Newsy

Sektor bankowy zmienia sposób wykorzystywania danych klientów. To pobudzi konkurencję na rynku

2019-10-07  |  06:30

Zmiany legislacyjne, w tym kluczowa, wdrożona właśnie dyrektywa PSD2, konkurencja i rosnące oczekiwania klientów motywują sektor bankowy do wdrażania cyfrowych technologii i ściślejszej współpracy z fintechami. Jak ocenia Anders Grevstad z norweskiej grupy DNB ASA, w nadchodzących latach to właśnie technologie będą motorem napędowym sektora bankowego. Całkowicie zmienią się oczekiwania klientów detalicznych i korporacyjnych wobec banków, ale pozwolą też lepiej na nie odpowiadać.

Dyrektywa PSD2 niesie za sobą znaczące zmiany. Dziś w bankowości najważniejsze są płatności i dostęp do danych. PSD2 otwiera sektor bankowości dla nowych podmiotów, ale też stwarza nowe możliwości dla banków, wprowadzając zmiany w sposobie wykorzystania danych gromadzonych przez różne instytucje. Dyrektywa umożliwi więc stworzenie nowej, wartościowej propozycji dla klientów, którzy zyskają m.in. lepszy wgląd w informacje o rachunkach oraz dostęp do bardziej zintegrowanych rozwiązań w ramach systemów ERP lub aplikacji. To oznacza nowe możliwości, ale i wyzwania – mówi agencji Newseria Biznes Anders Grevstad, Head of Division Category and Transaction Banking w norweskiej grupie DNB ASA.

PSD2 (Payment Services Directive II) to uchwalona w 2015 roku dyrektywa o usługach płatniczych. Od tego czasu była sukcesywnie dostosowana do lokalnego prawodawstwa w poszczególnych krajach członkowskich UE. W Polsce wdraża ją nowela ustawy przyjęta w połowie ubiegłego roku. PSD2 na nowo reguluje europejski rynek usług płatniczych, uwzględniając rozwój cyfrowych usług i podmiotów, które pojawiły się na nim w ostatnich latach.

Polskie banki musiały wdrożyć zapisy dyrektywy od 14 września br. Nowe prawo wymusiło na nich m.in. stosowanie silnych narzędzi uwierzytelniających (tzw. podwójne uwierzytelnianie) w przypadku logowania klientów do konta bankowego i płatności kartą. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo korzystania z elektronicznych usług płatniczych.

Główna zmiana wynikająca z PSD2 to jednak koncepcja tzw. open banking, czyli otwartej bankowości. Zgodnie z unijnymi wymogami banki muszą od 14 września udostępniać zewnętrznym podmiotom (tzw. podmiotom trzecim, TPP) otwarte środowisko API (otwarty interfejs programowania aplikacji). W praktyce oznacza to, że fintechy, start-upy finansowe czy serwisy płatnicze zyskują dostęp do informacji zarezerwowanych do tej pory tylko dla banków, takich jak dane transakcyjne, płatności i inne informacje zgromadzone na rachunkach klientów. W oparciu o nie podmioty te będą mogły projektować całkiem nowe aplikacje i usługi finansowe.

Otwarta bankowość, którą wdraża dyrektywa PSD2, oznacza wyzwanie i rewolucję dla sektora bankowego, który w praktyce traci monopol na dostęp do danych finansowych o klientach. W praktyce banki staną się platformami, za których pośrednictwem fintechy będą mogły oferować klientom całkiem nowe, lepiej spersonalizowane produkty i usługi.

– PSD2 naprawdę wpłynie na kierunek rozwoju sektora bankowości. Pojawią się nowe podmioty, banki nawiążą współpracę z firmami z branży fintech i sektora technologicznego. Rynek będzie jeszcze bardziej ukierunkowany na spełnianie potrzeb klientów. W niektórych segmentach pojawią się bardziej wyspecjalizowane podmioty. Dane staną się siłą napędową nowych modeli biznesowych – mówi Anders Grevstad.

