Mówi: | Emilia Cholewicka |
Funkcja: | artystka, tancerka, doktorantka Centrum Badań nad Gospodarką Kreatywną, Uniwersytet SWPS |
Artyści wciąż w trudnej sytuacji finansowej. Wiele grup zawodowych w teatrach straciło ponad połowę swoich zarobków
70 proc. artystek i artystów teatralnych ocenia swoją sytuację zawodową jako złą, w tym ok. 30 proc. wskazuje, że jest bardzo zła. Mimo że aż 74 proc. pracuje online, zdecydowanej większości towarzyszy niepokój związany z pandemią. To wnioski z badania wykonanego na zlecenie Instytutu Teatralnego. Spadek zarobków deklarowali przedstawiciele każdej z badanych grup artystów, ale w niektórych przypadkach skala jest alarmująca. Przykładowo aktorzy scen muzycznych zadeklarowali spadek zarobków o 77 proc. w porównaniu do poziomu sprzed pandemii, ze średniej miesięcznej ok. 6836 brutto do zaledwie ok. 1553 zł brutto.
Kilka dni przed Międzynarodowym Dniem Teatru, który przypada 27 marca, Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego opublikował raport z badania przeprowadzonego przez Centrum Badań nad Gospodarką Kreatywną Uniwersytetu SWPS na temat sytuacji zawodowej i społeczno-ekonomicznej artystek i artystów teatru w dobie pandemii. Wyniki nie napawają optymizmem.
Sytuacja materialna artystek i artystów teatralnych w znacznym stopniu pogorszyła się przez pandemię: aż 92 proc. osób uznało, że ograniczenie działalności teatrów wpłynęło na poziom ich zarobków, a u 80 proc. osób zmieniła się sytuacja zawodowa, w zasadzie zawsze na gorsze. Tylko 26 proc. respondentów pracowało w takim samym wymiarze czasu jak przed zamrożeniem gospodarki.
– Sytuacja zawodowa artystów była dość trudna już przez pandemią. Część z nich żyła na skraju ubóstwa. Od ponad roku po wybuchu pandemii dochody artystów, którzy w większości pracują na tzw. umowach śmieciowych, są bardzo niestabilne i niepewne. W większości przypadków, chociażby wśród artystów teatru, praca stała się po prostu niemożliwa – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Emilia Cholewicka, artystka, tancerka i doktorantka Centrum Badań nad Gospodarką Kreatywną Uniwersytetu SWPS.
Ponad 32 proc. respondentów przyznaje, że korzysta ze wsparcia finansowego ze strony bliskich. Podobny odsetek twierdzi, że nie ma żadnych oszczędności, tyle samo – że ma ich najwyżej na trzy miesiące. Tylko niespełna co czwarta osoba (24 proc.) ma oszczędności wystarczające na przeżycie dłużej niż trzy miesiące.
– Choć w teatrach mogą się odbywać próby oraz praca na sali i po wejściu do większości teatrów wydaje się, że życie płynie normalnie, to nikt nie wychodzi na scenę. To ma ogromne znaczenie, bo umowy o dzieło, zlecenia i niestabilna praca dają znać o sobie w momencie, kiedy artysta nie może wykonać dzieła. Jeśli nie zagra przedstawienia, to wynagrodzenie nie zostaje mu wypłacone – tłumaczy Emilia Cholewicka.
Jak podkreśla, pomoc oferowana przez rząd w formie zapomogi dla artystów z resortu kultury to 1,8 tys. zł, czyli jest to kwota, za którą chociażby w Warszawie przeżycie jest praktycznie niemożliwe.
– Część artystek i artystów teatralnych pracuje na etacie i wydawałoby się, że są chronieni przed utratą dochodów, ale system płac przewiduje bardzo małe wynagrodzenie podstawowe, a de facto zarabia się poprzez granie przedstawień. Kiedy nie wychodzi się na scenę, to pozostaje niewielkie wynagrodzenie. Tylko część teatrów, tak jak chociażby Opera Narodowa, która ma swoje stałe zespoły, zmieniły ten system płac i podstawa jest wyższa – mówi ekspertka Uniwersytetu SWPS.
74 proc. respondentów badania zadeklarowało, że podjęło się pracy artystycznej online. Wśród badanych grup zawodowych deklarację pracy artystycznej online złożyli wszyscy dramaturdzy i kierownicy literaccy, ale już tylko połowa scenografów. Emilia Cholewicka zwraca jednak uwagę, że w badaniu nie zostały uwzględnione osoby zajmujące się techniczną stroną przedstawień, ale ich również dotknęły obniżki dochodów.
