Można bezpiecznie zarabiać wspólnie z największą siecią hoteli w Systemie Arche
Arche działa na naszym rynku od ponad trzech dekad. Firma powstała poprzez rozwój działalności deweloperskiej — wybudowała ponad 10 tys. mieszkań i domów oraz dysponuje jednym z największych w Polsce banków ziemi — obecnie dysponuje kapitałem własnym w wysokości ok. 500 mln zł i jest firmą rodzinną. Grupie Arche do tej pory zaufało blisko 700 inwestorów, którzy kupili łącznie około 2 tys. apartamentów hotelowych. Firma, analizując potrzeby kolejnych inwestorów, stworzyła unikatowy produkt nazwany Systemem Arche dający nie tylko zabezpieczenie kapitału przed inflacją, ale przede wszystkim wiarygodny i sprawdzonym model wspólnego zarabiania w sektorze nieruchomości komercyjnych — w tych dobrych, ale również złych czasach. Aby, to potwierdzić wystarczy sprawdzić wyniki Arche SA z ostatnich lat.
Zgodnie z zapowiedziami prezesa Arche Władysława Grochowskiego, firma stale rośnie i wkrótce do sieci działających 17 unikatowych hoteli, które dysponują ponad 3,5 tys. pokojami, dołączą kolejne obiekty m.in. Fabryka Samolotów Mielno, Arche Nałęczów, czy Arche Klasztor Wrocław. Inwestorzy mogą kupić tam apartament hotelowy od 11 tys. zł netto za m kw. Dysponując solidnym zapleczem finansowym w jednej strukturze, jako rzetelny partner firma wypłaciła wszystkie swoje zobowiązania w trakcie pandemii, pomimo że nie otrzymała wsparcia z tytułu Tarczy Antykryzysowej dla hoteli i restauracji. Wynikało to z faktu, że w tej samej spółce Arche SA prowadzi działalności deweloperską. To co dla inwestora jest zabezpieczeniem — a więc nie zakładanie spółek celowych na poszczególne hotele — okazało się kryterium czy dostanie pomoc czy nie. Niewątpliwie połączenie kompetencji i doświadczenia z różnych sektorów — od deweloperki, przez wykonawstwo, zarządzanie obiektami, aż po HoReCa, MICE oraz finanse — daje jej optymalny zakres fachowej wiedzy i rezerwy pozwalające na optymalizację kosztów, a co za tym idzie, konkurencyjne warunki dla swoich inwestorów. Jednocześnie firma stale pomaga potrzebującym, m.in. bezpłatnie udzieliła 20 tys. noclegów z wyżywieniem uciekającym przed wojną w Ukrainie głównie matkom z dziećmi. Nadal w obiektach Arche przebywa około 2,5 tys. uchodźców.
— System Arche to jasne i transparentne zasady rozliczeń, “bezobsługowość” przy średnich zyskach ok 12% i więcej. Dla przykładu w Arche Hotelu Poloneza II w Warszawie w kwietniu b.r. wyniósł on aż 17,46%. Każdemu inwestorowi gwarantujemy też minimalny dochód w wysokości 5% wartości netto. Co miesiąc, przekazujemy szczegółowe rozliczenie kosztów, dochodów i zysku z pracy całego hotelu, również z wynajmu sal konferencyjnych, spa czy imprez. Wszystko zabezpieczone jest księgą wieczystą i bezterminową umową najmu zakupionego apartamentu. Z kolei Klub Inwestora daje zniżki do 20% we wszystkich obiektach sieci Arche, a za nocleg ze śniadaniem „w swoim” hotelu zapłacimy tylko połowę ceny — wyjaśnia Magdalena Sidorowicz, Dyrektor Sprzedaży Arche SA i dodaje — Do końca sierpnia potencjalnych inwestorów zapraszamy na spotkanie w stolicy, oczywiście z noclegiem i śniadaniem gratis w jednym z naszych hoteli. Wystarczy umówić się na spotkanie.
O ocenę bieżącej sytuacji inwestycyjnej na naszym rynku zapytaliśmy ekspertów.
