Mówi: | dr Katarzyna Wolnicka |
Funkcja: | kierownik Zakładu Edukacji Żywieniowej |
Firma: | Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy |
Szkodliwy stereotyp wpływa na postrzeganie margaryny. Roślinne tłuszcze do smarowania coraz częściej są jednak zalecane w prewencji chorób układu krążenia
Przyjęło się, że szkodliwe dla zdrowia tłuszcze trans występują w margarynach. Jednak dzięki zmianie metody produkcji jest to już od dłuższego czasu nieprawdziwy pogląd. Obecnie margaryny miękkie – ze względu na brak tłuszczów trans w składzie i wysoką zawartość korzystnych dla zdrowia nienasyconych kwasów tłuszczowych – są wręcz zalecane w prewencji chorób układu krążenia. Na dodatek są one wzbogacane witaminami, dzięki czemu wykazują więcej prozdrowotnych właściwości.
– Ze względu na profilaktykę chorób układu krążenia bardzo ważne jest, abyśmy wybierali takie tłuszcze, które zawierają niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Natomiast nadmierne spożycie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego zawierających nasycone kwasy tłuszczowe oraz tłuszczów typu trans zwiększa ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Warto dla zdrowia zamieniać tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, np. boczek, tłuste wędliny, tłuste mięsa, smalec, śmietanę, na tłuszcze roślinne, np. olej rzepakowy, olej lniany, oliwa z oliwek, orzechy – mówi agencji Newseria Biznes dr Katarzyna Wolnicka, kierowniczka Zakładu Edukacji Żywieniowej w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego PZH – PIB.
Warto więc znaleźć korzystne dla zdrowia zamienniki do smarowania pieczywa zamiast często stosowanego masła czy smalcu.
– Takimi korzystnymi produktami mogą być np. pasty z warzyw lub nasion roślin strączkowych z niewielkim dodatkiem olejów roślinnych lub oliwy z oliwek. I oczywiście miękkie margaryny, które również zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe i są wolne od kwasów tłuszczowych trans – podkreśla dr Katarzyna Wolnicka.
Kwasy tłuszczowe trans powstają w wyniku procesu częściowego uwodornienia tłuszczów roślinnych, które ma na celu zmianę ich konsystencji z płynnej na stałą. Udział tłuszczów trans w codziennej diecie należy ograniczać do minimum, ponieważ podwyższają one stężenie „złego” cholesterolu (LDL), sprzyjają chorobom układu sercowo-naczyniowego, przyczyniają się też do ryzyka rozwoju m.in. insulinooporności i cukrzycy typu 2. – Dlatego właśnie warto sprawdzać na etykiecie, czy w składzie produktu nie mamy właśnie takiej nazwy jak częściowo utwardzone tłuszcze roślinne – mówi ekspertka. Im wyższą pozycję na liście składników zajmują, tym wyższa ich zawartość w produkcie i tym bardziej należy ich unikać.
Co istotne, przyjęło się, że tłuszcze trans powszechnie występują w margarynach do smarowania pieczywa, ale to już od dłuższego czasu nie jest prawdą. Większość margaryn miękkich dostępnych na polskim rynku zawiera w tej chwili już tylko śladowe ich ilości.
– Starsze margaryny do smarowania zawierały kwasy tłuszczowe trans, ponieważ kiedyś były produkowane inną metodą. Ze względu na wyniki badań, które pokazują, że kwasy tłuszczowe trans są bardzo niekorzystne dla zdrowia i mogą podwyższać poziom niedobrego cholesterolu LDL, a obniżać poziom dobrego cholesterolu HDL, obecnie stosuje się już inną metodę produkcji – podkreśla kierowniczka Zakładu Edukacji Żywieniowej w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego PZH – PIB. – Margaryny do smarowania produkuje się w tej chwili metodą estryfikacji, która pozwala uzyskać odpowiednią konsystencję, ale nie powoduje powstawania tłuszczów trans. Badania margaryn miękkich dostępnych na polskim rynku pokazują, że są one praktycznie wolne od tych tłuszczów.
Jak wskazuje, margaryny miękkie są produktem wręcz zalecanym w prewencji chorób układu krążenia, ponieważ są bogate w korzystne dla zdrowia i układu krążenia nienasycone kwasy tłuszczowe.
– Tu warto wspomnieć o margarynach wzbogacanych sterolami roślinnymi, które są polecane przez towarzystwa kardiologiczne i dietetyczne dla osób z wysokim cholesterolem – mówi dr Katarzyna Wolnicka. – Udowodniono, że sterole roślinne – składniki, które naturalnie występują w żywności – zmniejszają wchłanianie cholesterolu, za to zwiększają jego wydalanie. Taki efekt obserwujemy już przy spożyciu 1,5–3 g steroli roślinnych. Natomiast 30 g margaryny dostarcza nam 2 g steroli roślinnych, a więc może być skuteczna we wspieraniu leczenia hipercholesterolemii.
Margaryny w przeciwieństwie do masła nie zawierają mleka ani składników pochodzenia zwierzęcego, więc mogą stosować je również weganie, wegetarianie i osoby na diecie bezmlecznej. Dodatkowo są wzbogacane witaminami, przez co mają też korzystne działanie na inne aspekty zdrowotne.
– Do margaryny są dodawane witaminy A i D. Ta pierwsza jest bardzo ważna dla naszego wzroku i jakości widzenia oraz funkcjonowania naszej skóry. Bierze też udział w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego. Podobnie jak witamina D, która odpowiada również za metabolizm wapnia w organizmie, dlatego jest niezwykle istotna dla mocnych kości i zębów. Ponadto margaryny – z racji tego, że są produkowane na bazie olejów roślinnych – zawierają też witaminę E, która jest bardzo dobrym antyoksydantem i odpowiada m.in. za kondycję i zdrowie naszej skóry – wymienia ekspertka.
Czytaj także
- 2024-04-29: Nawet 80 proc. populacji może mieć kontakt z wirusem HPV. Wciąż niewielka jest wiedza na temat nowotworów, jakie wywołuje
- 2024-04-24: Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
- 2024-05-02: Sport może wspomagać walkę z bezsennością. Osoby aktywne fizycznie mają mniej problemów ze snem
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.