Newsy

Koszty studiów za granicą wielokrotnie wyższe niż w Polsce. W Wielkiej Brytanii czesne sięga nawet 45 tys. zł rocznie

2018-10-09  |  06:10

Studia za granicą dają szansę wyższych zarobków, zatrudnienia w międzynarodowych korporacjach, są też okazją do nawiązania cennych kontaktów, które mogą procentować w przyszłości. Polscy studenci najczęściej wybierają uczelnie w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech, również popularne są uczelnie w USA. Koszty nauki i utrzymania za granicą są jednak wielokrotnie wyższe niż w Polsce, przez co jest to opcja raczej dla osób zamożnych – wynika z najnowszego raportu „Koszty studiowania w Polsce i za granicą” opracowanego na zlecenie Aegonu. 

– Koszty studiowania w Polsce są dziś bardzo zróżnicowane – w zależności od miasta oraz uczelni, na którą student się zdecyduje. Rocznie czesne może wynieść od 4 tys. do nawet ponad 20 tys. zł, natomiast koszty życia zależą nie tylko do miasta, lecz także od trybu życia studenta. Mogą one wynieść od około 1 tys. zł w przypadku osoby oszczędnej, która mieszka w akademiku i porusza się wyłącznie komunikacją miejską, do około 5 tys. zł, jeżeli student wynajmuje całe mieszkanie z telewizją i internetem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Anna Czajka-Kalinowska, specjalista ds. marketingu Aegon.

Raport „Koszty studiowania w Polsce i za granicą” opracowany na zlecenie Aegon podsumowuje informacje o najlepszych możliwościach edukacyjnych w wybranych krajach i związanych z nimi wydatkach. Studenci, którzy chcą się kształcić na najlepszych prywatnych uczelniach, muszą się liczyć ze sporymi wydatkami. Rok studiów informatycznych to koszt sięgający nawet kilkunastu tysięcy złotych rocznie. Równie wysokie bywają opłaty za czesne na studiach psychologicznych. Natomiast studia dzienne na uczelniach publicznych są bezpłatne, ale student musi się liczyć z kosztami utrzymania, których wysokość zależy od miasta i trybu życia.

Alternatywą dla studiów w Polsce mogą być zagraniczne uczelnie. Kształcenie za granicą ma tę zaletę, że stwarza możliwość poznania innych kultur i języków obcych.

– Jeśli chodzi o czesne i koszty studiowania, Polska na tle świata mieści się w normie w porównaniu chociażby do Niemiec. Natomiast koszty utrzymania są zdecydowanie niższe niż gdzie indziej. Trudno ocenić, czy studiowanie za granicą się opłaca, ponieważ to zależy, co dla kogo oznacza to pojęcie. Jeśli patrzymy wyłącznie pod kątem finansowym, to można uznać, że nie, ponieważ jest to naprawdę ogromny wydatek. Natomiast studia za granicą dają możliwość poznania nowych kultur, krajów, nowych osób, nawiązania kontaktów, które być może w przyszłości okażą się dla nas cenne – potwierdza Anna Czajka-Kalinowska.

Plusem studiów za granicą jest również fakt, że taki dyplom ułatwia później znalezienie pracy w międzynarodowych firmach, co może mieć przełożenie na wyższe zarobki.

– Z pewnością ukończenie studiów zagranicznych pomaga w znalezieniu pracy w kraju. Po pierwsze, wygląda to prestiżowo. Po drugie, w Polsce działa coraz więcej firm zagranicznych, które mają centrale w innych krajach. Wiąże się to często z wyjazdami, współpracą międzynarodową, więc znajomość innych kultur, krajów i języków stanowi dobry punkt w CV. Możemy założyć, że osoby, które znają języki obce, mają doświadczenie w kontaktach z obcokrajowcami, mają też większe szanse na zdobycie pracy w międzynarodowych korporacjach na wyższych stanowiskach – mówi ekspertka Aegon.

Jak wynika z raportu, koszty studiowania w krajach najchętniej wybieranych przez młodych Polaków (w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych) są zdecydowanie wyższe niż w Polsce i mogą wynieść kilkadziesiąt, a – w przypadku USA – nawet kilkaset tysięcy złotych rocznie. Bardzo wysokie są również koszty utrzymania.

Przykładowo studenci, którzy chcą się kształcić w Niemczech, muszą się liczyć ze stosunkowo niskim czesnym rzędu 1–2 tys. zł, natomiast koszty życia sięgają średnio 10 tys. zł miesięcznie. Natomiast w Wielkiej Brytanii średnie czesne wynosi ok. 45 tys. zł rocznie, a na utrzymanie student musi przeznaczyć dodatkowe kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc.

 Polacy, wybierając studia za granicą, zazwyczaj kierują się właśnie do Niemiec, Francji, Hiszpanii lub Wielkiej Brytanii. Prawdopodobnie ma to związek z wprowadzonym w 1999 roku w Unii systemem bolońskim, który ujednolicił system studiowania w krajach UE. Dość popularne są też Stany Zjednoczone, prawdopodobnie ze względu na możliwości rozwoju, być może część osób planuje też spróbować zostać tam na stałe – mówi Anna Czajka-Kalinowska.

Zagraniczne studia najczęściej są finansowane z oszczędności rodziców, więc jest to opcja raczej dla osób zamożnych. Część studentów podejmuje pracę, żeby sfinansować koszty czesnego i utrzymania, ale wymaga to wyrzeczeń i określonej kwoty kapitału na start.

– Istnieje również coś takiego jak polisy posagowe. Jest to ubezpieczenie na życie połączone z oszczędzaniem na przyszłość. Polega to na tym, że rodzic – w zasadzie od pierwszych miesięcy życia dziecka – systematycznie odkłada określoną sumę miesięcznie i potem może przeznaczyć to na jego studia, ewentualnie na zakup potrzebnego dziecku sprzętu. Myślę, że to jest przydatne rozwiązanie – mówi Anna Czajka-Kalinowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.