W gronie artystów teatralnych aż 94 proc. ocenia, że ich zarobki znacznie spadły w stosunku do tego, jaka była ich sytuacja przed pandemią. 74 proc. z nich mówi o znacznie skróconym czasie pracy i wykonywania zawodu. Najbardziej dotkniętą grupą są artyści scen muzycznych, którzy utracili ok. 77 proc. zarobków. Scenografowie zadeklarowali spadek zarobków o 66 proc., reżyserzy teatralni – o 64 proc., a dramaturdzy o 61 proc..
Tylko 56 proc. uczestników badania zadeklarowało, że korzystało z różnych form wsparcia. 38 proc. sięgnęło po środki z MKiDN (38 proc.) oraz ogólnodostępnego wsparcia państwowego (tarcza antykryzysowa i świadczenia postojowe) – 33 proc.
– Mówimy tutaj zarówno o środkach z Funduszu Wsparcia Kultury, który miał na celu wsparcie konkretnych działań internetowych, ale również o systemie zapomóg, które nie są niczym nowym, bo od zawsze artysta nieposiadający pracy może aplikować o taką pomoc. Jest jednak pewien mankament – proces otrzymania takiej zapomogi trwa aż cztery miesiące – uściśla Emilia Cholewicka. – Kiedy jednak uniemożliwia się artyście wykonywanie jakiejkolwiek pracy, jest to suma, która nie pozwala na przeżycie.
Nieco mniej niż połowa artystek i artystów teatru nie korzystała z pomocy państwa czy z jakichkolwiek innych środków, np. z Unii Europejskiej. Trudności z uzyskaniem wsparcia najczęściej wynikały z braku informacji o możliwościach uzyskania pomocy (48 proc.) i z wyzwań administracyjnych (42 proc.). Ponad połowa badanych przyznała, że zabrakło im w programach rządowych pomocy finansowej, która pozwoliłaby im na przeżycie oraz na rozwój artystyczny.
Czytaj także
- 2025-06-26: Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
- 2025-06-23: Polscy inżynierowie pracują w Częstochowie nad systemami do zautomatyzowanej jazdy. Opracowali jeden z najszybszych komputerów na świecie
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
- 2025-06-17: Prawie 2/3 Polaków uważa się za osoby przedsiębiorcze. Kojarzy im się to z pracowitością i zaradnością
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-05: Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad
- 2025-06-11: Bolt rozpoczyna szkolenia z bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Będzie wprowadzać także nowe funkcje bezpieczeństwa
- 2025-06-25: Polskie uczelnie nie są wolne od mobbingu. Środowisko akademickie pracuje nad dobrymi praktykami w polityce antymobbingowej
- 2025-06-06: Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) – uruchomiony po pandemii COVID-19 – wygasa w sierpniu 2026 roku. Europosłowie w przyjętej niedawno rezolucji postulują, by przedłużyć ten termin o 18 miesięcy dla kluczowych projektów bliskich ukończenia. To szczególnie ważne dla Polski, która przez trzy lata – przez spór poprzedniego rządu z Komisją Europejską – miała zablokowany dostęp do środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Jednocześnie rezolucja wzywa do większej przejrzystości wydawanych funduszy.
Polityka
Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów

Zdaniem byłego wicepremiera i ministra finansów, prof. Grzegorz Kołodki, trumpizm wzmacnia pewne trendy nacjonalizmu, populizmu ekonomicznego i handlowego nie tylko w Ameryce, ale także w innych państwach. W ocenie ekonomisty Trump i trumpizm będą mieli negatywne skutki dla światowych procesów demograficznych, społecznych, kulturowych i ekonomicznych. Prezydentura Trumpa nie skupia się na rozwiązywaniu najważniejszych światowych problemów, takich jak m.in. migracja, zimna wojna, czy też ocieplenie klimatu.
Konsument
Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju

W UE co roku wytwarza się ponad 2,2 mld t odpadów. Aby ograniczyć ich ilość, promowane jest przechodzenie na bardziej zrównoważony model, czyli gospodarkę o obiegu zamkniętym. W ramach pakietu zmian prawnych ograniczających negatywny wpływ działalności człowieka na środowisko nacisk położony jest w dużej mierze na producentów opakowań. Przedstawiciele branży podkreślają, że nowe regulacje to dla nich nie tylko nowe obowiązki, ale też okazja na zbudowanie przewagi konkurencyjnej.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.