Newsy

Citroën zapowiada co najmniej jedną premierę rocznie do 2020 roku. Chce umacniać swoją pozycję w segmencie aut dostawczych

2016-04-05  |  06:40
Mówi:Sebastian Domeracki, dyrektor marek Citroën i DS w Polsce

Tomasz Mucha, PR manager marek Citroën, Peugeot i DS

  • MP4
  • W 2016 roku sprzedaż nowych samochodów na polskim rynku może wzrosnąć do 440 tysięcy – wynika z prognoz Citroëna. Koncern chce wykorzystać rosnący popyt zarówno na samochody osobowe, szczególnie na crossovery, jak i na samochody dostawcze. Do salonów trafią w tym roku nowości z tych segmentów. Duże nadzieje koncern wiąże z modelem Spacetourer, który stanowi debiut francuskiej grupy w segmencie tzw. shuttle bus. Citroën zapowiada przynajmniej jedną premierę rocznie do 2020 roku.

    W sektorze motoryzacyjnym powiało optymizmem. W 2016 roku spodziewamy się sprzedaży 440 tys. nowych samochodów na polskim rynku. Magiczna liczba pół miliona sprzedanych aut jest jednak dopiero przed nami – mówi agencji Newseria Sebastian Domeracki, dyrektor marki Citroën i DS w Polsce.

    Sprzedaż na polskim rynku w dalszym ciągu jest jednak znacznie niższa niż w rekordowym 2000 roku. Wówczas nabywców znalazło ponad 600 tys. nowych aut. Niemniej już od 2011 roku pod tym względem obserwowana jest stała poprawa, a autami, które w największym stopniu napędzają koniunkturę, są samochody dostawcze. W 2015 roku zarejestrowano 53,3 tys. nowych aut tego typu, czyli o 17 proc. więcej niż rok wcześniej.

    Solidne podstawy do wzrostu prezentują także niektóre segmenty samochodów osobowych, głównie crossoverów. Każda marka oferuje lub planuje wprowadzenie do sprzedaży samochodów w tym segmencie. Również my to zrobimy – wyjaśnia Domeracki.

    W ubiegłym roku, jak wynika z danych KPMG i PZPM, popyt na SUV-y i crossovery wzrósł o blisko 20 proc. Zdaniem dyrektora marek Citroën i DS  w Polsce to właśnie w tym kierunku będzie się rozwijał polski rynek motoryzacyjny. Połączenie VAN-a, samochodu terenowego i auta rodzinnego stanowi interesującą kombinację, która powinna wzbudzić duże zainteresowanie klientów.

    W przypadku naszej firmy koncentrujemy się na samochodach dostawczych. Natomiast myślimy również o samochodach osobowych. Za chwilę będziecie mogli państwo obserwować zupełnie nowe samochody w segmencie samochodów osobowych, oczywiście będzie to model C3. Mogę też złożyć obietnicę, że Citroën w tym roku zaczynie swoją ekspansję i w każdym kolejnym roku będziemy prezentowali jedną nowość aż do 2020 roku – dodaje Domeracki.

    Tegoroczną nowością w ofercie firmy jest Citroën Spacetourer – model stanowiący debiut francuskiej marki w segmencie tzw. shuttle bus.

    Wchodzimy w ten segment z pełną odpowiedzialnością i absolutnie się tego nie boimy, dlatego że mamy ogromne doświadczenia w budowaniu samochodów użytkowych i to jest kolejny element naszej strategii – wyjaśnia przedstawiciel firmy.

    Oprócz premierowego samochodu Citroëna na polskim rynku oferowany jest także zaliczany do tego samego segmentu model Jumpy.

    Nowy Citroën Spacetourer to samochód, który proponuje w tym segmencie rozwiązania, które do tej pory były stosowane wyłącznie w samochodach osobowych naszych marek – mówi Tomasz Mucha, PR manager marek Citroën, Peugeot i DS w Polsce. – To auto, które przede wszystkim technologicznie zbudowane jest na kompletnie nowej platformie, dzięki czemu jest lżejsze o ok. 100 kg od swojej rynkowej konkurencji.

    Wymienia także zalety pojazdu, które istotnie wpływają na komfort podróżowania, wśród nich alarm zmęczenia kierowcy czy system head-up display wyświetlający najważniejsze informacje w polu widzenia drogi.

    Nowy Citroën Spacetourer to także bardzo szeroka gama zróżnicowanych diesli. Wybieramy między silnikiem 1,6 95 koni BlueHDi, 1,6 120 BlueHDi, 2-litrowym 150-konnym dieslem oraz topową jednostką 180-konną wyposażoną w tradycyjny automat – wymienia Tomasz Mucha.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.