Newsy

Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro

2025-02-21  |  06:27
Mówi:Michał Szczerba, poseł do Parlamentu Europejskiego, Platforma Obywatelska
Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego, Polska 2050, Renew Europe
Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego, Prawo i Sprawiedliwość

Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.

Unia Europejska przekazała ogromne wsparcie, dużo większe, niż wielu mogłoby przypuszczać. Unia była i pozostaje zjednoczona, jeżeli chodzi o wsparcie dla Ukrainy. Nawet jeżeli w Parlamencie Europejskim zdarzają się inne głosy, pochodzące ze skrajnej prawicy, mówiące o tym, że trzeba zawrzeć pokój za wszelką cenę, czyli na warunkach Putina, to ogromna większość posłów i posłanek do Parlamentu Europejskiego mówi jasno: pokój tak, ale na takich zasadach, na takich warunkach, jakie zaakceptuje i w jakich ustaleniach weźmie udział Ukraina – mówi agencji Newseria Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego z Polski 2050, przedstawiciel frakcji Renew Europe.

Jak wynika z danych Rady UE i Rady Europejskiej, od początku rosyjskiej napaści UE i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie Ukrainy ponad 134 mld euro. Z tego 67,3 mld euro to pomoc finansowa, gospodarcza i humanitarna, 48,5 mld euro to wsparcie wojskowe, a 17 mld euro to pomoc uchodźcom na terenie UE. W ramach pomocy finansowej Instrument na rzecz Ukrainy przewiduje stabilne finansowanie w formie dotacji i pożyczek o wartości do 50 mld euro na wsparcie odbudowy, rekonstrukcji i modernizacji Ukrainy w latach 2024–2027. 32 mld euro zostały zarezerwowane na wspieranie reform i inwestycji zapowiedzianych w Planie Ukrainy.

– Pomoc UE ma wielowymiarowy charakter, przede wszystkim indywidualne przekazywanie sprzętu, uzbrojenia przez kraje członkowskie, ale również uruchomiony mechanizm możliwości zakupów przez kraje członkowskie uzbrojenia i refundowanie tych kosztów w ramach instrumentów europejskich. Ale co najważniejsze, to również pomoc, która jest udzielana Ukrainie chociażby w kwestiach energetycznych – wymienia Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej. – Co jest istotne, nowym dochodem z punktu widzenia Ukrainy są zamrożone aktywa państwowe rosyjskie, które zaczynają na siebie zarabiać.

Po rozpoczęciu pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę kraje zachodnie zamroziły prawie połowę rezerw walutowych Rosji, czyli 300 mld euro. Pierwsza transza w wysokości 1,5 mld euro została wypłacona latem 2024 roku, druga transza w wysokości 1,9 mld euro ma trafić do Ukrainy w kwietniu tego roku. UE ma  największy udział w pożyczce w wysokości 45 mld euro zaciągniętej przez kraje G7 dla Ukrainy, która ma być spłacana z zysków od zamrożonych aktywów rosyjskich. Do naszego wschodniego sąsiada trafiła już pierwsza transza w wysokości 3 mld euro.

– Unia Europejska przekazała znaczne wsparcie militarne, wojskowe, szkoleniowe, pomoc dla społeczeństwa, dla walczącej Ukrainy. Bez tej pomocy Ukraina nie przetrwałaby wojny. Co więcej, Ukraina mogła tę wojnę wygrać na pewnym etapie, ale z powodów politycznych ta pomoc była miarkowana przede wszystkim przez Niemcy, pamiętamy kanclerza Scholza, który hamletyzował przy wysyłaniu czołgów, leopardów czy innej pomocy, również administracja Bidena prowadziła politykę kroplówki – ocenia Arkadiusz Mularczyk, europoseł Prawa i Sprawiedliwości. – Pomoc ze strony Unii jest potrzebna, ale być może mogłaby być to już pomoc na odbudowę, gdyby na odpowiednim etapie Unia i USA pomogły Ukrainie tę wojnę wygrać. Obecnie Ukraina utraciła ponad 20 proc. terytorium, setki tysięcy ludzi zostało zabitych, okaleczonych, miliony Ukraińców są na emigracji, ten kraj będzie ponosił skutki wojny przez dekady.

 Skala potrzeb dzisiaj jest w dalszym ciągu ogromna, bo rosyjska agresja nie ustaje. Wiadomo, że Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tryby wojenne, zakłady przemysłowe produkują niemal wyłącznie na potrzeby zbrojeniowe, dlatego te potrzeby ze strony sojuszników zachodnich są w dalszym ciągu ogromne. Musimy tego wsparcia udzielać, nawet jeżeli przekazaliśmy dużą część uzbrojenia i nie mamy już wiele więcej, to musimy udzielać pomocy w każdej innej formie, szczególnie w formie finansowej – ocenia Michał Kobosko.

W rezolucji przyjętej w styczniu 2025 roku Parlament Europejski potwierdził swoje zdecydowane poparcie dla Kijowa, wezwał Rosję do natychmiastowego zakończenia wszelkich działań wojskowych i wycofania się z Ukrainy. Posłowie wezwali również UE do rozszerzenia sankcji wobec rosyjskich mediów prowadzących kampanie dezinformacyjne i manipulujących informacjami. Toczącą się wojnę potępiła też Konferencja Przewodniczących Parlamentu Europejskiego. W oświadczeniu zaznaczono, że UE musi pozostać zjednoczona w swoim zaangażowaniu we wsparcie Ukrainy, które obejmuje pomoc polityczną, wojskową, gospodarczą, humanitarną i finansową. Wezwano UE i jej państwa członkowskie do zwiększenia i przyspieszenia udzielania wsparcia, w szczególności wojskowego, oraz do ustanowienia reżimu prawnego umożliwiającego konfiskatę zamrożonego przez UE majątku będącego własnością Rosji.

– To poparcie jest niezachwiane. Wszyscy jesteśmy zmęczeni wojną, również w Polsce. Chcielibyśmy, żeby ten pokój nastąpił sprawiedliwy na warunkach ukraińskich, dający Ukrainie gwarancję bezpieczeństwa i zabezpieczający przyszłość tego kraju w strukturach europejskich i euroatlantyckich. Nic o Ukrainie bez Ukrainy – podkreśla Michał Szczerba.

W przededniu trzeciej rocznicy rozpoczęcia rosyjskiej agresji państwa członkowskie UE porozumiały się w sprawie przyjęcia 16. pakietu sankcji wobec Rosji. Jak podaje Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, w celu ograniczenia możliwości obchodzenia pułapu cenowego na rosyjską ropę UE nałoży restrykcje na rosyjskie tankowce (ok. 70) przynależące do tzw. floty cieni. W dziedzinie sankcji finansowych odetnie też kolejne rosyjskie banki z międzynarodowego systemu rozliczeń finansowych SWIFT.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.