Newsy

Rola aptekarzy jest marginalizowana. Branża apeluje o pilne przyjęcie ustawy o zawodzie farmaceuty

2020-01-14  |  06:20

Rząd od wielu miesięcy pracuje nad ustawą o zawodzie farmaceuty. Prace się przedłużają, bo do projektu ustawy wniesiono wiele poprawek, więc w rezultacie przygotowano jego nową wersję. Ustawa ma regulować zawód farmaceuty w Polsce i wzmocnić jego rolę w opiece szpitalnej. Jest ona potrzebna nie tylko samym aptekarzom, ale przede wszystkim pacjentom. – W Polsce ten zawód został w znacznym stopniu zmarginalizowany, natomiast rolą farmaceutów jest nie tylko wydawanie leków, ale też właśnie nadzór nad farmakoterapią i doradztwo – mówi prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Projekt ustawy o zawodzie farmaceuty ma być odpowiedzią na problemy, na które zwraca uwagę rządowy dokument dotyczący polityki lekowej państwa w latach 2018–2020. Wskazuje on, że do największych bolączek systemu należy zaliczyć przede wszystkim brak kontroli nad przyjmowaniem leków przez chorych, również kilku leków przepisanych przez różnych lekarzy. Chorzy nie przestrzegają także zaleceń lekarskich dotyczących regularnego stosowania preparatów. Jest to szczególnie istotne w terapii pacjentów przewlekle chorych. Resort zdrowia dostrzega też problem wynikający z rosnącego rynku „samoleczenia się” pacjentów suplementami i lekami kupionymi bez recepty i bez konsultacji z lekarzem.

Apteki są najlepiej dostępnym miejscem dla pacjentów. Średnio około 2 mln osób dziennie je odwiedza. Informacje o zasadach farmakoterapii, interakcji z lekami, suplementami czy pożywieniem są niezbędne dla pacjentów – mówi agencji Newseria Biznes Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Na świecie przyjętą praktyką jest monitorowanie przez farmaceutów dawkowania leków i działań niepożądanych, które zaobserwował pacjent. Współpraca na linii farmaceuta – pacjent jest więc kluczowa, bo pomaga wyeliminować niepożądane skutki działania leków i zwiększa efekty leczenia wskazanego przez lekarza. Może też przyczynić się do skrócenia kolejek do lekarzy.

– Przykładem jest Finlandia, gdzie w wyniku wdrożenia opieki farmaceutycznej liczba nocnych wizyt lekarskich zdecydowanie uległa zmniejszeniu – mówi Elżbieta Piotrowska-Rutkowska. – W innych krajach Europy standardem jest możliwość świadczenia dodatkowych usług, takich jak działania edukacyjne, profilaktyczne, nadzór nad prawidłową farmakoterapią. U nas to nowość. Abyśmy mogli świadczyć te usługi, niezbędna jest nam ustawa o zawodzie farmaceuty.

Projekt ustawy o zawodzie farmaceuty ma uregulować wykonywanie zawodu, ze szczególnym uwzględnieniem rozszerzenia zakresu świadczeń udzielanych przez farmaceutów w taki sposób, aby mogli oni brać aktywny udział w działaniach związanych z profilaktyką i farmakoterapią. Główną zmianą jest wprowadzenie w projekcie ustawy opieki farmaceutycznej polegającej na świadczeniu przez aptekarza ciągłego i profesjonalnego nadzoru nad farmakoterapią.

NRA podkreśla, że oprócz przyjęcia samej ustawy konieczne jest także przekonanie dyrektorów szpitali do zatrudnienia w placówkach większej liczby farmaceutów i powierzenia im dodatkowych uprawnień. Więcej aptekarzy w szpitalach to inwestycja, która przyniesie placówkom oszczędności.

– Farmaceuta w szpitalach w innych krajach na świecie i w Europie ma bardzo ważną rolę. Uczestniczy w pracach zespołów terapeutycznych, zajmuje się pacjentem już od momentu przyjęcia go do szpitala na oddział, poprzez cały czas jego pobytu. Podczas wypisywania pacjenta ze szpitala udziela mu informacji, w jaki sposób ma kontynuować terapię, w jaki sposób ma zażywać leki. Taka jest rola farmaceutów w szpitalu, nie tylko zamawianie leków czy wydawanie leków na oddziały – mówi prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Projekt ustawy o zawodzie farmaceuty został przygotowany przez przedstawicieli samorządu farmaceutów i środowiska akademickie w styczniu 2019 roku. W toku prac nad ustawą i po konsultacjach resortowych przepisy dotyczące m.in. opieki farmaceutycznej zostały zmienione. Nowy projekt przedstawiono tuż przed końcem 2019 roku. To ponad rok prac nad ustawą, która w ocenie aptekarzy jest kluczowa dla przyszłości tego zawodu w Polsce.

– W przypadku braku ustawy o zawodzie farmaceuty obawiam się, że nie będzie chętnych osób do studiowania farmacji. Dlatego że w Polsce zawód farmaceuty został w znacznym stopniu zmarginalizowany. My wspieramy system ochrony zdrowia i mam nadzieję, że będziemy w nim mieli odpowiednie miejsce – mówi Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.