— Wiosenny bum na lokowanie kapitału w nieruchomości na południu Europy już mija. Większość klientów z Polski szukała tam atrakcyjnie położonych apartamentów w okazyjnym przedziale od 80 do 120 tys. euro, a tych jest jak na lekarstwo. Dochodzi też fakt wielu problemów i dodatkowych kosztów związanych z późniejszym zarządzaniem oddalonym lokalem. Minęły też obawy dot. rozszerzenia się wojny na nasz kraj, które dominowały szczególnie w marcu i kwietniu. Jak mawiał jeden z najbogatszych ludzi świata Warren Buffett: "Bądź chciwy, gdy inni się boją, bój się, gdy inni są chciwi". Kryzys może być okazją, często jest najlepszym czasem na inwestowanie. Potwierdza to najnowszy raport CBRE, który wskazuje, że w nieruchomości komercyjne w Polsce w pierwszym półroczu 2022 r. zainwestowano 2,88 mld euro, czyli o 44% więcej niż rok temu. To jeden z lepszych wyników w historii na naszym kontynencie. Polska jest ciągle nielicznym z krajów, gdzie przez brak przepisów nie mamy krajowych funduszy inwestycyjnych REIT, a przez to drobni ciułacze pozbawieni są możliwości zarabiania na lukratywnym sektorze nieruchomości komercyjnych, który już prawie w całości należy do kapitału zagranicznego — mówi ekspert rynku nieruchomości i dyr. BIALAS Consulting & Solutions Adam Białas.
— Najpierw pandemia a teraz inflacja i wojna w Ukrainie. Oferty firm na rynku inwestycyjnym, a w tym nieruchomości przechodzą kolejny test. Klienci gotówkowi wciąż analizują, jak najlepiej zabezpieczyć swoje oszczędności. Apartamenty hotelowe dalej należą do najbardziej intratnych inwestycji, ale pod warunkiem, że zostaną starannie wybrane. Ważna jest lokalizacja, stosunek standardu do ceny i co najistotniejsze opinie oraz historia operatora. Jak pokazała pandemia były firmy, które nie zdały egzaminu i takie, jak np. Arche, które na czas i w pełnej wysokości wypłaciły ustalone należności. Dlatego warto to wziąć pod uwagę, analizując dostępne oferty. Inwestowanie na chybił trafił może okazać się bardzo kosztowną pomyłką — wyjaśnia Tomasz Porowski, doświadczony doradca na rynku nieruchomości premium i właściciel agencji Porowski Premium Homes.
— Dość powszechny zakup mieszkania pod wynajem, szczególnie w małej skali, niestety niesie za sobą sporo kosztów i kłopotów operacyjnych. Coraz mocniej wiąże się również z konkurowaniem z wielkimi międzynarodowymi firmami oferującymi PRS, czyli dobrze zorganizowany najem instytucjonalny. Dlatego inwestycja w apartamenty hotelowe, którymi zarządza wiarygodny i solidny partner, może być bardzo korzystną formą lokowania kapitału. Obecnie w 60 różnych dostępnych na całym rynku inwestycjach znajdziemy 2,8 tys. apartamentów inwestycyjnych. Jest w czym wybierać, ale na pewno warto dobrze sprawdzić rzetelność ofert i stojących za nimi firm — dodaje ekspert rynku nieruchomości Adam Białas.
— Inwestowanie w nasze apartamenty hotelowe jest bezpiecznym sposobem na ulokowanie i pomnażanie kapitału, nasza firma stale się rozwija i osiąga bardzo dobre wyniki. Stawiamy przede wszystkim na obiekty zabytkowe, ponieważ ich wartość rośnie, szybciej niż innych nieruchomości. Można powiedzieć, że znaleźliśmy bardzo wąską niszę i to powoduje, że konkurencji trudno nas dogonić. Mamy ambicje, aby dalej rozbudowywać największą, i najciekawszą polską markę hotelową — podsumowuje Władysław Grochowski, twórca i właściciel Grupy Arche.

Legalne działanie w świecie kryptowalut – zgodnie z kanadyjskim prawem

BLIKUJ na raty w IKEA! Nowy sposób płatności dostępny w całej Polsce

Raport Bitget Wallet wykazuje, że portfele kryptowalutowe stają się uniwersalnymi centrami finansowymi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.