Mówi: | dr Dominik Kopiński, wiceprezes Polskiego Centrum Studiów Afrykanistycznych, Daria Gołębiowska-Tataj, prezes Vital Voices Polska, Philip Mibenge, współzałożyciel Polsko-Afr. Izby Gospodarczej, dr hab. Killion Munyama,poseł na Sejm RP |
Trzeci raport CEED Institute: Afryka Subsaharyjska nowym kierunkiem inwestycyjnym dla polskiego biznesu
Afryka Subsaharyjska jest jednym z najbardziej interesujących miejsc do inwestowania na świecie. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego w ciągu najbliższych pięciu lat aż 10 z 20 najszybciej rozwijających się krajów świata będzie położonych właśnie w tym regionie. Spowolnienie gospodarcze na rynkach europejskich stwarza przed Polską i innymi krajami naszego regionu szansę, by zaistnieć w krajach afrykańskich. Jak wynika z raportu CEED Institute, potencjał jest ogromny, mimo niestabilności politycznej i biurokracji.
Do tej pory 75 proc. wszystkich inwestycji napływających do Afryki to były projekty związane z wydobyciem surowców, np. ropy naftowej. Ostatnio pojawiają się jednak nowe możliwości, m.in. sektory bankowości i telekomunikacji.
– Jedną z tych możliwości jest rynek wewnętrzny. To ma związek z rosnącą w siłę klasą średnią w Afryce. Siła nabywcza konsumentów rośnie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Dominik Kopiński, wiceprezes Polskiego Centrum Studiów Afrykanistycznych i współautor raportu Central Eastern Europe Development Institute.
Problemem jest przełamanie stereotypów i zachęcenie polskich przedsiębiorców do inwestowania w Afryce. To przez spowolnienie na Starym Kontynencie zaczyna się powoli zmieniać.
– Do tej pory polscy biznesmeni nie musieli się fatygować i szukać innych kierunków eksportowych czy inwestycyjnych, ponieważ UE i Zachód były nami zainteresowane – mówi Philip Mibenge, współzałożyciel Polsko-Afrykańskiej Izby Gospodarczej. – Teraz, w dobie kryzysu przedsiębiorcy szukają nowych rynków. A który rynek jest lepszy niż Afryka, która jest młoda, potrzebująca, a jednocześnie dynamicznie się rozwija. To w Afryce jest największa klasa średnia, większa nawet niż w Chinach. Afryka może się okazać eldorado dla polskiego biznesu – dodaje.
– Polska jest krajem, którego przedsiębiorczość i siła ekonomiczna rodziła się w trudnych warunkach transformacji. Dzisiaj te doświadczenia są naszym eksportowym know-how, który pozwala nam na ekspansję na rynkach wschodzących i szybko rozwijających się. Dzięki temu możemy skutecznie rywalizować nie tylko w naszym regionie Europy Środkowej i Wschodniej, ale także w Afryce – powiedział Jan Kulczyk, przewodniczący rady nadzorczej Kulczyk Investments i założyciel CEED Institute.
Potrzebne inicjatywy polityczne
Tę szansę dostrzega również polski rząd, który w ostatnim czasie zintensyfikował relacje z władzami państw afrykańskich. Przykładem jest kwietniowa wizyta premiera Donalda Tuska w Nigerii. Na kolejne miesiące zaplanowano już kolejne wizyty w ramach rządowego programu „Go Africa”.
– Jest zapotrzebowanie na wsparcie instytucjonalne i infrastrukturalne ze strony państwa. Biznes będzie lepiej poruszał się w Afryce i osiągał większe sukcesy, jeśli będzie za tym stało wsparcie państwa, zarówno jeśli chodzi o wsparcie dyplomatyczne, jak i wsparcie dotyczące finansowania, związane z gwarancjami kredytowymi, z subsydiowaniem pożyczek dla inwestorów, którzy chcą działać w Afryce – uważa dr Dominik Kopiński, współautor raportu.
– Jeśli polska dyplomacja będzie intensyfikować współpracę, to polscy inwestorzy w Afryce pojawią się w ciągu 2-3 lat. Z resztą niektórzy już tam są, czego dowodzi Kulczyk Investments. W przyszłości pojawią się też inni – twierdzi dr hab. Killion Munyama, poseł na Sejm RP.
Zdaniem profesora Witolda Orłowskiego, głównego ekonomisty PwC, chociaż polskie władze mają wiele do zrobienia, by ożywić relacje gospodarcze z Afryką, to jednak od przedsiębiorców będzie zależało, jak one będą się w przyszłości rozwijać.
Tym bardziej, że Afryka będzie w dalszym ciągu dynamicznie rosnąć.
– Afryka rozwija się w imponującym tempie przez ostatnią dekadę – mówi Newserii Daria Gołębiowska-Tataj, prezes Vital Voices Polska. – Rozwija się zarówno pod względem gospodarczym, jak i społeczno-politycznym.
Jak podkreśla, w znacznym stopniu wzrost ten mieszkańcy regionu zawdzięczają kobietom. Coraz częściej zostają one przedsiębiorcami, a także politykami. Jest to możliwe m.in. dzięki nowej strategii funduszy mikropożyczkowych. Kobiety korzystały z ich usług od wielu lat, jednak budowanie przez nie kapitału utrudniało zabieranie ich zarobków przez mężczyzn. Teraz fundusze oferują afrykańskim kobietom mobilne kasy, dzięki którym możliwe staje się zaoszczędzenie zarobionych przez nie środków i budowa kapitału.
– Ponadto fundusze venture capital, inwestujące w najbardziej ryzykowne i obiecujące najwyższą stopę zwrotu firmy technologiczne i innowacyjne są tworzone dla kobiet. Pojawiają się więc narzędzia, które pozwalają wykorzystać ich potencjał – mówi Gołębiowska-Tataj.
Raport „Afryka – Europa: nowe otwarcie w globalnej rozgrywce ekonomicznej” został przygotowany przez CEED Institute – założony przez Jana Kulczyka think-tank zajmujący się promocją gospodarki Europy Środkowej i Wschodniej. Trzecia edycja raportu ukazuje najważniejsze trendy gospodarcze, społeczne i polityczne Afryki Subsaharyjskiej w zestawieniu z analizą perspektyw inwestycyjnych i ekspansji zagranicznej europejskiego biznesu – a szczególnie przedsiębiorstw z Europy Środkowo-Wschodniej.
Relacja z prezentacji raportu CEED Institute: Afryka - Europa: nowe otwarcie w globalnej rozgrywce ekonomicznej
Czytaj także
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-11-14: Ubóstwo menstruacyjne wciąż jest problemem w Polsce. Nowy program MEN ma z nim walczyć
- 2024-11-25: Objawy menopauzy wpływają na efektywność w pracy. Kobiety wciąż wstydzą się o tym mówić
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-09-30: Daria Ładocha: Część uczestników już dużo wcześniej chciała wziąć udział w „Azja Express”. To powoduje, że pojawia się determinacja i motywacja
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-10-02: Jan Błachowicz: Podczas wyprawy do Azji czasami byliśmy głodni. Próbowaliśmy jajka z płodem rozwiniętym w środku
- 2024-10-11: Józef Gąsienica-Gładczan i Jan Błachowicz: Poznaliśmy Filipiny od strony slumsów. Teraz inaczej patrzymy na nasze życie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.