Newsy

1/3 małych firm w Polsce prowadzą kobiety. Do przejścia na swoje skłania je przede wszystkim chęć niezależności

2023-01-26  |  06:15

Potrzeba niezależności, chęć pracy na własnych zasadach i zdobycia większej swobody oraz większe możliwości samorozwoju – to główne czynniki, które skłaniają kobiety do zakładania własnych biznesów – pokazuje raport „Siła przedsiębiorczyń”, opracowany przez Nest Bank i Fundację Kobiety e-biznesu. Wynika z niego również, że kobiety biorą na siebie większość zadań w ramach prowadzenia swojej firmy i finansują ją głównie z oszczędności. – Kobiety, które już prowadzą swoją działalność, bardzo dbają o płynność finansową, są ostrożne. Z tego względu potrzeba zewnętrznego finansowania nie jest wśród nich duża – mówi dr Karolina Mitraszewska, wiceprezeska zarządu Nest Banku.

– W Polsce mamy ponad 870 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych zarejestrowanych przez kobiety na tle ok. 2,5 mln łącznie zarejestrowanych w bazie CEIDG. To oznacza, że około 1/3 małych firm prowadzą w Polsce kobiety – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Mitraszewska. 

Na zlecenie Nest Banku i Fundacji Kobiety e-biznesu agencja badawcza SW Research sprawdziła, co skłania kobiety do zakładania własnych biznesów oraz z jakimi wyzwaniami najczęściej mierzą się w Polsce przedsiębiorczynie. Badanie objęło dwie grupy: kobiety, które już prowadzą własną firmę, i te, które dopiero mają to w planach.

– Pokazuje ono, że motywacją numer 1 do założenia własnego biznesu jest przede wszystkim chęć niezależności – mówi współautorka raportu „Siła przedsiębiorczyń”. – Za tym kryje się wiele różnych aspektów, czyli m.in. niezależność finansowa, ale i niezależność od pewnych struktur, możliwość samostanowienia o własnym czasie.

Ten powód był najczęściej wskazywany zarówno przez kobiety, które prowadzą już własny biznes (41 proc.), jak i te, które mają go w planach (59 proc.). Niewiele rzadziej panie wskazywały również chęć pracy na własnych zasadach – tę odpowiedź wybrało odpowiednio 40 i 55 proc. badanych. Blisko 1/3 kobiet prowadzących działalność gospodarczą wskazała, że istotny wpływ na ich decyzję miała również chęć zostania swoją własną szefową (31 proc.), zwiększenia dochodów (30 proc.), zdobycia większej swobody (29 proc.) oraz większe możliwości samorozwoju (27 proc.).

 Dosyć wysoko jest też realizacja własnych marzeń – mówi Karolina Mitraszewska. – To naprawdę bardzo dobrze brzmi, bo gdyby to przełożyć na wyższy poziom wartości, to można powiedzieć, że za tą decyzją stoi odwaga, pasja i chęć do podejmowania ryzyka. Dzieje się tak dlatego, że większość kobiet ma obawy i zdaje sobie sprawę z różnych wyzwań, które stoją za prowadzeniem działalności gospodarczej.

Raport „Siła przedsiębiorczyń” pokazuje, że 81 proc. przedsiębiorczyń miało obawy związane z założeniem własnego biznesu, przy czym w przypadku 20 proc. były one znaczące. Wśród głównych obaw kobiety wymieniały strach, że nie poradzą sobie z prowadzeniem przedsiębiorstwa (38 proc.), przed utratą zainwestowanych środków (24 proc.), oraz przepisy podatkowe, w tym te związane z Polskim Ładem (14 proc.). Istotne obawy budziła perspektywa braku klientów i zysków (12 proc.).

Wśród kobiet, które dopiero myślą o założeniu własnego biznesu, głównym czynnikiem, który je przed tym powstrzymuje, jest jak na razie strach przed niepowodzeniem (29 proc.) oraz obawa o finanse (23 proc.), ale też brak wystarczających funduszy na start (18 proc.).

– Z badań wynika, że sam okres od planowania do założenia działalności gospodarczej jest zazwyczaj krótki. Jeśli już w głowie dojrzewa ta potrzeba niezależności i jest pasja, za którą stoi pomysł na biznes, to sama operacjonalizacja planów idzie bardzo sprawnie. Zdecydowana większość kobiet realizuje ją w ciągu roku, a ponad 1/3 kobiet zajęło to maksymalnie do trzech miesięcy – mówi wiceprezeska zarządu Nest Banku.

Co ciekawe, 1/3 kobiet prowadzących działalność gospodarczą samodzielnie przygotowała biznesplan. 13 proc. z nich przyznaje, że szczególnych trudności przysporzyły im kwestie ściśle związane z finansami firmy, czyli pozyskanie początkowego finansowania czy wybór optymalnej formy opodatkowania.

Kobiety biorą na siebie większość zadań w ramach prowadzenia swojej firmy – 41 proc. samodzielnie zajmuje się przygotowywaniem ofert dla klientów, 37 proc. analizuje posunięcia konkurencji, 36 proc. szuka najlepszych pomysłów na reklamę, a średnio co czwarta zajmuje się pozyskiwaniem finansowania i obsługą finansową swojej firmy.

– Kobiety w większości finansują swoją działalność gospodarczą z oszczędności. To oznacza, że ta pasja i potrzeba założenia swojego biznesu kiełkuje w nich tak długo, że zazwyczaj mają na to zgromadzone środki i są w stanie zainwestować swoje oszczędności w to, żeby tę pasję realizować. Tak mocno stoi za tym wiara w to, że to przedsięwzięcie będzie udane. Jeżeli natomiast okazuje się, że ich środki są niewystarczające, kobiety sięgają po kredyt – mówi Karolina Mitraszewska.

Własne oszczędności jako główne źródło finansowania biznesu wskazało aż 65 proc. kobiet prowadzących już własną działalność i 69 proc tych, które dopiero planują jej założenie. Natomiast kredyt w banku jest dwukrotnie bardziej popularny wśród kobiet planujących swój biznes niż wśród kobiet, które już mają firmę (40 proc. vs. 20 proc.), co wskazuje na dużą samodzielność w tej grupie.

– Kobiety, które już prowadzą swoją działalność, bardzo dbają o płynność finansową, są ostrożne. Z tego względu potrzeba zewnętrznego finansowania nie jest wśród nich tak duża – mówi ekspertka.

Według raportu „Siła przedsiębiorczyń” większość z nich nie napotykała problemów związanych z samą działalnością firmy. Wśród tych, które musiały się z nimi mierzyć, najwięcej (35 proc.) zadeklarowało, że trudności wystąpiły przy załatwianiu urzędowych formalności, jednak sporą grupę dotknęły problemy ściśle związane z finansami – 32 proc. ankietowanych zdarzyły się kłopoty związane z płynnością finansową. Nieudana inwestycja firmowych środków przydarzyła się 30 proc. badanych, a 27 proc. miało choć raz problem z wyegzekwowaniem płatności od kontrahentów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.