Newsy

Biedronki to za mało. Będzie ekspansja drogerii Hebe

2012-05-17  |  06:41
Mówi:Alfred Kubczak
Funkcja:Dyrektor ds. relacji zewnętrznych
Firma:Jeronimo Martins Dystrybucja
  • MP4

    Drogerie Hebe to po Biedronce drugi, flagowy projekt Jeronimo Martins Dystrybucja w Polsce. Na razie ma 10 placówek w różnych miastach Polski, ale spółka zapowiada szybki rozwój, również w mniejszych miejscowościach. Z planowanym rozwojem aptek Na Zdrowie portugalski właściciel będzie musiał jeszcze poczekać, przede wszystkim z powodu obowiązujących w Polsce przepisów.

    Drogerie Hebe istnieją już m.in. w Warszawie i pobliskich miejscowościach, takich jak Żyrardów czy Otwock. W najbliższym czasie zostaną otwarte sklepy w Częstochowie i Ostrowcu Świętokrzyskim. Jak podkreślają przedstawiciele Jeronimo Martins Dystrybucja, duże zainteresowanie klientów pozwala na coraz szybszy rozwój sieci.

     – Mogę powiedzieć, że jest to bardzo ciekawa oferta drogerii, gdzie produkty, również luksusowe, w bardzo atrakcyjnych cenach, są podawane wraz z towarzyszącymi temu usługami – mówi dyrektor ds. relacji zewnętrznych Jeronimo Martins Dystrybucja Alfred Kubczak.

    Te usługi to przede wszystkim porady konsultantek.

     – W każdej z drogerii można się zetknąć z doradztwem, jeśli chodzi o wizaż czy inne cechy produktów, które są ważne, kiedy kupujemy kosmetyki czy produkty higieniczne – dodaje Alfred Kubczak.

    JMD nie poprzestaje na drogeriach. Od dłuższego czasu rozwija w Polsce sieć aptek Na Zdrowie, do której należy ponad 35 placówek, prowadzonych pod szyldem spółki Bliska. Jak podkreśla Alfred Kubczak, właściciel aptek wciąż analizuje środowisko, w jakim polskie apteki funkcjonują.

     – Projekt aptek powstał kilka lat temu, ale zaszło wiele zmian na rynku w Polsce, które spowodowały, że jest on ciągle w fazie przygotowań. Decyzję, co do rozwoju tego projektu, będą podejmowane. Na razie na to za wcześnie – mówi Kubczak.

    Za wcześnie też, by mówić o rozwoju sieci kawiarni. Pierwsza Kropka Relaks została otwarta w Warszawie, przy ul. Korotyńskiego rok temu. Kolejna powstanie wkrótce na ul. Targowej. Dalsze ich losy będą zależały od zainteresowania klientów. Podobna sieć kawiarni właściciela Biedronki przyjęła się na rynku w Portugalii.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

    O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

    Handel

    Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

    Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.