Newsy

Zalania i pożary najczęstszą przyczyna szkód w mieszkaniach. Istotnie rosną wypłaty odszkodowań z tego tytułu

2023-03-06  |  06:25
Mówi:Andrzej Paduszyński
Funkcja:dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych
Firma:Compensa TU SA Vienna Insurance Group
  • MP4
  • Zalanie domu bądź mieszkania to najczęstsza przyczyna szkód zgłaszanych ubezpieczycielom – stanowi ok. 60 proc. wszystkich przypadków. Drugie pod względem częstotliwości są pożary odpowiedzialne za ok. 15 proc. zgłaszanych szkód – wynika ze statystyk Compensy. Jednak lista nieprzewidzianych sytuacji jest dużo dłuższa – od przepięcia, które może zniszczyć wszystkie sprzęty elektryczne, po wybuch gazu. Do pewnego stopnia można się przed nimi zabezpieczyć, przestrzegając podstawowych zasad bezpieczeństwa, ale warto pomyśleć też o polisie mieszkaniowej, która już w podstawowym wariancie chroni nieruchomość przed zalaniem i pożarem. Wysokość wypłacanych przez ubezpieczycieli odszkodowań z tytułu pożarów i innych żywiołów dosyć istotnie rośnie.

    – Najczęstszymi przyczynami szkód w mieszkaniach są zalania w wyniku awarii instalacji wodnej, kanalizacyjnej wewnątrz mieszkania, ale również na zewnątrz, np. u naszego sąsiada czy też pionów instalacji wodnej lub kanalizacyjnej w bloku. Zalania to ok. 60 proc. zgłaszanych szkód – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.

    Do zalania domu bądź mieszkania może dojść z wielu powodów. Pierwszy to awaria pralki czy zmywarki – wady sprzętu, nieprawidłowe podłączenie, pęknięcia wężyka od pralki czy sparciała guma w uszczelkach. Druga to pęknięcie rury albo nieszczelność w odpływie wanny lub zlewu. Do zalania często dochodzi też podczas remontów, kiedy np. nieumiejętne odkręcenie kaloryfera spowoduje wyciek albo nieostrożny budowlaniec przewierci dziurę w ścianie. Straty z tego tytułu mogą być dotkliwe – zarówno w przypadku zalania przez sąsiada z góry, jak i zalania sąsiada na dole.

    Kolejna przyczyna szkód w mieszkaniach to pożary, których jest znacznie mniej. Stanowią ok. 10–15 proc. zgłaszanych szkód. Jednak trzeba podkreślić, że pożar w mieszkaniu może doprowadzić do całkowitego jego zniszczenia i szkody pożarowe w mieszkaniach są najczęściej dużych rozmiarów, ich koszty sięgają kilkuset tysięcy złotych. W Compensie likwidowaliśmy ostatnio szkodę, której wysokość sięgnęła 560 tys. zł – z powodu pożaru mieszkanie musiało być odkupione – mówi Andrzej Paduszyński.

    Ze statystyk Compensy wynika, że drugą pod względem częstotliwości przyczyną szkód w domach i mieszkaniach są pożary. Według oficjalnych danych Państwowej Straży Pożarnej w 2020 roku na terenie Polski wybuchło blisko 128,8 tys. pożarów, przy czym prawie 32 tys. w budynkach mieszkalnych. Natomiast w roku 2021 ogólna liczba pożarów zmniejszyła się do 106,5 tys., ale liczba domów i mieszkań, które zostały dotknięte ogniem, zwiększyła się do blisko 33,9 tys. Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że w ubiegłym roku liczba interwencji była najwyższa w jej 30-letniej historii – wybuchło wówczas blisko 136 tys. pożarów. Straty w mieniu wyniosły w sumie ponad 2,5 mld zł (wobec 2 mld zł w 2021 roku).

    Co istotne, liczba szkód z tytułu pożarów budynków mieszkalnych zgłaszanych ubezpieczycielom zdecydowanie rośnie w sezonie jesienno-zimowym. Blisko połowa zdarzeń tego typu jest bowiem spowodowana przeciążoną lub niesprawną instalacją albo nieprawidłową eksploatacją bądź wadami urządzeń grzewczych.

