Newsy

W ciągu roku sprzedaż medycznej marihuany w Polsce wyniosła 70–80 kg. W przyszłym będzie czterokrotnie większa

2019-12-19  |  06:10

– Pierwszy rok medycznej marihuany na rynku polskim może się zakończyć łączną sprzedażą 70–80 kg suszu o wysokiej zawartości THC, czyli substancji psychoaktywnej – ocenia Tomasz Witkowski z Canopy Growth. W przyszłym roku ta ilość może być nawet czterokrotnie większa, a w 2028 roku rynek może być wart 2 mld euro. Na razie pacjenci nie mogą liczyć na refundację konopi. To – podobnie jak niekorzystna interpretacja przepisów o VAT i niska świadomość społeczeństwa – ma decydujący wpływ na wielkość sprzedaży.

 Konopie mają bardzo szerokie zastosowanie w medycynie. W wielu krajach wykorzystywane są już od kilkudziesięciu lat. Główne obszary terapeutyczne, w których możemy widzieć pozytywny efekt wykorzystywania konopi, to przede wszystkim neurologia, mówimy tutaj o padaczce oraz leczeniu bólu przewlekłego, onkologia, przy ubocznych efektach stosowania chemio- i radioterapii, a także reumatologia, medycyna paliatywna i dermatologia – wymienia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Tomasz Witkowski, country manager w Canopy Growth, która importuje do Polski i dystrybuuje konopie medyczne.

Marihuana ma ponad 100 aktywnych składników. THC to substancja chemiczna, która powoduje zmiany w świadomości. Szczepy zdominowane przez CBD mają niewielki lub żaden THC. Ryzyko uzależnienia jest niewielkie, zwłaszcza że pacjent znajduje się pod stałą opieką lekarza. Samo CBD ma z kolei wiele korzyści – od łagodzenia bezsenności, lęku i bólu do leczenia potencjalnie zagrażających życiu chorób. Chociaż marihuana nie jest wystarczająco silna, aby uśmierzyć silny ból, związany np. ze złamaniem kości, jest skuteczna w przypadku przewlekłego bólu.

Polska jest 12. europejskim krajem, który zalegalizował marihuanę do celów leczniczych. Stało się to w listopadzie 2017 roku, ale dopiero od stycznia tego roku możliwe stało się zrealizowanie recepty na preparaty z THC.

– Pierwsza dostawa konopi medycznych dotarła do Polski w styczniu 2019 roku. To pierwszy rok obecności medycznej marihuany na rynku polskim. Liczymy na to, że do końca roku uda nam się sprzedać około 70–80 kg suszu o wysokiej zawartości THC. Dynamika z miesiąca na miesiąc wzrasta i w przyszłym roku szacujemy, że będzie to 250–300 kg konopi – ocenia Tomasz Witkowski.

Ze względu na to, że uprawa konopi w Polsce jest zakazana, są one importowane z Kanady. Obecnie można kupić medyczną marihuanę zawierającą 19 proc. substancji aktywnej THC oraz mniej niż 1 proc. CBD (która nie ma właściwości odurzających i uzależniających). Susz z 10 proc. zawartością THC i 7 proc. CBD, z którego skorzystać mogą przede wszystkim chorzy na raka, jest już w trakcie rejestracji

Szacuje się, że lecznicza marihuana mogłaby być skutecznym lekiem dla co najmniej 300 tys. osób. Problemem w Polce jest nie tylko niska jeszcze dostępność, lecz także ceny.

– W Niemczech produkt jest już refundowany. We Włoszech zakupem konopi medycznych zajmują się instytucje państwowe. Czechy spodziewają się refundacji od stycznia. W Polsce na razie jest ona nieosiągalna, w związku z czym pacjent dokonuje 100-proc. odpłatności za produkt. Kolejnym elementem jest wysoka 23-proc. stawka VAT-u – przekonuje Tomasz Witkowski.

W Polsce medyczne konopie są słabo znane pacjentom i lekarzom, a dodatkowo krąży na jej temat wiele mitów. Wiele osób nie widzi różnicy między konopią stosowaną w celach leczniczych a używką.

– Marihuana wykorzystywana do celów medycznych produkowana jest dokładnie w ten sam sposób jak leki, czyli z zachowaniem całkowicie czystości mikrobiologicznej, bez zawartości jakichkolwiek innych substancji pochodzących z zewnątrz, czyli pestycydów, nawozów, metali ciężkich, które często znajdują się w produkcie pochodzącym z rynku rekreacyjnego – mówi ekspert. – Pacjenci stosujący medyczne konopie znajdują się pod stałą kontrolą prowadzącego lekarza, w związku z tym ryzyko uzależnienia jest niewielkie. Z kolei indeks terapeutyczny do przedawkowania konopi wynosi 1000:1, a przy ciężkich opioidach jest 70:1, co wskazuje na to, że stosowanie konopi medycznych jest bezpieczne.

W Niemczech, czyli największym europejskim rynku medycznej marihuany, w ciągu pierwszego kwartału 2019 roku lekarze wystawili ok. 60 tys. recept na konopie. W całym 2019 roku może to być ok. 250 tys. Co więcej, ok. 60 proc. recept jest refundowanych. Do 2024 roku już milion niemieckich pacjentów będzie miał dostęp do medycznej marihuany, a do 2028 roku rynek będzie wart 7,7 mld euro – wynika z raportu „The Germany Cannabis Report” przygotowanego przez Prohibition Partners. Analogiczny raport dla Polski prognozuje, że wartość krajowego rynku za 8 lat sięgnie 2 mld euro. Cały europejski rynek będzie wart ok. 123 mld euro.

– Polska na tle świata jest bardzo małym rynkiem, dopiero się rozwijamy. Przoduje tutaj oczywiście Kanada ze sprzedażą rzędu 90 mln euro miesięcznie, drugim rynkiem największym są obecnie Niemcy, gdzie ta sprzedaż wynosi około 2,5 mln euro miesięcznie – zaznacza Witkowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

Bankowość

Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

Ochrona środowiska

Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.