, który sprawia, że to nie jest odbierane pozytywnie. Natomiast w dłuższej perspektywie, do roku 2025 może się jeszcze wiele wydarzyć i na pewno inwestorzy bardzo ostrożnie powinni obserwować sytuację – mówi dyrektor zarządzający w Saxo Bank Polska.
Polityka Rosji stanowi bardzo poważne wyzwanie także dla państw UE, zwłaszcza graniczących z obszarem poradzieckim. Po pierwsze, utrzymywanie się zagrożenia dla bezpieczeństwa niektórych państw będzie niekorzystnie oddziaływać na długoterminowy rozwój gospodarczy. Po drugie, zagrożona jest solidarność i spójność wewnątrz UE. I po trzecie, Rosja może naciskać na zatrzymanie integracji z UE i NATO takich państw, jak Mołdawia i Gruzja, a także przeciwdziałać próbom wzmocnienia militarnej obecności NATO w Polsce czy republikach bałtyckich.
– W bezkompromisowy sposób Putin rozgrywa wewnętrzne tarcia w Unii Europejskiej pomiędzy Niemcami, Francją a państwami południa czy państwami, jak Polska, gdzie widać, że poprzez politykę energetyczną można bardzo łatwo złamać slogan dotyczący solidarności Europy. W przypadku zacieśniających się stosunków pomiędzy Mołdawią a Unia Europejską groźba energetycznego zamrożenia państwa powoduje, że mogą nastąpić zmiany w polityce międzynarodowej. Na razie wygląda na to, że Mołdawia nie ma zamiaru zmieniać swojej retoryki i całkowicie jest ukierunkowana na wejście w orbitę państw zachodnich – uważa Maciej Jędrzejak.
Na razie retoryki nie zmienia również Kreml i będące na jego usługach media. Rosja ociera się o recesję, prognozy na najbliższy rok są bardzo pesymistyczne, więc Putin używa polityki zagranicznej także do utrzymania i zwiększania popularności wewnątrz kraju. Według Jędrzejaka, rosyjska ulica entuzjastycznie zareagowała na zajęcie Krymu.
– Od tysięcy lat można zarządzać państwami, korzystając z dwóch recept: daje się albo igrzyska, albo chleb. Ponieważ chleba nie starcza, mamy w Rosji praktycznie recesję, podniesione stopy procentowe spowalniają gospodarkę i doprowadzają do tego, że z tej recesji będzie bardzo trudno wyjść. Osłabiony rubel i odpływ kapitału również nie będą wspierać wyjścia z recesji, biorąc pod uwagę jeszcze dodatkowe sankcje. Więc rozwiązaniem pozostają igrzyska – uważa dyrektor zarządzający w Saxo Bank Polska.
Czytaj także
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-10: Polska spółka stworzyła innowacyjny system poprawiający bezpieczeństwo pożarowe w kopalniach. Właśnie wchodzi z nim na globalny rynek
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.