Mówi: | Róża Thun |
Funkcja: | eurodeputowana, Platforma Obywatelska |
Bruksela uprości przetargi. Mają na tym zyskać małe firmy
Rewolucję w unijnym prawie dotyczącym koncesji i zamówień publicznych szykuje Parlament Europejski. Konstrukcja konkursów ma być prostsza, a przebieg bardziej transparentny. Dzięki temu większe szanse w starciu z międzynarodowymi firmami mają mieć mali lokalni gracze. Projekt ustawy wciąż znajduje się w Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumenta, a Parlament Europejski zajmie się nim w drugiej połowie roku.
Nowe prawo, nad którego szczegółami pracują na razie eurodeputowani z Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumenta, ma ujednolicić regulacje obowiązujące w 27 krajach Unii Europejskiej. Dyskusja jest gorąca, bo przedstawiciele każdego z państw zabiegają o zapisy najkorzystniejsze z ich punktu widzenia.
– Chodzi o to, żeby i zamówienia publiczne, i koncesje były bardziej transparentne oraz żeby zamówienia publiczne były prostsze i łatwiejsze, by nie przepadały w nich przedsiębiorstwa małe, żeby one dobrze mogły startować – mówi Agencji Informacyjnej Newseria eurodeputowana Róża Thun.
Najprawdopodobniej nowe przepisy będą utrudniać konstruowanie regulaminów przetargowych tak, by ich głównym kryterium były pieniądze.
– Jest bardzo poważna dyskusja nad tym, czy najniższa cena powinna być tym elementem decydującym. Zasadniczo jesteśmy temu przeciwni. Chcemy, żeby to nie była tylko najniższa cena, tylko najlepsza wartość ekonomiczna – wyjaśnia eurodeputowana, uczestnicząca w pracach komisji.
Innym problemem jest pełniejsze uwolnienie rynku wewnątrz UE. Nowe prawo ma ułatwić przystępowanie np. firmom polskim do przetargów i staranie się o koncesje w Niemczech czy Czechach. Dziś wiele krajów wspólnoty chroni swoje firmy przepisami, które uniemożliwiają firmom z zagranicy stawanie w konkursach.
– W koncesjach jest bardzo mocny spór między Francuzami a Niemcami o usługi np. dostarczania wody do mieszkańców. Przecież w Polsce jest wiele firm zagranicznych, które wykonują usługi miejskie – tłumaczy Róża Thun. – Pytanie też, które z tych koncesji mają podchodzić pod przetargi, a które nie. Diabeł tkwi w szczegółach.
Jej zdaniem najwięcej wyzwań rodzą właśnie różne tradycje prawne w poszczególnych krajach. Bruksela chciałaby dojść do unifikacji w tym zakresie.
– Mamy 27 praw i z tego robimy w tej chwili jedno – wyjaśnia Thun. – Celem tej walki o dobre prawo europejskie, zamówienia publiczne i koncesje jest to, żeby na równi przedsiębiorstwa z różnych krajów mogły korzystać z dostępu do przetargów do zamówień publicznych, do udzielania koncesji w różnych krajach.
Projekt dyrektywy ma wyjść z komisji w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Parlament Europejski najprawdopodobniej zajmie się nim w drugiej połowie roku.
Czytaj także
- 2024-04-09: Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
- 2024-03-14: Aleksandra Popławska: Trudne tematy jak aborcja zamiatane są pod dywan. Uważam, że wybór jest wolnością i dobrze, aby politycy nam go dali
- 2023-12-05: Koszty realizacji inwestycji kolejowych kilkadziesiąt procent wyższe niż przed wybuchem wojny. Branża apeluje o waloryzację kontraktów
- 2023-11-15: Od 15 listopada ważne zmiany w prawie spadkowym. Większość rozwiązań jest korzystna dla spadkobierców i wzmacnia ochronę ich interesów
- 2023-11-08: Tymczasowe aresztowanie w Polsce nadal nadużywane. Sądy wciąż masowo przyczyniają się do prokuratorskich wniosków o zastosowanie tego środka
- 2023-11-13: Polską branżę pogrzebową czeka konsolidacja. Firmy liczą też na zastąpienie ustawy sprzed prawie wieku nowymi przepisami
- 2023-10-11: Beata Sadowska: Jak można nie interesować się polityką? Jeśli jesteś obywatelem, to polityka cię dotyczy
- 2023-10-12: Daria Widawska: Mój tato walczył o to, żebym miała prawo głosu. Nie wybaczyłby mi, gdybym nie poszła na wybory
- 2023-07-18: Nastolatki w Polsce mogą wykonywać prace wakacyjne. Jednak warunki są ściśle określone
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.