Newsy

Comperia: Będzie odbicie na rynku kredytów hipotecznych

2014-01-02  |  06:30

Niska opłacalność lokat będzie utrzymywać się w nowym roku, a większe szanse na zarobek będę mieli inwestorzy giełdowi. Banki będą kusić mobilnymi usługami dla klientów oraz kredytami hipotetycznymi dla młodych zapowiada Karol Wilczko, wiceprezes Comperia.pl.

 – W przypadku kredytów hipotecznych czeka nas może nie ponowny boom, ale na pewno odbicie versus rok 2012 czy 2013. Będzie widać poprawę pomimo tego, że wchodzą w życie regulacje, które nakazują posiadanie 5-procentowego wkładu własnego przy zaciąganiu kredytu hipotecznego. Jednak niskie stopy procentowe, poprawiająca się sytuacja gospodarcza i większa skłonność banków do udzielania kredytów, czyli bardziej przyjazna niż w zeszłych miesiącach polityka kredytowa, będą sprzyjały rozwojowi tego produktu – wymienia Karol Wilczko, wiceprezes Comperia.pl w rozmowie z Newserią Biznes.

Od stycznia oficjalnie rusza rządowy program „Mieszkanie dla Młodych", choć realnie wsparcie będzie udzielane pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku. Dopłaty w ramach MdM będą udzielane do 2018 r. i będą mogły je otrzymać osoby do 35. roku życia kupujące pierwsze w życiu nowe mieszkanie.

 – Nie spodziewam się, że będzie takim hitem jak „Rodzina na swoim”, aczkolwiek w roku 2013 nie było żadnego programu wspomagającego budownictwo ani kredyty mieszkaniowe. Teraz ten program będzie, więc powinno to pomóc rynkowi – uważa Karol Wilczko.

Niskie stopy procentowe, które zgodnie z zapowiedziami Rady Polityki Pieniężnej mają utrzymać się do połowy 2014 roku, zniechęcają do odkładania pieniędzy na lokatach. Jeszcze rok temu banki oferowały 5-6 proc. rocznie (z czego trzeba było odliczyć podatek), a teraz jest to zaledwie ok. 2,5 proc.

 – Lokaty nadal nie będą aż tak atrakcyjne jak były w 2011-12 roku. Niskie stopy procentowe będą utrzymane przez większość 2014 roku, więc tutaj nie należy się spodziewać rewolucji, tak samo w kontach oszczędnościowych – zwraca uwagę Wilczko. Ostatni rok był dobry dla inwestorów giełdowych i ten 2014, pomimo ostatnich perturbacji, również powinien być takim. To na pewno będzie ciekawa alternatywa dla lokat, które są bardzo nisko oprocentowane.

Z uwagi właśnie na niskie stopy procentowe oraz konkurencję na tym rynku w takich produktach bankowych jak kredyty konsumenckie należy spodziewać się stagnacji.

 – Jest konkurencja zarówno wewnątrz rynku bankowego, ale także ze strony SKOK-ów i instytucji pozabankowych, np. firm udzielających szybkich pożyczek. Tutaj spodziewamy się kosztowej stagnacji – mówi Karol Wilczko.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.