Newsy

Badanie BIK i UFG: Rzetelni kredytobiorcy są mniej szkodowymi klientami firm ubezpieczeniowych

2014-11-06  |  06:45
Mówi:dr Mariusz Cholewa
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Biuro Informacji Kredytowej
  • MP4
  • Wymiana informacji pomiędzy różnymi instytucjami rynku finansowego może w znaczący sposób pomoc w ocenie wiarygodności kontrahentów. Dzięki informacjom o rzetelności kredytowej klientów sektor ubezpieczeniowy mógłby o jedną piątą zwiększyć trafność przewidywań dotyczących ich szkodowości.

    Z badań wynika, że ludzie z dobrymi nawykami kredytowymi na co dzień zachowują się uważniej i wykazują staranność w zachowaniu bezpieczeństwa wobec siebie i składników swojego majątku. Połączenie historii zdarzeń ubezpieczeniowych, którą gromadzi UFG, z informacjami o spłacalności kredytów, które posiada Biuro Informacji Kredytowej, pozwoliłoby lepiej prognozować ryzyko ubezpieczeniowe.

    – Z jednej strony oznacza to dla instytucji finansowych, że mogą lepiej zarządzać ryzykiem i dopasowywać ofertę do klientów w zależności od profilu ryzyka – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Mariusz Cholewa, prezes zarządu Biura Informacji Kredytowej. – Dla klientów byłaby to okazja do tego, by ci, którzy odpowiedzialnie zarządzają finansami i odpowiedzialnie zachowują się na rynku ubezpieczeniowym, mogli skorzystać z lepszych ofert.

    Biuro Informacji Kredytowej gromadzi komplet informacji o historii kredytowej klientów indywidualnych w bankach, SKOK-ach, również w bankach spółdzielczych. Obecnie łączy te dane z informacjami z kolejnych sektorów: firm pożyczkowych, firm leasingowych oraz firm faktoringowych.

    – Często klienci indywidualni, którzy prowadzą działalność gospodarczą, mieszają swoje prywatne źródła finansowania z biznesowymi – tłumaczy prezes BIK. – Instytucje finansowe powinny więc mieć pełny obraz zachowań tych klientów na rynku finansowym.

    Dlatego Biuro Informacji Kredytowej przez swą spółkę córkę BIG InfoMonitor zbiera informacje pozytywne i negatywne o tych klientach, którzy zalegają z płatnością za energię, gaz czy telefon komórkowy, oraz informacje o wzajemnych relacjach firm, jeżeli nie płacą swoich faktur.

    – Takim obszarem, który ma duży potencjał, jest sektor ubezpieczeniowy. Potwierdza to sytuacja na rynkach światowych, gdzie już taka wymiana informacji istnieje – podkreśla dr Mariusz Cholewa. – W Polsce ze względu na ochronę tajemnicy bankowej i ubezpieczeniowej nie można się w bezpośredni sposób wymieniać danymi, niewątpliwe jednak jest to ogromny potencjał.

    Informacje zebrane przez Biuro Informacji Kredytowej mogą znacząco – aż o 1/5 – zwiększyć trafność przewidywań dotyczących szkodowości w obszarze ubezpieczeń komunikacyjnych OC – wynika z badania przeprowadzonego we współpracy z UFG.

    – Razem z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym BIK zrobił taki projekt badawczy, w którym szukaliśmy zależności między zachowaniami klientów na rynku kredytowym i ubezpieczeniowym – mówi prezes zarządu Biura Informacji Kredytowej. – Badanie to przeprowadziliśmy na bazie statystycznej w oparciu o kody pocztowe. I tylko na tej podstawie wyszło nam, że zależność między zachowaniami klientów na rynku kredytowym a ubezpieczeniowym jest bardzo duża, prawie 79 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Ochrona środowiska

    Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie

    Zagrożenia związane z wodą pojawiają się w Polsce coraz częściej wraz ze wzrastającą częstotliwością występowania hydrologicznych zjawisk ekstremalnych, jak susze i powodzie. Problemem jest również niska jakość wody w rzekach – tylko 1,8 proc. naszych rzek ma wodę pierwszej klasy czystości, zdatnej do picia. Polska Akademia Nauk powołała Komitet Nauk o Wodzie i Gospodarki Wodnej. Jego celem jest przede wszystkim wypracowanie programu badawczego ukierunkowanego na bezpieczeństwo wodne Polski, diagnoza zagrożeń i propozycje skutecznych rozwiązań.

    Transport

    15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców

    Wypożyczalnie rowerów miejskich to już pełnoprawny element transportu publicznego w miastach. 15 proc. Polaków deklaruje, że korzysta z nich codziennie. Do dyspozycji mieszkańców jest prawie 30 tys. rowerów w 130 miastach – wskazuje Nextbike. Przedstawiciele firmy podkreślają, że rowery publiczne to także duży potencjał dla reklamodawców. Obrandowanie miejskich jednośladów czy stacji zdaniem użytkowników jest znacznie mniej inwazyjne niż bilbordy czy ulotki.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.