Newsy

Wcale nie brak pieniędzy przeszkadza nam w oszczędzaniu. Polakom brakuje konsekwencji, wiedzy i chęci

2013-08-09  |  06:35
Mówi:Marek Ubysz
Funkcja:kierujący Wydziałem Produktów Oszczędnościowych
Firma:Bank Millennium
  • MP4
  • Zabezpieczenie finansowe to podstawa – uważa aż 75 proc. Polaków. Jednak ponad połowa z nas nie gromadzi oszczędności ze względu na brak motywacji i problemy z konsekwentnym odkładaniem pieniędzy. Są też tacy, którzy po prostu nie chcą oszczędzać.

    Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Bank Millennium, 48 proc. badanych klientów mówi wprost, że nie oszczędza, bo nie ma z czego. Jednak większość ma wystarczające dochody, żeby odkładać na przyszłość, ale tego nie robi.

     – Ta połowa ankietowanych to są osoby, nad którymi trzeba pracować, zachęcać do oszczędzania, edukować de facto zabezpieczenie finansowe jest przydatne – uważa Marek Ubysz, kierujący Wydziałem Produktów Oszczędnościowych Banku Millennium.

    Dla 57 proc. badanych odłożenie ponad 10 miesięcznych pensji to wystarczające zabezpieczenie finansowe. Te wymagania stopniowo spadają aż do 1-2 pensji – tyle usatysfakcjonuje 3 proc. ankietowanych. Dla 20 proc. klientów odpowiednie zabezpieczenie finansowe to luksus. Tylko 5 proc. ocenia, że dla nich jest to niemożliwe do osiągnięcia.

    Zdaniem Ubysza – poza wiedzą o tym, ile oszczędzić, potrzebna jest też wiedza o tym, jak to zrobić.

     – Forma, którą sobie wybierzemy może być dowolna. Kluczowe jest odkładanie kapitału. Nie patrzyłbym aż tak bardzo na oprocentowanie czy też stopę zwrotu, ważna jest natomiast kumulacja – mówi Agencji Informacyjnej Newseria ekspert Banku Millennium.

    Jak podkreśla, na rynku jest wystarczająca ilość produktów oszczędnościowych, żeby każdy wybrał coś dla siebie. W porównaniu do Europy Zachodniej w Polsce jest ich nawet znacznie więcej.

     – Na Zachodzie mamy głównie tzw. saving accounts, czyli rachunki oszczędnościowe, to jest taki odpowiednik naszych kont oszczędnościowych, które pozwalają odkładać niewielkie kwoty. Tam praktycznie nie ma lokat terminowych w takim zakresie jak u nas, ani krótkoterminowych, ani długoterminowych. Tam częściej wybierane są fundusze inwestycyjne – wyjaśnia.


    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Ochrona środowiska

    Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

    Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

    Handel

    Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

    – Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

    Farmacja

    Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

    Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.