Newsy

Darmowe gry mobilne dają zarobić. Polscy producenci gier stawiają na ten segment

2015-03-20  |  06:10

Segment gier mobilnych rozwija się szybciej niż tradycyjnych, dlatego na te produkty stawiają polscy producenci. Szczególnie perspektywiczny jest rozwój gier free to play, które oferują darmową rozrywkę. Odpowiadają one za ponad 90 proc. przychodów z gier mobilnych.

Rynek gier tradycyjnych rośnie niesamowicie szybko, ale jeszcze szybciej rośnie segment gier mobilnych – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games. – Gry free to play stanowią w sumie ponad 90 proc. przychodów z gier mobilnych. W dużej mierze jest to zasługa Azji, która realizuje ponad połowę globalnych przychodów z rynku gier mobilnych.

Gry free to play dostępne są wprawdzie bezpłatnie, ale zysk przynoszą oferowane ich miłośnikom dodatki, które zwiększają atrakcyjność rozgrywki. Gracze mogą za pieniądze poprawić np. umiejętności czy moce swego awatara lub zakupić mu wirtualne wyposażenie.

Na tego typu produkty stawiają również polscy producenci. Firma Vivid Games, dostrzegając potencjał tego rynku, zamierza walczyć o zwiększenie w nim swego udziału.

 Mamy nową strategię – potwierdza Remigiusz Kościelny. – Będziemy publikować i produkować gry typu free to play. To nie jest nowe, natomiast będziemy to robić na większą skalę. Oprócz produkcji gier własnych rozpoczynamy również program publikacji gier zewnętrznych. Dzięki temu będziemy w stanie wydawać znacznie więcej gier rocznie niż do tej pory.

Rynek gier free to play jest sporym wyzwaniem dla firm, które specjalizowały się w tradycyjnych formach. Prezes Vivid Games jest jednak dobrej myśli.

Dopiero uczymy się zachowań graczy, bo zaledwie od połowy roku nasze gry dostępne są za darmo. Obserwujemy ten rynek od dłuższego okresu czasu i jesteśmy blisko tych trendów. Już teraz na bazie naszych obserwacji i doświadczeń budujemy i implementujemy coraz to nowsze i lepsze rozwiązania do gier, które produkujemy – mówi Kościelny.

W planach Vivid Games ma produkcję nowych tytułów. Oprócz oferowanego już graczom „Kick Boxingu” szykuje „Street Fighting” i „Real Casino”, które trafią na rynek w przyszłym roku. Stawia też na promocję i pozyskiwanie użytkowników, chce rozwijać technologie, inwestować w IP i nie wyklucza też akwizycji.

Spółka ma dobrą pozycję startową, bo w zeszłym roku osiągnęła bardzo dobre wyniki. Niemal podwoiła przychody ze sprzedaży, które przekroczyły 15 mln zł. Jej zysk netto był prawie czterokrotnie wyższy niż w 2013 roku, przekraczając 2,7 mln zł. Stąd o finansowanie przyjętej strategii nie musi się raczej martwić.

Będziemy ją finansować częściowo ze środków własnych, jednak obecność na tak konkurencyjnym rynku mobilnym wymaga również istotnych nakładów, na przykład na promocję i marketing – ocenia prezes Vivid Games. – W związku z tym zadecydowaliśmy, że w tym roku będziemy emitować akcje na NewConnect. Nastąpi to już w kwietniu, będzie to emisja w wysokości od 7 do 10 milionów.

W drugiej połowie roku Vivid Games zamierza przenieść się na rynek główny GPW. Na rynku alternatywnym spółka notowana jest od sierpnia 2012 roku. Jej akcje podrożały w tym czasie już siedemnastokrotnie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.