Newsy

Złoty w najbliższych tygodniach pozostanie stabilny. Kredyty nie powinny podrożeć

2019-02-05  |  06:20

Złoty w najbliższych tygodniach nie powinien zmienić wartości do euro, a szansą na jego aprecjację w dalszej części roku może być ewentualne osłabienie dolara, spowodowane niespełnieniem się zapowiedzi kolejnych podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. W Polsce, mimo prawdopodobnego przyspieszenia inflacji, w tym roku podwyżek raczej nie będzie.

– Wartość złotego w ostatnich tygodniach czy miesiącach nie ulega zbytnim wahaniom, notowania EUR/PLN pozostają bardzo blisko poziomu 4,30 zł i chyba jeśli popatrzymy w perspektywie najbliższych tygodni, nic znaczącego tutaj nie powinno się dziać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Sadoch, analityk Domu Maklerskiego mBanku. – Polska waluta jest stabilna i z tego powinni się cieszyć nie tylko polscy eksporterzy, ale stabilizacja notowań waluty to jest czynnik pozytywny z punktu widzenia gospodarki.

Od lipca 2018 roku, czyli od ponad pół roku za jedno euro trzeba było płacić od 4,25 do 4,35 zł. Stabilny pozostawał także dolar, którego wartość oscylowała wokół 3,70–3,80 zł. W ostatnim tygodniu amerykańska waluta zanotowała jednak niewielkie osłabienie wobec złotego i innych walut rynków wschodzących po komunikacie Fedu, czyli amerykańskiego banku centralnego, który na posiedzeniu 29–30 stycznia nie tylko nie podniósł po raz kolejny stóp procentowych, ale nie zawarł też w komunikacie zapowiedzi dalszych podwyżek stóp, obecnej jeszcze w grudniowym komentarzu. Zdaniem ekonomistów gołębie nastawienie Fedu będzie wpływać na umocnienie się walut takich jak złoty.

Perspektywy krajowej waluty w największym stopniu powiązałbym z notowaniami dolara amerykańskiego, bowiem jesteśmy w bardzo ciekawym momencie – ocenia Rafał Sadoch. – Jeśli amerykańska waluta zaczęłaby tracić na wartości, to otworzyłaby się przestrzeń do aprecjacji złotego. Amerykański bank centralny, Jerome Powell w ostatnim czasie znacząco złagodził swoją retorykę, rynek w tym momencie już nie wycenia podwyżek stóp procentowych w 2019 roku w USA, Fed zakomunikował, że mogą być to jeszcze dwie podwyżki. Jeśli one się nie zmaterializują, jeśli ten koszt pieniądza w USA nie będzie dalej rósł, kapitał zacznie odpływać od amerykańskiej waluty i będzie szukał ujścia na rynkach wschodzących, w krajach naszego regionu.

Na podwyżki stóp nie zanosi się także na polskim rynku. Wprawdzie zgodnie z listopadowa projekcją Narodowego Banku Polskiego w 2019 roku inflacja powinna sięgnąć 3,2 proc., co jest poziomem wyższym od c celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc., ale po pierwsze w ostatnich kilkunastu miesiącach faktyczna inflacja okazywała się niższa od przewidywanej, po drugie spadek cen ropy naftowej będzie działał hamująco na ceny innych produktów, wreszcie nawet poziom 3,2 proc. pozostaje w paśmie dopuszczalnych wahań (1,5–3,5 proc.) i nie daje powodu do podwyżek stóp procentowych. „Uwzględniając wszystkie informacje, jakie napłynęły od poprzedniego posiedzenia Rady, oceniano jednak, że inflacja w 2019 r. może być istotnie niższa niż można było wcześniej oczekiwać” – głosi zapis dyskusji, jak toczyła się podczas styczniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.

– Dynamika cen w 2019 roku będzie stopniowo odbijać, będziemy zmierzać w kierunku celu NBP, jakim jest 2,5 proc., średniorocznie to będzie wynik jeszcze nie do osiągnięcia w 2019 roku, pewnie dopiero w 2020 – prognozuje analityk Domu Maklerskiego mBanku. – Dynamika cen odbija w związku z bardzo dobrą sytuacją na rynku pracy, mamy w portfelach coraz więcej, wydajemy i z tego tytułu należy oczekiwać wzrostu inflacji, ale nie możemy tutaj mówić absolutnie o jakimś zbyt dynamicznym wzroście cen, dlatego też RPP zapewne nie będzie podejmowała jakichkolwiek działań, stopy procentowe będą pozostawały stabilne. Jeśli chodzi o rozmowę dotyczącą zmiany kosztu pieniądza, to będzie dopiero dyskusja pod koniec 2019 roku. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

Ochrona środowiska

Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

Transport

Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.