Mówi: | Marek Jurkiewicz |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | infoPraca |
Zmniejsza się liczba chętnych do przedświątecznej pracy. Stawki dla pracowników tymczasowych idą w górę o 10 proc.
Brakuje chętnych do sezonowej pracy w okresie przedświątecznym. Poszukiwani są zwłaszcza kurierzy, sprzedawcy oraz osoby wcielające się w rolę św. mikołaja czy śnieżynki. Zdaniem ekspertów niska podaż pracowników spowoduje wzrost stawek za tego typu usługi nawet o 10 proc. Obecnie mikołaj może zarobić od 20 do 300 zł za godzinę, w zależności od rodzaju obowiązków oraz wyprzedzenia, z jakim składane jest zamówienie.
W okresie przedświątecznym co roku wiele branż przeżywa wzmożone zainteresowanie swoimi usługami. Rośnie tym samym zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych. Większy popyt dotyczy hostess, kurierów, listonoszy, magazynierów, sprzedawców na świątecznych straganach, a przede wszystkim mikołajów. Na tych ostatnich czekają dwa rodzaje obowiązków: roznoszenie ulotek oraz uatrakcyjnianie bożonarodzeniowych wydarzeń i imprez. Najbardziej poszukiwane są osoby empatyczne, łatwo nawiązujące kontakt z ludźmi, uzdolnione artystycznie, posiadające własny strój oraz prawo jazdy kat. B. Te same wymagania dotyczą elfów i śnieżynek.
– Nie można wyobrazić sobie świąt bez mikołaja i święta w tej kwestii rozpoczynają się stosunkowo wcześnie. To są ci mikołajowie, których możemy spotkać niemal wszędzie – w galeriach handlowych, na imprezach, roznoszących ulotki. Ten okres gorączki przedświątecznej zaczyna się zaraz po 5–6 listopada – mówi agencji informacyjnej Newseria Marek Jurkiewicz, dyrektor generalny infoPraca.
Popyt na tego rodzaju usługi zwiększa się wraz z rosnącym poziomem konsumpcji. W tym roku jednak popytowi nie odpowiada podaż – coraz mniej jest osób chętnych, by podjąć przedświąteczną i świąteczną pracę. Według ekspertów nawet wśród studentów i licealistów zainteresowanie nie będzie na tyle wysokie, by usatysfakcjonować pracodawców. Powodem jest m.in. zmniejszające się bezrobocie – według wstępnych danych w październiku spadło ono do 9,6 proc. Praca mikołaja niesie też ryzyko dla zdrowia – ciężar worka z prezentami niekorzystnie wpływa na stan pleców, a ciasne ubranie powoduje dyskomfort, a nawet omdlenia.
– Gdybyśmy porównywali rok 2014 z 2015 zauważalna jest mniejsza podaż pracowników. Trudniej znaleźć osoby, które chciałyby się zająć pracą dorywczą, bo jednak jest to praca sezonowa. Oczywiście, można zarobić całkiem przyjemne pieniądze, natomiast jest ona określona w czasie i ludzie są bardziej zainteresowani tym, żeby podjąć jakąś pracę na stałe – mówi Marek Jurkiewicz.
Eksperci są zdania, że w związku z brakiem chętnych do tego rodzaju pracy, należy spodziewać się wzrostu stawek o przynajmniej 10 proc. Obecnie wynagrodzenie dla św. Mikołaja w okresie przedświątecznym to ok. 20-30 zł za godzinę, w okresie świątecznym 50-300 zł za godzinę. Śnieżynka może zarobić od 70 zł za godzinę pracy w charakterze pomocy św. Mikołaja do 400 zł za kilka godzin pracy na imprezie dla dzieci. Bezpośrednia sprzedaż opłatka daje 7-10 zł za godzinę, pakowanie prezentów i przesyłek – 9-13 zł za godzinę, a sprzedaż karpia i ozdób świątecznych – 8-15 zł za godzinę. W okresie przedświątecznym na dobry zarobek mogą też liczyć osoby przedsiębiorcze, które potrafią wykorzystać aktualne potrzeby rynku.
– Mogą zarobić, wykazując umiejętności w tym, jak pomóc przygotować święta. Ludzie są zabiegani i korzystają z usług chociażby przy organizacji świat, dochodzi do tego jeszcze catering i wszystkie usługi, które są związane z żywnością. Nie każdy ma czas na przygotowanie Wigilii, w związku z tym zapotrzebowanie na tego typu usługi rośnie – mówi Marek Jurkiewicz.
Osoby zainteresowane pracą dorywczą w okresie przedświątecznym muszą pamiętać, że rządzi się ona swoją własną specyfiką – wakaty pojawiają się i szybko znikają. Trzeba więc na bieżąco śledzić ogłoszenia lub ustawić odpowiednie powiadomienia w internetowych serwisach, by żadna oferta nie umknęła uwadze potencjalnego pracownika.
Czytaj także
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.