Mówi: | dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelnia Łazarskiego dr Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii Arkadiusz Pączka, zastępca dyrektora generalnego, Pracodawcy RP |
Funkcja: | Rafał Zyśk, ekspert ds. ekonomiki zdrowia, Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelnia Łazarskiego |
Raport Pracodawców RP: zwiększenie nakładów na służbę zdrowia jest konieczne, ale niewystarczające. Trzeba zwiększyć efektywność ich wydawania
Według danych Komisji Europejskiej i OECD ochrona zdrowia w Polsce jest niedofinansowana. Eksperci Pracodawców RP podkreślają, że wraz za zwiększeniem finansowania na służbę zdrowia powinny iść działania, które zwiększą efektywność systemu i wydatkowania publicznych pieniędzy na ten cel. W raporcie „Zdrowe oszczędności” wskazują szereg rozwiązań reformujących ochronę zdrowia, które można szybko wdrożyć.
– Dzisiaj system przeznacza na ochronę zdrowia ponad 114 mld zł środków publicznych i środków prywatnych. Nikt wprost i jednoznacznie nie umie odpowiedzieć na pytanie, w jakim stopniu te środki pozwalają na zabezpieczenie służby zdrowia. Tym, co powinno być naszym długoterminowym drogowskazem działań, jest zwiększenie zdolności systemu do efektywnego mierzenia rezultatów w obszarze opieki zdrowotnej i opieki społecznej. To podstawa podnoszenia efektywności opieki zdrowotnej w Polsce – mówi Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia na Uczelni Łazarskiego.
W Polsce wydatki publiczne na służbę zdrowia mieszczą się w przedziale 4,6–4,8 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia dla państw OECD sięga 6,7 proc. Polska znajduje się pod tym względem zarówno w ogonie Unii Europejskiej, jak i w ogonie państw z Europy Środkowo-Wschodniej.
Ochrona zdrowia w Polsce jest niedofinansowana, od lat brakuje też pielęgniarek i lekarzy (w Polsce na 1 tys. mieszkańców przypada 2,3 lekarza, to najgorszy wynik wśród państw UE).
– Wszędzie na świecie jest z tym problem, ponieważ ludzie żyją coraz dłużej, dotykają ich choroby cywilizacyjne. Pod tym względem niczym nie różnimy się od USA czy Europy Zachodniej, potrzeby rosną na całym świecie. Tym bardziej trzeba umieć wydatkować środki finansowe na służbę zdrowia. Oczywiście, one muszą być większe. Rząd i parlament powinny wiedzieć, że to jest główny dział gospodarki i nie ma nic ważniejszego od zdrowia, reszta jest tego pochodną – mówi dr Janusz Meder z Polskiej Unii Onkologii.
Lekarze i eksperci od lat podkreślają, że poprawa systemu opieki zdrowotnej w Polsce będzie możliwa tylko dzięki większym nakładom publicznym na ten cel, jednak autorzy raportu „Zdrowe oszczędności” podkreślają, że w parze ze zwiększaniem nakładów na ochronę zdrowia w Polsce musi iść większa efektywność ich wydatkowania. Rząd i Ministerstwo Zdrowia powinny się skupić na uporządkowaniu systemu i bardziej racjonalnym wykorzystywaniu już istniejących środków. W opublikowanym właśnie raporcie „Zdrowie oszczędności” eksperci proponują szereg działań zmierzających w tym kierunku.
– Efektywność to słowo klucz dla funkcjonowania służby zdrowia. Proponujemy kilka istotnych zmian, które w dużym stopniu poprawiłyby tą efektywność. To proste rzeczy, związane ze skróceniem kolejek, na przykład wiadomości SMS. Mamy już prywatnych świadczeniodawców, którzy z sukcesem wdrożyli ten element, co przyczyniło się do skrócenia kolejek. Mówimy też o opracowaniu systemowych dokumentów, jak plan naprawczy dla systemu ochrony zdrowia czy założenia polityki lekowej, która do dzisiaj nie jest przyjęta przez państwo. To elementy, które można wdrożyć już dzisiaj i które powinny się w dużym stopniu przyczynić do poprawy efektywności służby zdrowia – mówi Arkadiusz Pączka, zastępca dyrektora generalnego Pracodawców RP.
