Newsy

Mimo niskich stóp procentowych kredyty gotówkowe w bankach są wciąż drogie

2014-02-21  |  06:40

Niskie stopy procentowe przełożyły się na obniżenie oprocentowania lokat i niższe raty kredytów hipotecznych, których oprocentowanie jest zmienne. W przypadku kredytów gotówkowych banki niechętnie obniżają oprocentowanie – nawet najkorzystniejszy kredyt wciąż kosztuje w bankach znacznie powyżej 10 proc. rocznie. Do obniżek w bankach może się przyczynić konkurencja, czyli firmy pożyczkowe.

 Kredyty gotówkowe w dalszym ciągu są dość wysoko oprocentowane, przeciętnie na około 15 proc., a więc blisko maksymalnego dopuszczalnego poziomu oprocentowania, który wynosi obecnie 16 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander.

Z najnowszego rankingu Comperii wynika, że nawet najkorzystniejszy kredyt gotówkowy w banku, zaciągnięty na rok na 4 tys. zł kosztuje ponad 12 proc. Koszt najdroższych przekracza 15 proc. Dlatego często bardziej opłaca się korzystanie z limitu na karcie kredytowej lub limitu w rachunku.

 – Kredyt na kartach kredytowych znacznie potaniał. W tym przypadku prowizje się bowiem nie zmieniły, a oprocentowanie, wcześniej wynoszące powyżej 20 proc., spadło do 16 proc. – mówi ekspert. – Nie ma w tym przypadku żadnych rat, a dług spłacamy, kiedy chcemy, nawet po kilku dniach. Kredyty gotówkowe mają raty i harmonogram spłaty. Jest to opcja dla tych, którzy chcą spłacać dług przez kilka lat, a przynajmniej przez kilka miesięcy.

Główny analityk Expandera zwraca uwagę na to, że zaciągając kredyt gotówkowy, powinno się sprawdzać wszystkie koszty kredytu, a więc nie tylko oprocentowanie, lecz także odsetki, prowizje, koszty obowiązkowych ubezpieczeń i inne opłaty. Dopiero uwzględnienie tego wszystkiego pozwala na trafne porównanie propozycji różnych banków. Jednak wielu klientów nie robi żadnych porównań.

 – Podstawową pułapką jest to, że bierzemy pierwszy dostępny kredyt, nie porównując w ogóle ofert, czyli albo korzystamy z propozycji swojego banku, albo z tej reklamowanej właśnie w telewizji czy w gazecie – mówi Sadowski. – Niestety nie zawsze oferta reklamowana jest tą najlepszą.

Jak przekonuje, porównywanie i szukanie najlepszej możliwości może się opłacić.

 – Banki konkurują z firmami pożyczkowymi, które dosyć agresywnie działają na rynku i oferują na przykład pierwszą pożyczkę za darmo. Dlatego banki starają się pokazać, że też mają atrakcyjne produkty – mówi Sadowski. – Właśnie ta gra konkurencyjna, walka o klienta sprawia, że czasami możemy uzyskać bardzo tani, a nawet darmowy kredyt.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem

Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.

Ochrona środowiska

KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.

Handel

Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.