Newsy

Dyrektorzy szkół z dużymi obawami weszli w nowy rok szkolny. 70 proc. chce zmiany podstawy programowej

2020-09-07  |  06:15

Możliwy przyrost zachorowań wśród uczniów i nauczycieli, dostosowanie się do narzuconych wytycznych MEN oraz zadbanie o społeczną funkcję szkoły – to dzisiaj największe zmartwienia dyrektorów szkół. Mimo to większość z nich zdecydowała się na powrót dzieci do szkół od 1 września. Podkreślają jednak, że konieczność zmiany modelu nauczania powinna pociągnąć za sobą zmiany w podstawie programowej.

To, czy Polska jest gotowa na nowy rok szkolny, okaże się dopiero wtedy, gdy w placówkach znajdą się dzieci. Wśród pytanych przez nas dyrektorów aż 80 proc. opowiadało się za tym, żeby do szkół wrócić 1 września. Jest to optymistyczne, jednak przed tymi dyrektorami stoi ogromne wyzwanie – mówi agencji Newseria Biznes Urszula Borzym z Instytutu Humanites.

To na dyrekcji szkoły będzie spoczywać odpowiedzialność związana ze zdrowiem dzieci. Zgodnie z informacją MEN z 25 sierpnia podstawowym modelem kształcenia od 1 września br. jest nauka stacjonarna w szkołach. Jeśli jednak pojawi się sytuacja zagrożenia, możliwy będzie również model mieszany. Może o tym zdecydować dyrektor szkoły po uzyskaniu zgody organu prowadzącego i na podstawie pozytywnej opinii sanepidu. Przy większym zagrożeniu epidemiologicznym może on także zastosować kształcenie zdalne.

Naturalnie dyrektorzy najbardziej obawiają się zachorowań wśród kadry i uczniów. Kolejne obawy to możliwość realizacji społecznej roli szkoły. Tego w nauczaniu zdalnym nie dało się osiągnąć, a co więcej, nie wszystkie dzieci miały dostęp do edukacji. Trzecia obawa, wynikająca z dwóch poprzednich, to troska o zdrowie psychiczne i motywację, zarówno nauczycieli, jak i uczniów – mówi Urszula Borzym.

Prawie 70 proc. badanych dyrektorów szkół i nauczycieli podkreśla konieczność zmiany realizowanej podstawy programowej. Jak zaznaczają eksperci, próba przeniesienia jeden do jednego tradycyjnego nauczania do internetu skończyła się fiaskiem. Potrzeba więc nie tylko większej autonomii dyrektorów szkół, ale też zmiany metodyki pracy i większego zaangażowania zarówno nauczycieli, jak i uczniów.

Ostatnie miesiące pokazały, że przewidziana w podstawie programowej całość materiału jest bardzo trudna albo nawet niemożliwa do zrealizowania. Nasuwa to prostą refleksję, że podstawa programowa powinna być zmieniona. Musi stać się bardziej elastyczna i lepiej dostosowana do możliwości uczniów, zwłaszcza w przypadku nauki hybrydowej. Odpowiedni byłby model, w którym 80 proc. tej podstawy jest wymagane, a 20 proc. to dodatek, który należy zrobić w zależności od możliwości uczniów oraz nauczycieli – mówi ekspertka z Instytutu Humanites.

Druga połowa poprzedniego roku szkolnego pokazała, jak ważna jest elastyczność i otwartość na nowe rozwiązania w szkole. Sytuacja pandemiczna uwypukliła także rolę dyrektorów w kierowaniu pracami placówki.

Przez lata dyrektorzy szkół byli traktowani jak administratorzy, wypełniający odgórne zalecenia. Teraz wymaga się od nich, żeby z dnia na dzień stali się samodzielnymi liderami – mówi Urszula Borzym. – Dyrektorzy są przygotowani do podejmowania trudnych decyzji, na co dzień to robią, tylko w mniejszej skali. W tej chwili ta skala urosła niewyobrażalnie. W tym wyjątkowym czasie sygnalizują nam potrzebę ogromnego wsparcia i kompetencyjnego, i systemowego, i emocjonalnego.

W stawaniu się liderem dyrektorom może pomóc program Instytutu Humanites Akademia Przywództwa Liderów Oświaty (APLO).

To program, który daje dyrektorom szkół możliwość kształcenia na poziomie wysokiej kadry menadżerskiej, przygotowuje ich do zarządzania zmianą, podejmowania trudnych decyzji i stania się bardziej liderem niż administratorem – mówi ekspertka. 

Więcej na temat
Edukacja Po kilku miesiącach przerwy dzieci wróciły do szkół. Tylko co dziesiąty rodzic nie ma żadnych obaw związanych ze wznowieniem lekcji stacjonarnych Wszystkie newsy
2020-09-01 | 06:30

Po kilku miesiącach przerwy dzieci wróciły do szkół. Tylko co dziesiąty rodzic nie ma żadnych obaw związanych ze wznowieniem lekcji stacjonarnych

Połowa rodziców obawia się, że ich dziecko zarazi się w szkole koronawirusem. Co trzeci uważa, że szkoły nie są dostatecznie przygotowane do ponownego przyjęcia
Edukacja Szkoły nie są gotowe na drugą falę pandemii. Krytyczna ocena nauczycieli
2020-07-21 | 06:15

Szkoły nie są gotowe na drugą falę pandemii. Krytyczna ocena nauczycieli

Aktualizacja 09:23 Blisko połowa nauczycieli uważa, że szkoły nie były w żaden sposób przygotowane do przejścia na nauczanie zdalne – wynika z ankiety
Internet Najnowsze technologie wchodzą do polskich szkół. Edukacja wykorzysta robotykę, druk 3D, a nawet gry komputerowe
2020-07-15 | 06:00

Najnowsze technologie wchodzą do polskich szkół. Edukacja wykorzysta robotykę, druk 3D, a nawet gry komputerowe

Obostrzenia pandemiczne przełożą się na gwałtowne zinformatyzowanie systemu polskiej edukacji. Pandemia koronwawirusa wymusiła bowiem na dyrektorach szkół wdrożenie modelu edukacji

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.