Newsy

Złoty najmocniejszy wobec euro od dwóch lat. Spodziewane dalsze wzrosty

2017-06-14  |  06:40
Mówi:Adam Korecki
Funkcja:makler papierów wartościowych
Firma:TMS Brokers
  • MP4
  • Polska waluta jest najmocniejsza wobec euro od połowy 2015 roku. Zdecydowany aprecjacja rozpoczęła się na przełomie listopada i grudnia 2016 r., gdy za euro trzeba było zapłacić niemal 4,5 zł, najwięcej od jesieni 2011 roku. Zdaniem Adama Koreckiego z TMS Brokers pod koniec roku za europejską walutę możemy płacić ok. 4 zł, co byłoby poziomem niewidzianym od czasu wyborów prezydenckich w 2015 roku.

    – W krótkim terminie oczekiwałbym stabilizacji kursu złotego w stosunku do walut obcych, mam tu na myśli na przykład euro, które powinno oscylować w okolicy 4,20 zł, plus minus kilka groszy, natomiast w dłuższym terminie byłbym pozytywnie nastawiony do polskiej waluty – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Adam Korecki, makler papierów wartościowych w TMS Brokers. – Czynnikiem, który będzie wpływać na pozytywne zachowanie się złotego w stosunku do walut obcych, jest przede wszystkim dobra kondycja polskiej gospodarki, która powinna się dalej poprawiać, patrząc na wskaźniki, które przychodzą z gospodarki.

    Obecnie wartość wspólnej europejskiej waluty to około 4,20 zł i jest ona najniższa od kilkunastu miesięcy. Złoty zaczął się umacniać do euro na początku grudnia 2016 roku po mocnych spadkach w 2015 roku i względnej stabilizacji (z dużymi odchyleniami w ciągu roku) w 2016 roku.

    W I kwartale 2017 roku polska gospodarka rozwijała się w tempie 4 proc. rdr., czyli lepszym od oczekiwanego i dużo lepszym od notowanego w 2016 roku (2,7 proc.). Był to efekt głównie wzrostu konsumpcji i lekko dodatniego eksportu netto. Wpływ inwestycji okazał się neutralny.

    – Ważne jest to, co się będzie działo na międzynarodowych rynkach finansowych. Niewątpliwie czynnikiem ryzyka dla złotego jest potencjalna silna korekta na rynkach amerykańskich, czyli tzw. wzrost awersji do ryzyka. To zawsze negatywnie wpływało na notowania złotego i jeżeli w drugim półroczu będziemy mieli do czynienia z taką korektą na zagranicznych rynkach akcji, to wtedy należy oczekiwać krótkookresowego osłabienia złotego – ocenia Korecki. – Jednakże główny trend powinien pozostać pozytywny, czyli złoty w dłuższym terminie powinien się umacniać. Pod koniec roku spodziewałbym się poziomu bliższego 4,0 zł niż 4,30 lub 4,40 zł.

    Na wartość złotego wobec koszyka walut będzie miał wpływ poziom dolara amerykańskiego, który w ostatnim półroczu osłabia się do euro i do złotego. Od początku 2017 roku euro umocniło się do dolara o niemal 6,4 proc., złoty do dolara natomiast – o niemal 12 proc.

    14 czerwca Rezerwa Federalna zbierze się na kolejnym posiedzeniu, połączonym z publikacją prognoz dla amerykańskiej gospodarki. Ekonomiści spodziewają się podwyżki stóp procentowych o 25 pkt bazowych do przedziału 1–1,25 proc., co mogłoby podnieść wartość dolara wobec innych walut, w tym złotego.

    W Polsce natomiast podwyżki stóp w tym roku nie są oczekiwane. Choć na przełomie roku niepokój mógł budzić szybki wzrost cen – w listopadzie były na tym samym poziomie co rok wcześniej, w grudniu inflacja wyniosła 0,8 proc., w styczniu – 1,7 proc., a w lutym – już 2,2 proc., to potem ustabilizowała się na poziomie 2 proc. pozostającym wciąż poniżej celu inflacyjnego, choć w dolnym paśmie dopuszczalnych wahań (1,5–2,5 proc.).

    – Decyzje Rady Polityki Pieniężnej są raczej przewidywalne i oczekujemy, że w bieżącym roku nie dojdzie do żadnych zmian w zakresie stóp procentowych. Pozostaną one na dotychczasowych poziomach nie tylko w całym 2017 roku, lecz także prawdopodobnie przez większą część 2018 roku. Jest to oczywiście pozytywna wiadomość dla posiadaczy kredytów w złotówkach, bo to oznacza, że będą płacili niskie raty – zakłada Korecki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

    O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

    Handel

    Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

    Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.