Newsy

Zmiany w rozliczeniach wielodzietnych rodzin. Na podatkowej rewolucji zyskają 335 mln zł rocznie

2022-01-05  |  06:20

Jak podkreśla Ministerstwo Finansów, Polski Ład to szereg ulg i korzyści dla rodzin, szczególnie wielodzietnych. Zgodnie z przepisami, które weszły w życie od stycznia 2022 roku, rodzice wychowujący co najmniej czwórkę dzieci będą korzystać z PIT-0 dla rodzin 4+. Da to co najmniej 85 528 zł przychodu bez PIT na każdego rodzica plus do tego kwota wolna od podatku, która od nowego roku wzrosła do 30 tys. zł. Zmiany te dotyczą ok. 64 tys. rodzin, czyli ok. 110–120 tys. osób.

Trzy kluczowe zmiany podatkowe, które wprowadza Polski Ład, to wyższa kwota wolna od podatku – 30 tys. zł, wyższy próg podatkowy – 120 tys. zł oraz zmiana zasad płacenia składki zdrowotnej. Według podawanych przez rząd szacunków po zmianach wzrosną dochody netto Polaków. W ich portfelach zostanie ok. 17 mld zł więcej, a na reformie zyska 18 mln osób. Dla 90 proc. podatników nowe rozwiązania są korzystne lub neutralne. 9 mln Polaków przestanie płacić PIT, w tym ok. 2/3 emerytów i rencistów. 32-proc. podatek zapłaci połowa osób mniej niż dotychczas.

– Oprócz tej generalnej obniżki podatku dla osób mniej zarabiających podatkowy Polski Ład również jest nakierowany na wsparcie rodzin, i to nawet już na etapie ich tworzenia. Od tego roku możliwe będzie wspólne rozliczenie małżonków już w trakcie roku podatkowego, w którym małżeństwo zostało zawarte. Co więcej, jest to regulacja, która będzie działać wstecz, ponieważ nawet osoby, które zawarły związek małżeński w 2021 roku, przy rozliczeniu tego okresu będą mogły zadeklarować wspólne rozliczenie podatku – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jan Sarnowski, wiceminister finansów. – Dotychczas nigdy nie było to możliwe. Wspólne rozliczenie było otwarte tylko i wyłącznie dla tych osób, które wspólnie razem przeżyły cały rok podatkowy jako jedna rodzina.

Rewolucją podatkową dla rodzin Ministerstwo Finansów nazywa także wprowadzenie PIT-0 dla rodzin z co najmniej czwórką dzieci.

To jest bardzo wysokie odliczenie od dochodu, bo w wysokości aż 85,5 tys. zł dla rodzica wychowującego przynajmniej czwórkę dzieci. Co ważne, jest to ulga dla każdego z rodziców, zatem w przypadku wspólnego rozliczenia małżonków jest to wysokość dublowana – informuje wiceminister finansów. – W sytuacji, gdy małżonkowie rozliczają się na skali podatkowej, czyli są również uprawnieni do 30-tys. kwoty wolnej od podatku, to podatek zapłacą dopiero od pierwszej złotówki zarobionej ponad 231 tys. zł. To jest bardzo duże odciążenie dla rodziców.

Z danych resortu finansów wynika, że dzięki tej zmianie zdecydowana większość rodziców, którzy wychowują co najmniej czworo dzieci, przestanie płacić podatek. W ich portfelach zostanie ok. 335 mln zł rocznie. Ulga ta przysługuje niezależnie od tego, czy rodzice pracują na etacie, czy są przedsiębiorcami, czy rozliczają się wspólnie, czy samotnie wychowują dzieci.  

Pierwszy raz rozwiązania prorodzinne dotyczą nie tylko osób rozliczających się na zasadach ogólnych – pracowników i przedsiębiorców, ale również tych osób, które rozliczają się w sposób uproszczony, na stawce liniowej 19 proc. oraz również tych korzystających z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Takie osoby również będą mogły skorzystać z tego bardzo dużego odliczenia – mówi Jan Sarnowski. – Dotychczas nie mieli możliwości ani wspólnego opodatkowania się z małżonkiem, ani nawet korzystania z ulgi na dzieci.

Sama ulga na dzieci cały czas będzie zarezerwowana dla pracowników oraz przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych na skali podatkowej, czyli podatkiem w wysokości 17 i 32 proc., natomiast będzie działała równolegle do odliczenia dla rodzin 4+.

– To oznacza, że również te rodziny będą mogły z niej skorzystać, a jeśli nie będą już miały dochodu, który można byłoby w wyniku tej ulgi pomniejszyć, wtedy na zasadach, które już obowiązują od kilku lat, będą mogły po prostu dostać zwrot niewykorzystanej części ulgi w gotówce – podkreśla wiceminister finansów. – Zmiany dotyczące opodatkowania rodzin wychowujących przynajmniej czwórkę dzieci dotyczyć będą dość dużej grupy podatników, to jest około 64 tys. rodzin. Niższy podatek dzięki temu zapłaci około 110–120 tys. osób.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.