Mówi: | Paweł Klimczak |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Izba Gospodarcza Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek |
Ważą się losy kontrowersyjnego projektu „apteki dla aptekarza”. Nowelizacja ma coraz więcej przeciwników
Podczas drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym w Sejmie posłowie zadecydują o dalszym kształcie projektu „apteki dla aptekarza”. Sejmowa komisja nadzwyczajna zarekomendowała odrzucenie go w całości, a nowelizacja ma coraz większe grono przeciwników. Projektowane przepisy mogą nie tylko ograniczyć liczbę aptek i spowodować wzrost cen leków, lecz także mają charakter korupcjogenny – uważają mali przedsiębiorcy i właściciele aptek.
– Projekt „apteka dla aptekarza” doprowadzi do przejęcia rynku farmaceutycznego przez określoną grupę. Mam na myśli aptekarzy skupionych wokół Izby Aptekarskiej. W mojej ocenie jest to projekt przez nich pisany i służący tylko im. Nie niesie ze sobą żadnych skutków prócz tego, że powstanie uprzywilejowana kasta farmaceutów, właścicieli aptek – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Paweł Klimczak, prezes zarządu Izby Gospodarczej Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek.
Procedowana obecnie w Sejmie nowelizacja Prawa farmaceutycznego przewiduje, że aptekę będzie mógł założyć i prowadzić tylko farmaceuta z czynnym prawem wykonywania zawodu albo specjalnie powołana w tym celu spółka, której partnerami są wyłącznie farmaceuci. Zgodnie z projektem jeden podmiot będzie mógł skupiać maksymalnie cztery apteki.
Nowelizacja zakłada też wprowadzenie kontrowersyjnych kryteriów geograficzno-demograficznych. Zgodnie z założeniami konkurujące ze sobą apteki będzie musiała dzielić odległość przynajmniej 500 metrów, a pozwolenia na otwarcie nowej placówki będą wydawane tylko tam, gdzie będzie przypadać na nią minimum 3 tys. osób.
Zdaniem ustawodawcy to spowoduje, że apteki przestaną się koncentrować wyłącznie tam, gdzie prowadzenie ich jest najbardziej opłacalne biznesowo i zaczną powstawać w mniejszych miejscowościach. W opinii Pawła Klimczaka nowe prawo wywoła sytuację wręcz odwrotną.
– W wielu miejscowościach brakuje aptek, mimo że lokalne społeczności własnym kosztem otworzyły przychodnie. Mamy sytuacje, w których pacjent wychodzi od lekarza z receptą, ale nie ma gdzie jej wykupić. Jednak ten projekt na pewno nie sprawi, że apteki będą powstawały na wsiach i w mniejszych miejscowościach. Jedynym lekarstwem na tę sytuację jest poprawa warunków dla najmniejszych podmiotów i dla punktów aptecznych, tak aby mogły ekonomicznie i sprawnie funkcjonować w mniejszych miejscowościach – mówi prezes zarządu Izby Gospodarczej Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek.
Tę opinię podziela UOKiK, który wskazuje, że nowa ustawa może wręcz utrudnić wejście na rynek nowym podmiotom i ograniczyć pacjentom dostęp do aptek. Krytycy wskazują, że nowelizacja doprowadzi do znikania z rynku małych aptek i punktów aptecznych. W wielu przypadkach ich właścicielami są bowiem prywatni przedsiębiorcy, którzy nie mają prawa do wykonywania zawodu farmaceuty. Ponadto może się przełożyć na wzrost cen leków, co najmocniej odbije się na emerytach i osobach przewlekle chorych, którzy stanowią największą grupę klientów aptek.
Paweł Klimczak, reprezentujący interes małych aptek i punktów aptecznych, uważa, że nowelizacja jest próbą wygryzienia konkurencji przez samorząd farmaceutyczny i umożliwi mu monopolizację rynku. Po pierwsze, konkurencja w postaci prywatnych właścicieli aptek i punktów aptecznych zostałaby ustawowo wyeliminowana. Po drugie, nowelizacja spowodowałaby sytuację, w której farmaceuci zrzeszeni w Izbie Aptekarskiej będą orzekać o wydaniu lub odmowie pozwolenia na prowadzenie apteki swoim rynkowym konkurentom. Po trzecie, projekt jest korupcjogenny, ponieważ właściciel apteki, chcąc się utrzymać na rynku, zrobi wszystko, aby nie stracić pozwolenia. Z drugiej strony, stanie się łatwym celem dla nieuczciwych kontrolerów – uważa prezes IGWPAiA.
– Ustawa służy określonej grupie, czyli lobby farmaceutycznemu skupionemu wokół izb aptekarskich. Od dawna promują oni tę ustawę, mówiąc, że będzie przynosiła określone korzyści społeczeństwu, jednak są to tylko slogany. W mojej opinii chodzi tak naprawdę o własne korzyści ekonomiczne – mówi Paweł Klimczak.
Projekt „apteki dla aptekarza”, poparty przez resort zdrowia i samorząd farmaceutyczny, jest szeroko krytykowany m.in. przez przedstawicieli polskich sieci aptecznych, UOKiK, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Fundację Republikańską, Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET oraz resort rozwoju, który stwierdził, że „zmiany nie odpowiadają na najważniejsze wyzwania stojące przed sektorem aptek w Polsce”.
Wątpliwości odnośnie do projektu „apteki dla aptekarza” wyraził też wicepremier Mateusz Morawiecki, który zapowiedział wprowadzenie zmian do projektu. Natomiast w ostatnim tygodniu stycznia sejmowa komisja nadzwyczajna do spraw deregulacji ostatecznie zarekomendowała odrzucenie nowelizacji Prawa farmaceutycznego. Zaraz po tym, do grona krytyków projektowanej ustawy dołączył również minister Jarosław Gowin, który wyraził opinię, że projekt uprzywilejowuje tylko jedną grupę, którą stanowią farmaceuci.
O dalszych pracach nad nowelizacją albo odrzuceniu jej zadecydują teraz posłowie, podczas drugiego czytania w Sejmie.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
Rok 2025 powinien być dobrym okresem na rynku kredytów mieszkaniowych. – Zainteresowanie nadal będzie rosło i paradoksalnie przyczyni się do tego niedawna zapowiedź ministra rozwoju i technologii, że nie będzie Kredytu 0 proc. – ocenia dr Jacek Furga, prezes Centrum Procesów Bankowych i Informacji. Jak wskazuje, pomimo braku kolejnego programu wsparcia dla kredytów mieszkaniowych 2024 rok również zakończył się dobrym wynikiem, a jakość obsługi złotowych kredytów mieszkaniowych pozostaje na bardzo wysokim poziomie.
Prawo
W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania
W 2023 roku w Polsce funkcjonowało 170 ośrodków interwencji kryzysowej, ale w wielu powiatach tego typu wsparcie wciąż nie jest dostępne. NIK już w 2021 roku alarmował, że ponad połowa powiatów nie powołała takich ośrodków. Tylko część istniejących placówek świadczy całodobowo wsparcie dla osób doświadczających kryzysów, a zapotrzebowanie na takie usługi stale rośnie. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie dotyczącym interwencji kryzysowej oraz finansowaniu tych usług.
Finanse
Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.