Jak wynika z raportu „Digital Banking Maturity 2018” firmy doradczej Deloitte, polskie banki jak na razie nie wykorzystują jeszcze możliwości, które niesie otwarta bankowość i dostęp do API. W nadchodzących latach to właśnie zadecyduje o ich konkurencyjności i utrzymaniu się w europejskiej czołówce. W przeciwnym razie grozi im utrata części rynku. Jak wynika z ubiegłorocznego badania „PSD2: Voice of the Consumer” Deloitte, tylko w Polsce około 5,2 mln klientów może zmienić bank z powodu dyrektywy PSD2 i nowych usług, które pojawią się dzięki niej na rynku finansowym. Rozwojowi tego sektora mocno sprzyja otwartość Polaków na nowe technologie w finansach.

Kilka lat temu wszystkie firmy z branży fintech starały się konkurować z dużymi bankami, a banki obawiały się tej konkurencji. Teraz obie strony muszą ze sobą współpracować, wzajemnie korzystając ze swoich atutów. Dzięki temu banki zaczęły działać sprawniej, szybciej reagować i znajdować nowe rozwiązania, korzystając z rozwiązań opartych m.in. na chmurze – mówi Anders Grevstad.

Polska już w tej chwili jest jednym z fintechowych liderów w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Według wyliczeń Cashless i fundacji Fintech Poland na polskim rynku działa około 170 takich spółek, z których połowa to fintechy płatnicze. Oferują innowacyjne, pionierskie usługi bazujące na nowych technologiach, czego przykładem są m.in. płatności oparte na blockchain, aplikacje mobilne do zarządzania finansami czy wykorzystanie sztucznej inteligencji w procesach kredytowych.

Współpraca z fintechami odgrywa w strategii banków coraz istotniejszą rolę. Jak wynika z danych firmy doradczej PwC, w Polsce prawie połowa (44 proc.) banków deklaruje współpracę z fintechami, a niemal co piąty (17 proc.) kupuje od nich produkty i usługi.

Nasz bank także stworzył nowe rozwiązanie wspólnie z fintechem – ostatnio wprowadziliśmy na rynek pierwsze oparte na chmurze narzędzie do tworzenia prognoz finansowych. Fintechy zawsze będą starały się znaleźć nisze, z którymi działające na rynku banki nie radzą sobie najlepiej – mówi Anders Grevstad.

Jak podkreśla, w najbliższych latach to właśnie technologie będą motorem napędowym sektora bankowości i całkowicie zmienią oczekiwania, jakie klienci mają wobec banków – zarówno ci detaliczni, jak i korporacyjni. Z drugiej strony to właśnie technologie takie jak sztuczna inteligencja, big data, uczenie maszynowe i chatboty, które wspierają obsługę klientów, pozwolą lepiej na te oczekiwania odpowiadać.

– Zajmujemy się różnymi aspektami nowych technologii. Przenieśliśmy nowe segmenty naszej działalności – związane z danymi, płatnościami i innowacjami – na najwyższy poziom zarządzania grupą. Jednocześnie inwestujemy w nowe przedsięwzięcia ze spółkami z branży fintech. Tworzymy nowe rozwiązania bankowe i zapraszamy wszystkie przedsiębiorstwa technologiczne do udziału w nich. Sami też uczestniczymy w różnego rodzaju projektach i widzimy, jak technologia może działać na korzyść rynku. Przykładem może być DigitalNorway, czyli platforma, której celem jest zwiększanie konkurencyjności w różnych sektorach za pomocą technologii – mówi Anders Grevstad.

Ekspert ocenia, że perspektywy dla polskiego sektora bankowego są optymistyczne. Z raportu „Digital Banking Maturity 2018” Deloitte wynika, że już w tej chwili polskie banki są liderami cyfryzacji na tle Europy Środkowo-Wschodniej – do tego stopnia, że niektóre z największych banków są za granicą nazywane fintechami, a część rozwiązań jest już licencjonowanych za granicą.

Mamy długoterminowe, ambitne plany związane z Polską. Obserwujemy pewną konsolidację rynku, co oznacza więcej możliwości również dla banków. Mamy w Polsce bardzo silne portfolio klientów w głównych sektorach naszej działalności. Naszym celem jest umacnianie w nich silnej pozycji – mówi Anders Grevstad.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.