Eksperci wskazują, że rozsądne wydatkowanie środków na służbę zdrowia mogłoby ograniczyć niezbędny wzrost publicznych nakładów na ten cel o około 0,5 proc. PKB rocznie.
Wśród rekomendacji zmian, które można wdrożyć od zaraz, są m.in.: otwarcie na dialog ze środowiskiem pacjentów, powołanie think tanku do spraw reformy służby zdrowia, upowszechnienie telemedycyny, rozwiązania dyscyplinujące pacjentów do przychodzenia na umówione wizyty, zmiany w regulacjach w praktyce dostępu do farmakoterapii, stworzenie rządowego portalu internetowego, który dla pacjentów byłby rzetelnym źródłem wiedzy o służbie zdrowia, oraz przyspieszenie informatyzacji w służbie zdrowia.
– Polskiemu systemowi ochrony zdrowia brakuje przede wszystkim systemów informatycznych, które utworzą zintegrowany system informacji medycznej. Regulatorzy, dysponenci środków publicznych i płatnicy muszą dysponować kompletną i wiarygodną informacją na temat potrzeb zdrowotnych oraz efektywności alokowanych środków. Fundamentalna zmiana to zdolność systemu do alokowania środków finansowych w oparciu o monitoring danych. Bez szybkiego zakończenia ciągnącego się od lat procesu informatyzacji sektora ochrony zdrowia nie będziemy mogli mówić o prawdziwej poprawie efektywności – podkreśla Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia na Uczelni Łazarskiego.
Jak wskazują Pracodawcy RP, systemy informatyczne łączące płatnika, świadczeniobiorców i pacjentów pozwolą na skuteczny przepływ, gromadzenie i analizę danych, które posłużą do podniesienia efektywności systemu służby zdrowia.
– Powinny się pojawić rozwiązania, które dotyczą nowocześniejszego podejścia do finansowania leków stosowanych w chorobach rzadkich i ustalania ich ceny. Powinniśmy też wprowadzić w Polsce programy typu „compassionate use” dla bardzo skutecznych, ale jeszcze niezarejestrowanych leków dla chorych, którzy nie mają innej opcji terapeutycznej. Polityka lekowa powinna uwzględniać nowe rozwiązania zapobiegające wywozowi leków, do których jest utrudniony dostęp w Polsce. Chociaż pewne leki są umieszczone na tzw. liście antywywozowej, to wiemy, że w nadal są nielegalnie wywożone z Polski, powinno nastąpić wzmocnienie rozwiązań, które zapobiegałyby takim zjawiskom – wskazuje Rafał Zyśk, ekspert Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia na Uczelni Łazarskiego.
Jednym z rozwiązań prowadzących do bardziej efektywnego wykorzystania funduszy publicznych mogą być instrumenty podziału ryzyka, w Polsce definiowane przez ustawę refundacyjną. Dotychczas stosowano mechanizmy finansowe jak rabat czy payback, które w praktyce oznaczają zwrot części kosztów refundacyjnych poniesionych przez płatnika.
– Coraz większą rolę zaczyna odgrywać jednak inna grupa instrumentów, opartych na ocenie klinicznych efektów terapii. To dobra informacja, bo oznacza więcej pieniędzy dla systemu. Dlatego jako zasadę powinno się przyjąć podział odpowiedzialności finansowej za skuteczność terapii między płatnika a producenta, zwłaszcza w trudnych rozmowach dotyczących dostępu do leków innowacyjnych – uważa Avi Matan, dyrektor zarządzający Novartis Oncology w Polsce.
Dr Janusz Mader, ekspert Polskiej Unii Onkologii, ocenia, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest również utworzenie sieci szpitali o odpowiednich stopniach referencyjności, co pozwoli zwiększyć nakłady finansowe dla placówek o najlepszych wskaźnikach efektywności leczenia.
