Newsy

Pandemia dużym wyzwaniem i szansą dla szkół wyższych. Jej efektem są nowe obszary badań i intensywna współpraca międzynarodowa

2021-04-14  |  06:20

Czas pandemii obnażył wiele mankamentów polskiego szkolnictwa wyższego, ale także przyczynił się do pozytywnej zmiany i wymusił wprowadzenie na uczelniach innych, nowoczesnych metod dydaktycznych. W efekcie wielu wykładowców odnotowało znaczący wzrost frekwencji i aktywności studentów na zdalnych zajęciach. Z drugiej strony pandemia wyzwoliła także potencjał naukowy na uczelniach, związany chociażby z dodatkowymi grantami na badania w nowych obszarach czy współpracą z ośrodkami zagranicznymi, która jest dziś łatwiejsza dzięki upowszechnieniu komunikacji online.

– Okres pandemii zdecydowanie wpłynął na funkcjonowanie uczelni, również w obszarze naukowym. Wyzwania i ograniczenia powodują, że szukamy innowacyjnego podejścia – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. inż. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej.

Co najmniej do końca kwietnia zajęcia na uczelni odbywają się w trybie zdalnym, z wykorzystaniem metod kształcenia na odległość, w trybie synchronicznym. W tym czasie obowiązuje też nakaz pracy zdalnej. Jak pokazał raport Centrum Cyfrowego „Polskie uczelnie w czasie pandemii” – taki model nauki i pracy okazał się sprawdzianem dla szkolnictwa wyższego i obnażył jedną z jego słabości, czyli skupienie na rozwoju naukowym pracowników naukowych bez równoczesnego pogłębiania ich umiejętności dydaktycznych.

Pandemia COVID-19 wymusiła jednak zmianę i wprowadzenie nowych rozwiązań z zakresu dydaktyki. Wielu wykładowców – nie mogąc utrzymać uwagi studentów wpatrujących się w monitor przez 90 minut – ograniczyło formułę wykładów i zaczęło stosować interaktywne, warsztatowe metody i pracę projektową. Prowadzący zajęcia z czasem nauczyli się zarządzać wirtualną przestrzenią, jaką dają programy do nauki zdalnej – dzielić studentów na mniejsze grupy, przygotowywać multimedialne przerywniki, stosować quizy i ankiety. Wykładowcy uruchomili też nowe kanały komunikacji, m.in. wirtualne dyżury, pozwalające na połączenie wideo lub rozmowę na czacie. Co ciekawe, część z nich odnotowała znaczący wzrost frekwencji na zdalnych zajęciach, a studenci, którzy wcześniej nie wykazywali się aktywnością, w przestrzeni online zaczynali brać udział w dyskusjach.

– Widzimy także duży wzrost aktywności naszych naukowców. Nie mamy możliwości personalnej współpracy, nie uczestniczymy w konferencjach, które są bardzo ważne w naszym cyklu prac, natomiast pracujemy poprzez media, za pośrednictwem komunikacji na odległość. Efekty są bardzo zadowalające, bo wobec 2019 roku liczba publikacji z placówkami zagranicznymi wzrosła u nas o 100 proc. Liczba wniosków, które złożyliśmy na różnego rodzaju granty, też jest bardzo duża – podkreśla rektor Politechniki Opolskiej. – Pojawiły się granty, które są związane przede wszystkim z przeciwdziałaniem pandemii, i o nie również wnioskujemy z dużym powodzeniem.

Wzrosła liczba możliwych do pozyskania grantów związanych z przeciwdziałaniem pandemii i łagodzeniem jej skutków. Dla przykładu NCBiR – w ramach konkursu „Szybka ścieżka – Koronawirusy” – przeznaczył w zeszłym roku 200 mln zł z funduszy europejskich (POIR) na projekty skupione wokół diagnostyki, leczenia i przeciwdziałania chorobom wirusowym, ze szczególnym uwzględnieniem SARS-CoV-2.

