Mówi: | Jakub Borowski |
Funkcja: | Główny ekonomista |
Firma: | Credit Agricole |
Polacy coraz chętniej zaciągają kredyty. Pozytywny sygnał dla naszej gospodarki.
– W lipcu mieliśmy do czynienia z wyraźnym przyspieszeniem akcji kredytowej – ocenia Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. Polacy pożyczali pieniądze z myślą o zakupach samochodów, sprzętu RTV i AGD, mebli i remontach mieszkań. Powinno to znaleźć swoje odzwierciedlenie w bieżących wynikach gospodarczych, w tym danych o sprzedaży detalicznej w lipcu, które dziś publikuje GUS.
– W najbliższych kwartałach czynnikami, które nadal będą oddziaływać w kierunku przyśpieszenia wzrostu gospodarczego w Polsce będzie eksport i konsumpcja prywatna – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.
Wciąż jednak dalecy jesteśmy od boomu konsumpcyjnego. Bezrobocie przekracza 13 proc., a dochody gospodarstw domowych rosną w wolnym tempie.
– Możemy natomiast oczekiwać stopniowego przyspieszenia wzrostu konsumpcji prywatnej dzięki niskiej inflacji oraz dzięki zwiększeniu dostępności kredytów konsumpcyjnych przez banki – tłumaczy ekspert.
Zwiększenie dostępności kredytów konsumpcyjnych, to efekt zmian w rekomendacji T. Banki mogą stosować uproszczone metody oceny zdolności kredytowych, dzięki czemu łatwiej jest dziś pożyczyć pieniądze niż jeszcze kilka miesięcy temu.
– Polacy korzystają z tych pieniędzy, by współfinansować wydatki. To przełoży się oczywiście na popyt w gospodarce – tłumaczy Borowski.
Kredyty nie tylko są łatwiej dostępne, ale także niżej oprocentowane. Finansowanie zakupów nawet kartą kredytową stało się więc tańsze. Ich oprocentowanie nie może przekroczyć czterokrotności stawki lombardowej NBP.
– W sytuacji, w której stopy procentowe w Polsce, w tym stopa lombardowa, znacząco spadły, również oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych w karatach kredytowych jest również znacząco niższe – wyjaśnia tę zależność główny ekonomista Credit Agricole.
Czytaj także
- 2025-06-10: Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-05-20: Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-05-23: Duża część zużytych opon trafia do spalenia. Jednak 85 proc. surowców z nich dałoby się ponownie wykorzystać
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.