– Placówki najwyższego stopnia referencyjności są to ośrodki, które najlepiej leczą i które mają najlepsze wyniki. Płatnik, który każdą złotówkę daje wykonawcy, czyli szpitalowi, musi mieć przekonanie, że jest zapewniona najwyższa jakość diagnostyki i leczenia. Te pieniądze nie mogą się marnować. Można nad tym zapanować przez zapewnienie monitorowania jakości diagnostyki i leczenia – wskazuje dr Janusz Mader. – Oczywiście w grę wchodzą też inne elementy, jak podwyższenie składki zdrowotnej, stworzenie odpowiedniego systemu ubezpieczeń równoległych, uporządkowanie koszyka świadczeń. –dodaje.
W raporcie „Zdrowe oszczędności” eksperci Pracodawców RP postulują też, żeby wprowadzić system oceniania wyników leczenia z perspektywy pacjentów. Pacjent dokonywałby takiej oceny, wypełniając kwestionariusz przed i po zabiegu medycznym. Następnie takie informacje byłyby publikowane, a na ich podstawie pacjenci mogliby dokonywać wyboru placówki, w której chcą podjąć leczenie w zależności od tego, która ma najlepsze wyniki.
Dane zebrane w ten sposób mogłyby też posłużyć do stworzenia spójnego benchmarku dla szpitali i przedstawienia go w formie szpitala wzorcowego.
– W niektórych krajach ocena efektywności wizyty u lekarza przed i po przyczyniła się do poprawy funkcjonowania w obszarze wyboru placówki. Powinniśmy stworzyć pewien benchmark dla szpitala, model szpitala wzorcowego, na którym powinny się wzorować inne jednostki. Ocena pacjentów po usłudze lekarskiej czy szpitalnej ma dosyć duże znaczenie dla oceny funkcjonowania całego systemu. Najprostszym rozwiązaniem, które sprawdza się w innych krajach, jest forma aplikacji lub strony internetowej – podpowiada Arkadiusz Pączka, zastępca dyrektora generalnego Pracodawców RP.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2025-01-02: Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-20: Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
Do 2035 roku liczba osób pracujących w Polsce zmniejszy się o 2,1 mln – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Lukę tę częściowo mogliby zapełnić pracownicy zagraniczni. Pracodawcy czekają na przepisy, które zwiększą atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych i ułatwią procedury. Nowe przepisy opracowane przez resort pracy, które mają wejść w życie w 2025 roku, mają zwiększyć szybkość i efektywność postępowań administracyjnych w sprawach zatrudniania cudzoziemców.
Konsument
Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
W grudniu sprzedaż nowych mieszkań na większości dużych rynków w Polsce pozostała stabilna względem poprzedniego miesiąca. Spadła w Krakowie i Warszawie, a wzrosła w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu – wynika z Barometru Cen Mieszkań Tabelaofert.pl. Nowe mieszkania trafiające do oferty są zdecydowanie tańsze, niż wynosi średnia rynkowa dla danego miasta. Ze względu na dużą podaż lokali klienci mogą liczyć na rabaty cenowe, które w ciągu kolejnych sześciu–dziewięciu miesięcy będą jednak stopniowo maleć.
Zdrowie
Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
W sytuacji konfliktu zbrojnego lub innej sytuacji kryzysowej o efektywności działań z zakresu medycyny pola walki może decydować dostęp do dokumentacji medycznej pacjenta – zarówno żołnierza, jak i cywila. Tymczasem okazuje się, że choć na placówkach ciąży obowiązek prowadzenia tej dokumentacji elektronicznie, to systemy w poszczególnych podmiotach nie komunikują się ze sobą. Zupełnie inne są też ramy prawne dla działania w tym zakresie jednostek cywilnych i wojskowych. Eksperci są zdania, że musi powstać centrum usług wspólnych, które będzie operatorem danych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.