Newsy

W lipcu rusza kolejna runda negocjacji TTIP. Europejsko-amerykańska umowa o wolnym handlu ma ożywić gospodarkę na obu kontynentach

2015-06-30  |  06:45
Mówi:Wojciech Talko
Funkcja:koordynator polityczny ds. negocjacji TTIP
Firma:Dyrekcja Generalna ds. Handlu, Komisja Europejska
  • MP4
  • Jeszcze w lipcu odbędzie się dziesiąta runda negocjacji TTIP. Mają one doprowadzić do zawarcia umowy o wolnym handlu pomiędzy Unia Europejską a Stanami Zjednoczonymi, co ma zwiększyć liczbę miejsc pracy, także w Polsce. Powinno też spowodować spadek cen energii i surowców energetycznych w Europie i zmniejszyć uzależnienie kontynentu od dostaw z Rosji.

    Umowa pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi o Transatlantyckim Partnerstwie na rzecz Handlu i Inwestycji może zostać podpisana, jak prognozują eksperci, za jakieś dwa lata. Negocjacje toczą się od 2013 roku i kolejna, dziesiąta już, runda rozmów odbędzie się w lipcu.  

    Chcemy dobrej umowy dla Europy, która przyczyni się do wzrostu zatrudnienia i wzrostu gospodarczego w całej Europie mówi agencji informacyjnej Newseria Wojciech Talko z Dyrekcji Generalnej ds. Handlu, Komisji Europejskiej, koordynator polityczny ds. negocjacji TTIP. – 31 mln ludzi w Europie jest zatrudnionych w handlu, z czego 2 mln w samej Polsce. Im więcej eksportujemy z Europy, tym więcej takich miejsc pracy się tworzy. Umowa o wolnym handlu z Ameryką spowoduje zwiększenie tego eksportu, co  mamy nadzieję, automatycznie spowoduje zwiększenie zatrudnienia.

    Wśród pozytywnych skutków umowy wymienia się zniesienie barier we wzajemnym handlu, także tych biurokratycznych, związanych z koniecznością uzyskiwania różnego rodzaju certyfikatów i zgód na sprzedaż swych wyrobów za oceanem. W praktyce oznacza to, że na rynek amerykański będą mogły wejść także mniejsze firmy, których dotąd nie było stać na podobną inwestycję.

    – Jest taka firma pod Wrocławiem, która produkuje bardzo specjalistyczne, nowoczesne narzędzia, np. do chirurgii kolana przytacza przykład Wojciech Talko. – I oni nie mogą eksportować swoich rzeczy do Stanów Zjednoczonych, ponieważ certyfikacja tych urządzeń jest zbyt droga dla tej małej firmy, nie stać jej na coś takiego. Natomiast w TTIP mamy za zadanie uprościć takie rzeczy, te wszystkie biurokratyczne wymagania, co spowoduje, że ta firma będzie mogła sprzedawać więcej i konsekwencją tego będzie też zwiększenie zatrudnienia.

    Zniesienie barier, ceł oraz przepisów ochronnych to atuty negocjowanego traktatu. Jego przeciwnicy zwracają jednak uwagę na to, że amerykańska gospodarka jest w znacznie lepszej sytuacji niż europejska. Liberalne prawo pracy oznacza, że koszty firm są niższe, a mniej restrykcyjne przepisy dotyczące ochrony środowiska i bogate złoża surowców łupkowych pozwalają na znacząco tańszą produkcję energii. W rezultacie amerykańska żywność czy choćby wyroby chemiczne są dużo tańsze ode unijnych.

     Oczywiście zdajemy sobie sprawę z wrażliwych elementów polskiej czy europejskiej gospodarki zastrzega koordynator polityczny ds. negocjacji TTIP z Dyrekcji Generalnej ds. Handlu, Komisji Europejskiej. – Tu chodzi o rolnictwo, w Polsce dość głośno chemia mówi o swoich problemach czy wątpliwościach. Największe zastrzeżenia w przypadku firm z Polski pojawiają się przy cenach energii, ponieważ w Ameryce dzięki rewolucji łupkowej ceny energii są dużo niższe.

    Dlatego jednym z europejskich warunków w negocjacjach jest zniesienie amerykańskich ograniczeń w eksporcie surowców energetycznych.

    Chcemy znieść restrykcje eksportowe, które mają Amerykanie, ponieważ bardzo trudno kupić od nich ropę czy gaz podkreśla Wojciech Talko z Dyrekcji Generalnej ds. Handlu, Komisji Europejskiej. Chcemy znieść w umowie handlowej te restrykcje, co by spowodowało pewne wyrównanie czy obniżenie cen gazu, a także zwiększyło nasze bezpieczeństwo w Polsce, bo nie mielibyśmy dostaw tylko od partnera ze Wschodu, lecz także z Zachodu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy

    Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.

    Ochrona środowiska

    Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa

    1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.

    Handel

    T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu

    Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.