Newsy

Aplikacje mobilne w bankowości i usługi łączone napędzają sektor IT

2015-05-05  |  06:35

Poszerza się katalog usług dostępnych w aplikacjach mobilnych banków. Klienci na swoich urządzeniach przenośnych chcą już nie tylko mieć swobodny dostęp do swoich środków, lecz także móc lepiej zarządzać wydatkami i domowym budżetem. Tego typu aplikacje dostarczają coraz częściej inne firmy niż banki, bo informatyzacja sprzyja łączeniu oferty z różnych sektorów.

Nasza uwaga przenosi się na aplikacje, które pomogą nam zarządzać domowym budżetem, pozwolą wygodnie kupować, a także pilnować naszych aktywów. Te rozwiązania niekoniecznie muszą dostarczać banki – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Borys Stokalski, prezes zarządu Infovide-Matrix. – Cały obszar konsumeryzacji technologii, tego, że ona staje się wszechobecna i naturalna, również dla młodych pokoleń, jest dziś jedną z największych sił wywierających presję na rozwój zastosowań informatycznych.

Jak podkreśla Stokalski, rozwiązania IT stały się w ostatnich latach bardzo ważnym elementem codziennego życia. Własne aplikacje mobilne i zaawansowane systemy informatyczne mają firmy z niemal wszystkich sektorów gospodarki. Wynika to ze zmiany preferencji konsumentów – coraz rzadziej odwiedzają oni fizyczne sklepy i instytucje, zastępując je dostępnymi cały czas rozwiązania IT.

Doskonale widać to w bankowości. Stokalski zwraca uwagę na to, że konsumenci coraz rzadziej potrzebują banku jako instytucji. Usługi bankowe są zwykle środkiem do celu wymagającego finansowania i z punktu widzenia klienta mogą być całkowicie transparentne tak długo, jak zapewniają swobodny dostęp do własnych środków i wygodne usługi pozwalające nimi zarządzać. Inaczej jest jedynie w sektorze bankowości korporacyjnej, bo przedsiębiorcy wciąż jeszcze potrzebują usług doradców bankowych.

Banki mają świadomość, że indywidualni klienci korzystają z ich usług poprzez urządzenia, które mają przy sobie. To oczywiście wciąż często jest komputer, ale coraz częściej sięgamy po tablet czy telefon komórkowy, a do banku wchodzić nie chcemy – podkreśla Stokalski. – W sferze korporacyjnej bank jest ważnym partnerem, bo też potrzeby instytucji i firm w zakresie finansowania i instrumentów finansowych są znacznie bardziej wyrafinowane i wymagają współpracy z doradcami.

Dodaje, że informatyzacja nie jest już tylko domeną największych banków, firm energetycznych czy telekomunikacyjnych. Duże środki na inwestycje w rozwiązania IT ma sektor publiczny, ale również małe i średnie przedsiębiorstwa rozumieją znaczenie takich technologii.

Dzięki temu, że informatyzacja postępuje we wszystkich sektorach gospodarki, coraz częściej możliwe staje się budowanie kompleksowych ofert łączących różne usługi. Stokalski przypomina o tym, że blisko współpracują z sobą już m.in. banki i telekomy, które powoli stają się firmami technologicznymi.

Ten biznes zaczyna być konwergentny. Z różnych powodów dzisiaj firmy zaczynają budować ofertę łączącą kompetencje różnych branż w pakiety usług, które mogłyby być atrakcyjne dla klienta końcowego. To jest dopiero początek tego zjawiska, która zacznie nas otaczać coraz bardziej w kolejnych latach. Myślę, że również w tym zakresie firmy informatyczne i technologiczne będą miały coraz więcej do zrobienia – prognozuje prezes zarządu Infovide-Matrix.

Presję na szersze zastosowanie rozwiązań informatycznych wywiera również rosnąca liczba urządzeń. Jak zwraca uwagę Stokalski, konsumenci są w tej chwili otoczeni multimedialnymi sprzętami, które mogą być wykorzystane przez dostawców usług. Dotyczy to zarówno tradycyjnych komputerów oraz smartfonów, jak i niewielkich urządzeń, takich jak choćby dekodery telewizji cyfrowej.

Do tego rosną także możliwości technologiczne. Stokalski twierdzi, że co ok. 1,5 roku podwaja się moc obliczeniowa technologii IT na całym świecie, więc cały czas tworzone mogą i muszą być nowe usługi. Rynek napędza także konkurencja, która pomimo malejącej liczby nowych absolwentów kierunków informatycznych na rynku wciąż jest bardzo duża.

Cały czas jest to rynek, w którym jest duża podaż rozwiązań i usług w stosunku do potrzeb klientów. W związku z czym konkurencyjność jest cechą najważniejszą – ocenia prezes zarządu. – Z drugiej strony widać wyraźnie, że ten obszar informatyki zaczyna się powoli przenosić do chmury i za 5-6 lat to wybór usług w chmurze będzie zupełnie naturalną decyzją.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.