Mówi: | dr Rafał Parvi |
Funkcja: | adiunkt |
Firma: | Wyższa Szkoła Bankowa w Opolu |
Nastolatki stały się atrakcyjnym klientem dla banków
Banki stawiają na najmłodszych klientów. Większość z nich posiada w ofercie rachunki dla dzieci i młodzieży. Aktywnych jest ok. 500 tysięcy takich kont. Konta bankowe dla nastolatków to dobra metoda edukacji finansowej młodzieży, możliwość gospodarowania własnymi pieniędzmi i nadzieja banków na lojalność po latach już dorosłych klientów.
Kilkanaście lat temu uczniowie mogli oszczędzać dzięki książeczkom Szkolnej Kasy Oszczędności. Dziś banki oferują nastolatkom nowoczesne konta dostępne przez internet i telefon, często bardziej atrakcyjne niż oferta dla dorosłych. Liczą na to, że to zaowocuje w przyszłości – zyskają lojalnych, już dorosłych klientów.
– Te konta zwykle oferują większe oprocentowanie niż standardowe konta dla dorosłych. W przypadku zwykłych kont ROR oprocentowanie to maksymalnie 2 proc., często w ogóle go nie ma, natomiast stawka dla młodzieży to ok. 4,5 proc. Jednak banki zabezpieczają się przed napływem gotówki rodziców i zwykle ponadstandardowe oprocentowanie obowiązuje do określonego limitu, zwykle 2,5 tys. złotych. Powyżej takiego salda obowiązują już niższe, standardowe stopy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Rafał Parvi, adiunkt w Wyższej Szkole Bankowej (WSB) w Opolu.
Zwykle opłaty związane z prowadzeniem takiego konta to przede wszystkim opłata za wydanie karty płatniczej, maksymalnie za ok. 15 złotych, lub też opłata za jej posiadanie, chyba że klient dokonuje przy jej pomocy określonej liczby transakcji. W ofercie są też konta bezpłatne.
– Takie konta prowadzi PKO BP, bank od dawna obecny na tym rynku, który w ten sposób kontynuuje tradycje dawnej Szkolnej Kasy Oszczędności. Dziś proponuje Konto Dla Ucznia. To rodzaj reaktywacji dawnych kont i powrót do tradycji szkolnego oszczędzania. Do konta dodawana jest też karta płatnicza. Podobne rozwiązania, z darmowymi kontami, oferuje Pekao SA i m.in. bank Millennium, przy czym w tym ostatnim przypadku za korzystanie z karty płatniczej pobierana jest opłata – tłumaczy ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu.
Zainteresowanie ofertą dla bardzo młodych ludzi jest duże. Z jednej strony dzieci uczą się gospodarowania finansami, z drugiej – dla rodziców to możliwość długoletniego oszczędzania, by zapewnić dzieciom dobry start w przyszłość.
– To mogą być środki przeznaczone np. na studia, kupno samochodu lub mieszkania, czyli jednorazowo bardzo duże wydatki. Banki nakładają pewne ograniczenia dotyczące wieku osób zakładających konto, ale rodzice mają szeroki wybór na rynku i mogą spokojnie planować finansową przyszłość dzieci. Szczególnie warto zwrócić uwagę nie na rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe, ale na konta oszczędnościowe z wyższym oprocentowaniem, które pozwalają zgromadzić więcej środków w długim okresie – komentuje Rafał Parvi.
Adiunkt WSB wskazuje też dodatkowe rozwiązania, jak polisy ubezpieczeniowa dla dzieci czy ubezpieczenia na życie z funduszem emerytalnym. Zwykle pozwalają one na zgromadzenie większych środków w ciągu kilkudziesięciu lat, a dzieci mogą dysponować pieniędzmi z takich polis po osiągnięciu pełnoletności.
Czytaj także
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-06-28: Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-06-27: Rośnie skala wykorzystywania seksualnego dzieci przez internet. Ofiarami padają nawet kilkulatkowie
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-06-12: Co czwarty uczeń ostatnich klas szkoły ponadpodstawowej ma konkretne plany na przyszłość. 30 proc. nie wie, czy będzie studiować
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2024-05-31: W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci
- 2024-06-07: Co roku Policja notuje 2 tys. zaginięć dzieci i kilkanaście tysięcy ucieczek z domu. To dramat dla całych rodzin
- 2024-07-01: Nawyki żywieniowe z dzieciństwa przekładają się na ryzyko otyłości w dorosłym życiu. Naukowcy zbadali wpływ podawanych dzieciom napojów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Transport
Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy
W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.