Newsy

Budimex nie zamierza rezygnować z zaangażowania w branżę kolejową

2012-08-27  |  06:45
Mówi:Dariusz Blocher
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Budimex
  • MP4

    Branża energetyczna, hydrotechniczna i usługi związane m.in. z utrzymanie dróg. W ten sposób Budimex stara się dywersyfikować swoją działalność, dotąd skoncentrowaną głównie na budownictwie. Kłopoty przejętej firmy PNI nie zraziły Budimeksu również do angażowania się w branżę kolejową. Spółka zdecydowała się złożyć wniosek o upadłość z możliwością zawarcia układu, czego bardzo żałuję, bo na tej spółce nam bardzo zależało i nadal zależy, żeby kupić takie aktywo i je rozwijać  podkreśla Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

    Rynek budowlany nie należy dziś do łatwych obszarów, gdzie z powodzeniem robi się biznes. 

      Jeżeli chodzi o nowe kontrakty, to my w naszym podstawowym biznesie sobie poprawnie radzimy. Biznes jest zdrowy, rozwojowy. Zdobywamy nowe kontrakty. Chociażby w ubiegłym tygodniu podpisaliśmy umowę z miastem Lublin na 240 mln złotych mówi Dariusz Blocher, szef Budimeksu. Jednak kontraktów drogowych jest znacznie mniej na rynku, więc my też możemy się do tej zmienionej sytuacji przygotować, chociażby dywersyfikując działalność. Spodziewamy się złożenia kilku ofert w sektorze energetycznym i ten biznes rozwijamy. 

    Sektor energetyczny to w przypadku Budimeksu złożone trzy oferty na spalarnie śmieci, czyli zakłady unieszkodliwiania odpadów stałych w Białymstoku, Krakowie i Koninie. 

      W Białymstoku nasza oferta jest najkorzystniejsza. Podobnie w Krakowie. Czekamy na wezwanie do podpisania kontraktów. W najbliższym czasie wspólnie z naszym partnerem Hitachi będziemy chcieli złożyć oferty na blok energetyczny w Turowie  informuje Dariusz Blocher.

    O ile termin nie zostanie przesunięty konsorcjum Budimex-Hitachi Power Europe w połowie września złoży swoją ofertę na budowę bloku gazowo-parowego w Elektrowni Turów.

    Budimex szuka też możliwości prowadzenia biznesu w sektorze hydrotechnicznym. Zostało już podpisanych kilka na kontraktów na umacnianie brzegów rzek, budowę tam, wałów czy umacnianie brzegów morskich. Firma wchodzi też w usługi.

      Poprzez spółkę FB Service, w której Budimex ma 49 proc. udziałów, zaczynamy zdobywać kontrakty na utrzymanie dróg, na sprzątanie ulic, na wywożenie i utylizację śmieci, na sprzątanie biur  mówi prezes Budimeksu.

    Innym pomysłem na zdywersyfikowanie działalności było również zaangażowanie spółki w branżę kolejową, poprzez przejęcie firmy PNI, która zajmuje się naprawianiem infrastruktury. Jak się okazało bez sukcesu. PNI, należąca wcześniej do grupy PKP, złożyła właśnie do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie wniosek o upadłość układową. Nie oznacza to w tej chwili definitywnego bankructwa, ale sytuacja, w jakiej znalazł się Budimex nie jest łatwa.

     Pracowaliśmy bardzo ciężko nad tym, żeby tę spółkę kupić, żeby ją zrestrukturyzować. Zapłaciliśmy za nią 225 mln złotych do PKP. Na przestrzeni ostatnich miesięcy włożyliśmy do samej spółki 100 mln złotych na to, aby spółka mogła realizować swoje zobowiązania, płacić wynagrodzenia, czy też odprawy pracownikom mówi Dariusz Blocher. Spółka zdecydowała się złożyć wniosek o upadłość z możliwością zawarcia układu, czego bardzo żałuję, bo na tej spółce nam bardzo zależało i nadal zależy, żeby kupić takie aktywo i je rozwijać.

    Zdaniem Dariusza Blochera trudno było przewidzieć kłopoty PNI. Dane, które były przedstawiane Budimeksowi w trakcie podejmowania decyzji o przejęciu firmy pokazywały zupełnie inny jej obraz.

    Prezes podkreśla, że wszystkie kontrakty PNI są realizowane w konsorcjach, czyli partnerzy są za nie współodpowiedzialni. Jeżeli by spółka PNI upadła definitywnie, czyli likwidacyjnie, to oczywiście nie będzie w stanie wykonać żadnego kontraktu. Obecnie PNI realizuje 6 kontraktów, w tym jeden dla Budimeksu.

      My wierzymy, że uda się przeprowadzić postępowanie układowe i przynajmniej część z tych kontraktów PNI będzie mogło dokończyć. Taka realna możliwość istnieje w przypadku co najmniej 4 z nich. To są bardzo strategiczne kontrakty dla polskiego systemu kolejowego  mówi Dariusz Blocher.

    Jak wyjaśnia prezes, dwa z sześciu kontraktów mają olbrzymie straty, a nie udało się wynegocjować zmiany warunków kontraktu w PKP PLK. Chodzi o prace wykonywane na linii E30 (Kraków-Katowice) oraz w Skierniewicach (na linii Warszawa-Łódź).

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Praca

    Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób

    Baza magazynowa zbóż w Witoldowie to obiekt zarządzany od 30 lat przez spółkę Top Farms Wielkopolska, która prowadzi działalność na gruntach dzierżawionych z Zasobów Skarbu Państwa. Teraz baza ma zostać rozebrana, a wydzierżawiona ziemia – trafić do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Spółka Top Farms wnioskowała do KOWR-u o utworzenie ośrodków produkcji rolniczej, które umożliwiłyby dalsze funkcjonowanie wielu takich strategicznych obiektów rolniczych. Brak decyzji KOWR jest zagrożeniem dla stabilności dużych, nowoczesnych gospodarstw towarowych, a tym samym również dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski.

    Konsument

    Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

    Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.

    Bankowość

    Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne

    Na podstawie ostatnich wypowiedzi prof. Adama Glapińskiego, przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, ekonomiści oczekują, że już na posiedzeniu 7 maja może zapaść pierwsza od ponad półtora roku decyzja o zmianie poziomu stóp procentowych w dół. RPP dostosuje się w ten sposób do polityki głównych banków centralnych oraz słabnącej presji inflacyjnej. Zdaniem prezesa Q Value będzie to działanie w dobrym kierunku, choć spóźnione i być może spowodowane czynnikami politycznymi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.