Mówi: | Artur Mikołajko |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Intersport Polska |
Rynek artykułów sportowych jest wart 8 mld zł i rośnie w tempie 5 proc. rocznie. Branży sprzyja rosnąca popularność zdrowego trybu życia
Polacy aktywnie spędzają czas wolny. Coraz więcej osób preferuje zdrowy styl życia. Nic zatem dziwnego, że sektor artykułów sportowych od kilku lat rośnie i jego obroty sięgają już niemal 8 mld zł. Nowe tendencje wynikają z lepszej infrastruktury rekreacyjnej, organizacji dużych imprez sportowych czy bardziej przystępnej cenowo oferty sprzętu sportowego.
– Obserwujemy zmianę trybu życia Polaków. Rodacy zrozumieli, że nie można tylko prowadzić siedzącego trybu życia, że trzeba się ruszać dla swojego zdrowia. Nie chodzi oczywiście tylko o sport, ale ogólnie o rekreację. Zmianie ulegają sposoby spędzania wolnego czasu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Artur Mikołajko, prezes Intersport Polska, spółki zajmującej się sprzedaży detaliczną artykułów sportowych.
Coraz więcej osób biega, chodzi na fitness, siłownie, jeździ na rowerach i uprawia lekki trekking. Aktywne stają się te osoby, które decydują się na zdrowy tryb życia.
Podobne spostrzeżenia płyną z raportu „Rynek artykułów sportowych w Polsce 2014. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2014-2016” ośrodka badawczego PMR Research. Wartość rynku szacowana jest na 7,94 mld zł, przy wzroście w ubiegłym roku o 5,2 proc. W kolejnych latach wzrosty powinny być podobne (4-5 proc.). Najbardziej dynamicznie rośnie sprzedaż w internecie, a największy boom dotyczy artykułów biegowych (wzrosty rzędu 30 proc. w ostatnich latach). Autorzy raportu zwiększenie popularności artykułów sportowych tłumaczą zróżnicowaną i coraz bardziej przystępną cenowo ofertą, rozwojem infrastruktury sportowej czy organizacją wielkich imprez sportowych w Polsce.
Mikołajko tłumaczy, że po okresie zachwytu tańszymi produktami w kilku ostatnich latach, ludzie zaczynają stawiać na jakość, co wynika z popularyzacji sportu.
– Jeżeli ktoś w butach wartych 50 bądź 100 zł biegał krótko i na krótkich dystansach, to nie zauważył różnicy. Jeżeli zaś ktoś biegał na dłuższych odcinkach, np. 5-kilometrowych, to na pewno poczuł różnicę między droższymi i tańszymi butami – przekonuje prezes Intersport Polska.
Jego zdaniem w ciągu ostatnich trzech latach rynek artykułów sportowych uległ znacznemu zróżnicowaniu, a w przyszłym roku jego segmentacja powinna być jeszcze bardziej widoczna. Spółka w raportach finansowych podkreśla istnienie czterech podstawowych kanałów dystrybucji. Pierwszy stanowią wielkopowierzchniowe sklepy (Go Sport, Decathlon), drugi sklepy monobrandowe (Nike, Puma), trzeci – stoiska sportowe w supermarketach, czwarty – specjalistyczne sklepy sportowe (rowerowe, runningowe itd.).
– Mamy sklepy, takie jak Decathlon, gdzie klienci kupują dużo i tanio, mamy sklepy ze środka stawki oraz takie, które stawiają na sprzedaż produktów ze średniej i wyższej półki cenowej – podsumowuje Artur Mikołajko. – Nasze wzrosty w działalności z ostatnich trzech lat potwierdzają zmiany pewnych tendencji w społeczeństwie.
Grupa Intersport w skali globalnej posiada 5200 sklepów w 37 krajach, generując przychody w wysokości 8,9 mld euro. 80 proc. obrotów spółka osiąga w Europie, co przekłada się na ok. 20-proc. udział w tym rynku.
Czytaj także
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-18: Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.