– Pozyskaliśmy m.in. projekt, który dotyczy rehabilitacji pocovidowej. W tym obszarze bardzo aktywnie działa jeden z naszych kolegów, prof. Jan Szczegielniak, który praktycznie jako pierwszy zajął się rehabilitacją pocovidową w szpitalu w Głuchołazach i również na uczelni przygotowuje wnioski grantowe, żeby dalej rozwijać ten kierunek – mówi dr hab. inż. Marcin Lorenc.

Prowadzony przez prof. Jana Szczegielniaka, konsultanta krajowego w dziedzinie fizjoterapii, pilotaż w Głuchołazach był jedną z pierwszych tego typu inicjatyw w Europie i na świecie. Dzięki prowadzonej rehabilitacji u osób, które przeszły COVID-19, poprawiają się możliwości wysiłkowe, ustępują duszności, a przez to poprawia się jakość ich życia. Lekarze walczą jednak z szeregiem innych skutków: zaburzeniami równowagi, bólami stawów i mięśni, zaburzeń węchu czy smaku, pamięci, objawami depresji. Od września do końca lutego w Głuchołazach przyjęto ponad 500 pacjentów po zakażeniu.

Politechnika Opolska w połowie marca została laureatem prestiżowego konkursu organizowanego przez europejską sieć M-ERA.NET.2, który finansuje międzynarodowe projekty badawcze skupione na rozwoju nowych technologii. Zgłoszony przez nią projekt ma na celu rozwój technologii druku 3D i poszerzenie jej o natrysk termiczny, dzięki czemu będzie możliwe stworzenie warstwy odpornej na zużycie i korozję. Na jego realizację uczelnia pozyskała prawie milion euro. Projekt będzie realizowany przez naukowców z Wydziału Mechanicznego Politechniki Opolskiej we współpracy z zagranicznymi uczelniami – Uniwersytetem w Pilźnie, niemieckim Instytutem Fraunhofera oraz Akademią Nauk Republiki Czeskiej. Rektor PO podkreśla, że inżynieria mechaniczna jest jedną ze specjalności uczelni.

– Jako mniejsza uczelnia stawiamy na bardzo wyspecjalizowane kierunki naukowe, w tym m.in. na inżynierię mechaniczną, inżynierię lądową i transport, elektrotechnikę i ochronę środowiska. To nasze cztery główne kierunki, chcemy się wyspecjalizować. Nie jesteśmy w stanie zdobyć takiej rozpoznawalności jak choćby Uniwersytet Jagielloński, ale pracujemy nad swoją marką poprzez budowanie bardzo silnych brandów właśnie w tych obszarach naukowych – deklaruje.

Drugi akcent, na który mocno stawia uczelnia, to umiędzynarodowienie badań naukowych i współpraca międzynarodowa.

– To jest rzeczywista współpraca między naukowcami. Wiele ubiegłorocznych publikacji powstało wspólnie z innymi ośrodkami – nie tylko z Polski i Europy, ale i wielu innych krajów świata. Druga rzecz, na którą warto zwrócić uwagę, to fakt, że w naszych murach jest już prawie standardem obecność profesorów m.in. z Włoch, Czech, Niemiec czy Słowacji. W ramach projektu finansowanego z zewnątrz będziemy gościć jeszcze pięciu naukowców spoza Europy – jednego z Chin, jednego z Iranu i trzech z Indii. Politechnika Opolska jest przygotowana, żeby ich przyjąć, mamy odpowiednią kadrę i mamy sprzęt, na którym można robić badania na światowym poziomie – mówi dr hab. inż. Marcin Lorenc.

Podkreśla, że to właśnie wysoki poziom naukowy i otwartość na współpracę z międzynarodowymi ośrodkami przyciągają naukowców z zagranicy.

– Po pierwsze, liczy się poziom, bo ci naukowcy nie zainteresowaliby się Politechniką Opolską, gdyby ludzie, którzy stoją za badaniami i wynikami prac naukowych, nie prezentowali właściwego poziomu. To podstawa. druga rzecz to aparatura do badań, którą posiadamy. Inwestujemy w tej chwili duże środki w nową infrastrukturę. To są magnesy, które do nas przyciągają – mówi rektor Politechniki Opolskiej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.