    – Inne szkody, które dość często wydarzają się w mieszkaniach, są spowodowane przepięciem elektrycznym, w trakcie którego sprzęt elektroniczny ulega zniszczeniu. To też wybuchy różnych urządzeń, takich jak hulajnoga, ale zdarzają się również bardzo groźne w skutkach wybuchy butli gazowych albo instalacji gazowych w blokach. One są bardzo niszczycielskie – w wyniku wybuchu gazu cały budynek potrafi zostać zniszczony. Największe szkody, najbardziej traumatyczne to właśnie wybuchy gazu w Łodzi i w Gdańsku, w których zginęło kilkadziesiąt osób – mówi ekspert Compensy.

    Ekspert Compensy podkreśla, że zarówno ogień, jak i woda są poważnym zagrożeniem dla domów i mieszkań i mogą wywołać straty sięgające setek tysięcy złotych. Żeby się przed nim uchronić, warto montować w nich dodatkowe zabezpieczenia, jak np. czujniki dymu i gazu, ale przede wszystkim – przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa.

    Nie przed wszystkim możemy się zabezpieczyć. Jest jednak kilka zasad, których warto przestrzegać, zwłaszcza wychodząc albo wyjeżdżając gdzieś na dłużej. Możemy zakręcać ciepłą i zimną wodę w zaworze głównym, dzięki czemu jeżeli dojdzie do awarii naszej instalacji, mieszkanie nie ulegnie zniszczeniu i nie zalejemy sąsiadów. Możemy też oczywiście wyłączyć prąd, ale musimy pamiętać, że wtedy nie będzie działała lodówka, dlatego nie wszyscy to robią – mówi Andrzej Paduszyński. – Przede wszystkim musimy być też trochę bardziej uważni, zanim wyjdziemy z domu, sprawdzić, czy nie zostało nic na kuchence gazowej, czy płyta elektryczna jest wyłączona, czy nie zostawiliśmy włączonego żelazka albo odkręconego kranu. Dopiero wtedy wychodzimy z domu, zamykamy drzwi i idziemy do pracy lub wyjeżdżamy na wycieczkę.

    Przed skutkami zalania, pożaru i innych losowych zdarzeń chronią też polisy mieszkaniowe. W przypadku wystąpienia takiego incydentu ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, które pozwoli wyremontować mieszkanie albo odkupić zniszczone sprzęty. Tu warto jednak zwrócić uwagę na szereg elementów. Po pierwsze, każda polisa mieszkaniowa już w podstawowym wariancie chroni nieruchomość przed pożarem. Jednak na ogół obejmuje to tylko elementy konstrukcyjne domu lub mieszkania. Ubezpieczenie wyposażenia, mebli i domowych sprzętów może wymagać rozszerzenia jej zakresu. W polisie można uwzględnić również elementy przynależące do nieruchomości, m.in. garaż, piwnicę czy wyposażenie ogrodu.

    Po drugie, większość polis mieszkaniowych w standardowym pakiecie ma także ochronę na wypadek zalania, jednak trzeba pamiętać, że środki z polisy mogą nie zostać wypłacone, jeżeli doszło do niego na skutek celowego działania. Co istotne, polisa mieszkaniowa nie sprawdzi się, kiedy zalejemy sąsiada z dołu, a ten będzie się domagać zrekompensowania kosztów powstałych szkód. W takiej sytuacji potrzebne jest OC w życiu prywatnym, w którym to ubezpieczyciel przejmuje na siebie tę odpowiedzialność.

    W przypadku nietypowych zdarzeń dobrym rozwiązaniem jest polisa all risk, czyli od wszystkich ryzyk. W tym przypadku ubezpieczamy się od wszystkich zdarzeń, jakie mogą wystąpić – poza tymi, które są wyraźnie wyłączone w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Tu bardzo ważne jest dokładne przeczytanie ogólnych warunków, żeby znać i rozumieć wszystkie te wyłączenia – mówi ekspert Compensy.

    Niezależnie od rodzaju i wariantu polisy podstawowym elementem, na który trzeba zwrócić uwagę przy jej wyborze, jest dostosowanie limitów i sumy ubezpieczenia do wartości mienia. Zaniżenie wartości nieruchomości w celu obniżenia składki może bowiem spowodować, że wypłacone odszkodowanie nie wystarczy na pokrycie wszystkich szkód.

    Jak wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń, po III kwartałach 2022 roku widać było istotny wzrost wypłat w ubezpieczeniach majątkowych od ognia i innych żywiołów. Sięgnęły one 3,3 mld zł, czyli o 32 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku. Klienci wydali na ubezpieczenia majątkowe z tego tytułu 7,1 mld zł, czyli o 17 proc. więcej.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

    Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

    Problemy społeczne

    Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

    Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.