Newsy

Zamówienia o wartości 50 tys. euro bez przetargu. PO proponuje duże zmiany w Prawie zamówień publicznych

2013-09-19  |  06:55
Mówi:Sebastian Pietrzyk
Funkcja:wspólnik w Kancelarii Pietrzyk Orzechowski Wójtowicz
  • MP4
  • Podwyższenie progu, od którego istnieje obowiązek stosowania Prawa zamówień publicznych oraz likwidacja obowiązku zatrzymania wadium, jeżeli wykonawca nie uzupełni wymaganej dokumentacji w terminie – to tylko niektóre zmiany w prawie, jakie chce wprowadzić Platforma Obywatelska. Projekt nakłada też wymóg uwzględniania przy długich kontraktach w wynagrodzeniu wykonawcy zmian w stawkach VAT, składkach na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne oraz w wysokości minimalnej pensji.

    Projekt zmian w Prawie zamówień publicznych złożył do marszałek Sejmu klub PO. Jedną z ważniejszych propozycji jest podniesienie do 50 tys. euro. progu, od którego powstaje obowiązek stosowania przepisów o zamówieniach publicznych.

     – Oznacza to, że do 50 tys. euro zamawiający nie będą mieli obowiązku stosowania Prawa zamówień publicznych. Oczywiście będą musieli przestrzegać zasad wydatkowania  środków publicznych, natomiast do tego progu nie będzie konieczności stosowania wprost przepisów ustawy – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Sebastian Pietrzyk, wspólnik w Kancelarii Pietrzyk Orzechowski Wójtowicz.

    W opinii eksperta to zmiana w dobrym kierunku, jednak za mało radykalna. Tym bardziej, że w Polsce próg bagatelności, już po proponowanym podwyższeniu, będzie jednym z najniższych w państwach UE.

     – W mojej ocenie 50 tys. euro to trochę za mało. Powinniśmy dostosować to do progów, jakie funkcjonują w innych krajach europejskich. Powinno to być kilkaset tysięcy euro w przypadku usług lub dostaw, i nawet miliony euro w przypadku robót budowlanych – stwierdza Sebastian Pietrzyk. – Chodzi o to, żeby zamówienia, które nie wpływają na konkurencyjność, na możliwość udziału podmiotów zagranicznych, były pozbawione formalizmu i  długotrwałości w uzyskiwaniu tych zamówień.

    Pozytywnie ocenia również propozycję zlikwidowania obowiązku zatrzymywania wadium wykonawcom, którzy nie uzupełnią dokumentów na wezwanie zamawiającego. Przepis ten pojawił się w ustawie PZP po to, by zapobiegać zmowom przetargowym. Chodzi o takie sytuacje, kiedy „podstawiona” firma startowała w przetargowym tylko po to, by innej firmie zagwarantować pewną pozycję. Taki podstawiony podmiot zwykle nie dostarczał dokumentów na wezwanie zamawiającego, i – zgodnie z obowiązującymi dziś przepisami – w takiej sytuacji tracił wadium.

     – Ustawodawca dopatrzył się bezsensowności tego rozwiązania, bo nie wyeliminowało to w żaden sposób zmów przetargowych. Większość wykonawców startuje w przetargach, w których – jeśli widzą, że nie mają szans – to tych dokumentów nie uzupełniają – mówi Sebastian Pietrzyk.

    Jego zdaniem w projekcie nowelizacji Prawa  zamówień publicznych są propozycje, które jeszcze wymagają dopracowania. Złym posunięciem – w opinii eksperta – jest zmiana dotycząca podstaw wykluczenia wykonawcy z postępowania przetargowego. Według projektu, wykluczenie wykonawcy byłoby ograniczone tylko do sytuacji, gdy zakończenie współpracy przy wykonywaniu zamówienia było spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zamówienia z winy umyślnej lub wskutek rażącego niedbalstwa wykonawcy.

    Jak podkreśla Pietrzyk, dobrze, że z przepisu wykreślono możliwość wykluczenia wykonawcy, na którego sąd nałożył obowiązek zapłaty kar umownych, ale źle, że pozostawiono nieprecyzyjny zapis dotyczący konieczności stwierdzania winy umyślnej wykonawcy czy rażącego niedbalstwa.

     – Już sobie wyobrażam jak wykonawca z zamawiającym na etapie realizacji projektu przerzucają się argumentami, kto zawinił, kto komu nie zgłosił wadliwości dokumentacji, kto był autorem poszczególnych części. Tu można mnożyć komplikacje, które powstaną na tle tego przepisu. Tę propozycję trzeba jeszcze doprecyzować w trakcie prac parlamentarnych – uważa Sebastian Pietrzyk.

    Projekt nowelizacji przewiduje także między innymi wprowadzenie obowiązku umieszczenia w treści umowy, zawieranej na okres powyżej 12 miesięcy zasad dotyczących zmiany wysokości wynagrodzenia wykonawcy w razie zmian stawki VAT, wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości składki na ubezpieczenie społeczne lub zdrowotne.

    Wprowadzona ma być też  zasada swobody wyboru trybów negocjacji bez ogłoszenia oraz zamówienia z wolnej ręki przy wszystkich usługach tzw. niepriorytetowych, tj. nie wpływających znacząco na rynek.

    Ponadto dokumenty, uzupełniane przez wykonawców na wezwanie zamawiającego, mają potwierdzać spełnianie wymagań nie później niż na dzień złożenia tych dokumentów, a nie wstecznie na dzień składania ofert.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.