Mówi: | Marek Góra |
Funkcja: | kierownik Katedry Ekonomii |
Firma: | Szkoła Główna Handlowa |
Prof. Marek Góra: Polacy są zmuszeni dłużej pracować, bez względu na politykę. Muszą zacząć o siebie dbać
Wiek emerytalny będzie coraz wyższy i to niezależnie od decyzji politycznych. Przyczyni się do tego demografia. W 2050 roku na jednego emeryta będzie przypadać jeden pracujący. Dlatego żeby dłużej pozostać aktywnym, również zawodowo, trzeba zacząć dbać o zdrowie i posiadane kwalifikacje, a z tym Polacy jeszcze nie najlepiej sobie radzą.
Bank Światowy podaje, że średnia długość życia w Polsce sięga obecnie 78 lat, przy czym kobiety dożywają przeciętnie ponad 80 lat, a mężczyźni 75 lat. Według prognoz za 30 lat średnia długość życia Polaków wzrośnie o ok. 5 lat. Pozostaje pytanie o jakość tego dłuższego życia. Blisko co czwarty Polak traci zdolność do pracy przed 65. rokiem życia (Polska jest krajem o jednym z najwyższych odsetków rencistów w populacji), a więc nie będzie w stanie pracować do emerytury. Rośnie liczba chorych na cukrzycę, a choroby układu krążenia są odpowiedzialne za 26,9 proc. zgonów przed 65. rokiem życia oraz za 23,8 proc. przypadków niepełnosprawności, która prowadzi do utraty zdolności do pracy, dlatego niezwykle ważne jest inwestowanie w zdrowie.
– Myśląc o wieku emerytalnym, pamiętajmy, że on jest na takim poziomie, jakby był ustalony w XIX wieku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. Marek Góra, kierownik Katedry Ekonomii Szkoły Głównej Handlowej. – To jest zupełny absurd. Dzisiaj funkcjonujemy zupełnie inaczej i warto mieć świadomość, że wiek emerytalny na poziomie 65 lat jest zdecydowanie zbyt niski.
Zdaniem ekonomisty Polacy powinni pamiętać o tym, że będą zmuszeni pracować coraz dłużej. Wpłynie na to nie polityka, lecz demografia. Prognozy mówią o tym, że za kilkadziesiąt lat na jednego emeryta przypadać będzie tylko jeden pracujący, a nie jak dzisiaj trzech.
– W przyszłości nie będzie środków pochodzących od ludzi młodych, bo ich jest za mało na to, żeby finansować wczesne wychodzenie z rynku pracy. Żeby młodzi mogli coś zarobić dla siebie, to starsi muszą też pracować trochę dłużej na siebie – mówi prof. Góra. – Sześćdziesięciolatek to nie jest stary człowiek. Będzie mógł z jednej strony korzystać z życia, a z drugiej strony normalnie pracować jako członek społeczeństwa, które wspólnie wytwarza to, co potem wszyscy razem konsumujemy.
To jednak oznacza, że Polacy powinni zmienić tryb życia na zdrowszy. Chodzi nie tylko o dzisiejszych 30-40-latków, lecz także o nastolatków. Jak podkreśla prof. Marek Góra, podstawą jest ruch i zdrowe odżywianie. To są proste rzeczy, jednak niewielu Polaków przykłada do tego wagę.
– To problem o gigantycznej skali nie tylko w Polsce, bo pewne trendy cywilizacyjne dotyczące całego obszaru Europy u nas przebiegają dość podobnie. Ruszamy się mało, za to zbyt dużo jemy i w dodatku często byle co. Wszystko to prowadzi do tego, że potem potrzeba znacznych środków na leczenie różnego rodzaju schorzeń, a z drugiej strony w mniejszym zakresie możemy efektywnie pracować w dłuższym horyzoncie – mówi ekonomista.
Dodaje, że stan swojego zdrowia można łatwo kontrolować, wykonując dwa proste badania – mierzenie obwodu w pasie i ciśnienia krwi. To dwa wskaźniki, na które każdy powinien zwracać uwagę.
– Gdyby takie badania potem były rozbudowywane o kolejne, bardziej wyrafinowane metody diagnostyczne, toby pomogło nam wszystkim dbać o swoje zdrowie od wczesnej młodości – mówi profesor.
Jak podkreśla, dłuższa aktywność Polaków na rynku pracy zmusi ich też do dbania o swoje kompetencje, które bez względu na dziedzinę szybko się starzeją.
Czytaj także
- 2025-01-24: Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
- 2025-01-21: Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2025-01-08: Podwyżki wynagrodzeń nie rozwiążą problemu niedoboru nauczycieli. Ważny jest też prestiż zawodu i obciążenie obowiązkami
- 2024-12-10: Polska spółka stworzyła innowacyjny system poprawiający bezpieczeństwo pożarowe w kopalniach. Właśnie wchodzi z nim na globalny rynek
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
W tym tygodniu Grupa Żywiec uruchomiła w Elblągu nową linię do produkcji piwa w puszce. Dwukrotnie szybsza od dotychczasowej zwiększyła zdolności produkcyjne browaru o 30 proc. Poza poprawą efektywności nowa technologia ma także wpłynąć na obniżenie śladu węglowego zakładu. Pozwoli bowiem zredukować zużycie ciepła, wody i energii elektrycznej.
Ochrona środowiska
Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.
Media i PR
Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa
Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.