Mówi: | Jewgen Worobiow |
Funkcja: | ekspert ds. Ukrainy w programie Europa Wschodnia i Południowo-Wschodnia |
Firma: | Polski Instytut Spraw Międzynarodowych |
Ukraina na łasce Rosji. Kijów potrzebuje nawet 15 mld dolarów kredytu
Niepodpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską pogorszy klimat inwestycyjny na Ukrainie. Kijów pilnie potrzebuje kredytu, którego udzielić może obecnie jedynie Rosja. Władze Ukrainy liczą, że dzięki wstrzymaniu negocjacji z Brukselą otrzymają więcej zarówno od Rosji, jak i od Unii.
– Wielkim problemem staje się finansowanie zewnętrzne w sytuacji, gdy rząd Ukrainy zrezygnował z podpisania umowy stowarzyszeniowej. Istnieją małe szanse, że zostaną podjęte decyzje o kredycie Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla Ukrainy. W tej sytuacji rząd ukraiński musi poszukiwać innych źródeł finansowania, na przykład od Rosji – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jewgen Worobiow, ekspert ds. Ukrainy w programie Europa Wschodnia i Południowo-Wschodnia Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowicz ogłosił 21 listopada, że Ukraina zawiesza prace nad ustawami zbliżającymi kraj do Unii Europejskiej. Skutkowało to niepodpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Brukselą podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, który odbył się w ubiegłym tygodniu. Zmiana decyzji przez władze w Kijowie doprowadziła do masowych protestów zwolenników integracji europejskiej.
Worobiow podkreśla, że decyzja Janukowicza to element gry mającej na celu uzyskanie korzyści zarówno od Unii Europejskiej, jak i od Rosji.
– Rząd chce większych pieniędzy od Rosji lub Unii Europejskiej, w sytuacji idealnej – od obu stron. Władze Ukrainy oczekują, że w odpowiedzi na wymogi Unii Europejskiej dotyczące podpisania umowy stowarzyszeniowej, mogą postawić swoje wymogi – podkreśla Worobiow. Dodaje: – Naciski ze strony Rosji nie są nagłym wydarzeniem, to stało się już w sierpniu i rząd musiał zbadać, jakie są możliwości przeciwdziałania. Decyzja o zrezygnowaniu podpisania umowy stowarzyszeniowej została podjęta tydzień temu. W tej sytuacji rząd postara się zachować jakieś możliwości współpracy z Rosją.
W jego ocenie może dojść np. do współpracy z Rosją w zakresie inwestycji infrastrukturalnych, podobnie jak miało to miejsce w przypadku Armenii. Worobiow nie spodziewa się jednak, by Ukraina dołaczyła do Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu.
Dodaje, że pomimo zawieszenia rozmów z UE, nie ma gwarancji, że Rosja przestanie wywierać presję w obszarze handlu lub energetyki na Ukrainę. Wręcz przeciwnie, ponieważ ukraińskie władze osłabiły swoją wiarygodność w oczach europejskich polityków, Rosja może nawet zwiększyć presję na Kijów.
– Dalsze konflikty z Rosją mogą doprowadzić do tego, że Ukraina wróci do negocjacji z Unia Europejską w sprawie podpisania umowy stowarzyszeniowej. W tej sytuacji Unia Europejska musi tylko zaczekać – przewiduje Worobiow.
Władze Ukrainy nie mają dużej swobody negocjacji, gdyż pilnie potrzebują finansowania zewnętrznego. W przypadku podpisania umowy stowarzyszeniowej Kijów mógł otrzymać nawet 15 mld dolarów kredytu z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Pieniądze są niezbędne, bo ukraińskie samorządy nie mają środków nawet na finansowanie szkół i zasiłki dla bezrobotnych. Poprawa sytuacji gospodarczej jest ważna dla prezydenta Janukowycza, który w 2015 r. będzie ubiegał się o reelekcję.
Ukraina ma niewielkie szanse na pozyskanie środków dzięki inwestycjom zagranicznym. Niepodpisanie umowy z UE pogorszy klimat inwestycyjny, który i tak nie był najlepszy.
– Wielu inwestorów oczekiwało, że podpisanie umowy stworzy bardzo pozytywne warunki dla Ukrainy. Inwestycje zagraniczne spadają już drugi rok z rzędu, myślę, że ta sytuacja może się powtórzyć również w roku następnym – ocenia Worobiow.
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne na Ukrainie wzrosły szybko po tzw. pomarańczowej rewolucji w 2004 r. W 2005 r. ich wartość przekroczyła 9 proc. PKB Ukrainy. Zgodnie z danymi Banku Światowego, w 2010 r. inwestycje zagraniczne wynosiły 4,7 proc. PKB, a w 2011 r. – 4,4 proc. Ukraiński Państwowy Urząd Statystyczny (DSSU) podaje, że na początku października wartość inwestycji zagranicznych wynosiła 56,5 mld dolarów, z czego aż 33 proc. pochodzi z Cypru. Polskie inwestycje na Ukrainie mają wartość ok. 830 mln dolarów, czyli 1,5 proc. całości.
Czytaj także
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Sieci handlowe oferują coraz więcej ryb ze zrównoważonych połowów. Lidl i Kaufland wśród liderów
W Polsce 11 sieci handlowych prowadzi sprzedaż ryb i owoców morza ze zrównoważonych połowów w swoich markach własnych. Produkty z certyfikatem MSC znajdują się na półkach sklepowych w ponad 20 tys. lokalizacjach w kraju – zarówno w dużych marketach, jak i małych sklepach. Organizacja MSC opublikowała właśnie ranking sieci zaangażowanych w promocję zrównoważonych połowów. Na jego czele znalazły się Lidl, Kaufland, ALDI i Biedronka. Przedstawiciele MSC zwracają uwagę, że wciąż jest duży potencjał wzrostu.
Infrastruktura
Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
Na niskiej orbicie okołoziemskiej jest 10 tysięcy sztucznych satelitów i ciągle ich przybywa. W każdej sekundzie przesyłają na ziemię wiele cennych danych, które są wykorzystywane w różnych dziedzinach – meteorologii, telekomunikacji, transporcie, zarządzeniu kryzysowym czy badaniach naukowych. Są one także cennym narzędziem w rękach leśników. Dane pochodzące z orbity są wykorzystywane m.in. w ochronie przeciwpożarowej lasów, ale też pomagają w identyfikowaniu obszarów narażonych na działanie złodziei drewna.
Edukacja
Ubóstwo menstruacyjne wciąż jest problemem w Polsce. Nowy program MEN ma z nim walczyć
Menstruacja wciąż jest w Polsce tematem tabu. Co trzecia dziewczynka nie jest przygotowana na pierwszą miesiączkę, co oznacza, że w rodzinach rzadko rozmawia się na ten temat – wynika z badania przeprowadzonego dla Kulczyk Foundation w 2020 roku. Eksperci wskazują także na wciąż obecne ubóstwo menstruacyjne, na które składa się m.in. brak dostępu do podpasek czy tamponów, a także piętnowanie menstruacji. Nowy program resortu edukacji ma z tym zjawiskiem walczyć.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.